davidoo analfabeta brak nam Kotleta!

ooooj będziemy się z tego śmiać jeszcze.

TaDrugaKasia

[z tym ciężarem to taki wyścig żółwi trochę mamy ]

TaDrugaKasia

jak z ir - która zrobi JEDNĄ POPRAWNIE pierwsza

To racja To następnym razem 150 kg na MC i w gips na 2 tygodnie

W sumie gips byłby już przy 50, 150 to by się nawet od ziemi nie oderwało

Ulepszyłam przepis na placek z twarogu, teraz nawet mi rodzice chodzą i podjadają

Luz, błędy są naturalną i integralną częścią procesu uczenia się.

Mądry Darek by mi mógł MC skomentować - ostatni post w moim dzienniku.

Mogę skomentować tutaj:
W mc chodzi o to żebyś stanęła na piętach i chciała zrobić fikołka czy tam salto w tył- ewentualnie wyj**ać się na plecy To jest sens tego ćwiczenia. To powiedziawszy: sztanga idzie Ci daleko od ciała i robisz z tego właściwie przysiad albo coś w tym stylu. Mobilność nie jest Twoją mocną stroną, więc nie ma co oczekiwać cudów na razie, ale: załóż sobie skarpety, bo sobie wydepilujesz golenie sztangą, zaprzyj się piętami (daj podstawki albo większe talerze- te 5-10 cm więcej ułatwi Ci zajęcie pozycji), naucz się zajmować pozycję, to jest NIE wychodź kolanami za palce, tylko przesuń środek ciężkości do tyłu wychodząc mocniej biodrem do tyłu, wyprostuj plecy i staraj się "wyj**ać na plecy" czyli wstawać do tyłu, ciągnąc sztangę cały czas po goleniach i całych udach, od dołu do góry.

Czy jakoś tak.

A które mięśnie mam czuć? Tył nóg i dół pleców?

Tu wszystko powinno pracować, nawet kaptury i łopatki przy retrakcji, cały tylny łańcuch funkcjonalny, ale tak, dwugłowe, pośladkowe i prostowniki grzbietu powinny dać się odczuć. Jak obniżysz pozycję i szarpniesz z nóg to i jeszcze czwórki zapracują.

Oki, dziękuję za pomoc. A jeszcze jedno pytanie: w czym pomogą mi talerze pod piętami? W zapobieganiu wychylania kolanami poza palce?