Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
If you change nothing ... nothing will change!
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Znaleziony w sieci: 4 ćwiczenia, osiem serii każdego, czas wykonywania 20 sek. odpoczynek 10 sek. między seriami i od 30-40 sek. odpoczynku między kolejnym ćwiczeniem. Oczywiście w d...ę dały mi burpees (max 7 w serii), przysiady - nie były to dygnięcia księżniczki, schodziłam nisko dbając o technikę (kolana nie wychodziły za palce stóp), udało się zrobić max 10x, skip A, czyli popularny high knees - brzuch wciągnięty, sylwetka nieco odchylona do tyłu, kolana wysoko i ostatnie ćwiczenie mountain climbers - troszkę czułam ujście siły i teraz wiem, że mogłam jeszcze szybciej przebierać nogami.
Oczywiście najpierw była rozgrzewka, na koniec rozciąganie.
Do obiadu machnę sobie jeszcze kalafiorka
Zmieniony przez - Rarity w dniu 2013-08-22 22:30:34
Zmieniony przez - Rarity w dniu 2013-08-22 22:31:54
Trening zrobiony
Kiepsko mi szło dziś z pompkami. :'-(
Natomiast jadło dziś zawaliłam, tzn trzymałam się rozpiski, ale z powodów ode mnie niezależnych (kontrola US i stres zjadał nawet kierownika) opuściłam jeden posiłek (drugi) i nie mogłam nadrobić jego braku przez cały dzień. Do tej pory czuję się nienajedzona, jakby moje ciało (brzuch w szczególności) wiedziało, że brakuje tych btw (choć wprowadziłam je prawie wszystkie do pozostałych posiłków), albo tak przyzwyczaiłam się do wyznaczonych pór posiłków, że mam dziś taki bunt na pokładzie.
Wspomnę jeszcze, że jutro wybieram się na trening biegowy z takiej (z tego co już słyszałam) ogólnopolskiej akcji Biegam Bo Lubię. W programie jest trening wytrzymałości biegowej. Zatem to będzie mój trening aerobowy.
Dziękuję za uwagę. Lecę układać miskę na jutro.
Menu na jutro.
Ciągle kuleję z bilansowaniem posiłków tak jak radziła krewetka, by równoważyć btw w poszczególnych posilkach...
Zmieniony przez - Rarity w dniu 2013-08-23 23:03:58
Zmieniony przez - Rarity w dniu 2013-08-24 00:08:43
Zmieniony przez - Rarity w dniu 2013-08-24 00:09:07