...
Napisał(a)
Kochana Jo trzymaj się! ja też emigrantka i wiem jak mi było ciężko na starcie na wygnaniu. Szybciutko przywykniesz i ani się obejrzysz a będziesz szlifować swoją formę bikini
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Zrobiłam dziś wytrzymkę od Agataq, tak mianem wstępu i na rozruch, coby nie okapcieć całkiem, ło matko córko i mój borze na motorze w taki deszcz
Kaleczyłam ćwiczenia, ciężko tak po przerwie, ale starałam się naprawdę mocno. Zajęło mi to około 30 min.
1. skok z kolanami do klatki 1 min
2. wejście na stopień 1min (na podwyższenie)
1min przerwy
3. krótkie sprinty 1min (w to i nazad; dotknij ziemi na początku i końcu odcinka)
4. skoki dwoma nogami z boku na bok 1min (rozłóż sobie np. skakankę, skacz nad nią z boku na bok)
2min odpoczynku
5.skip A 1min
6. skok dwoma nogami przez przeszkody 1min (też możesz skakankę, skacz przód-tył)
2min przerwy
7.przysiad plie 1min
8. pajacyki 1min
1min przerwy
9. burpee (bez pompki; mocny wyskok, klaśnięcie w górze) 30x
10. skok na skakance 1min
2min odpoczynku
11. pompka 20 x
12. mountain climbers (20 na nogę)
-----------------------------------------
1 skok z kolanami do klatki 1 min
2 wejście na stopień 1min (na podwyższenie)
1 min przerwy
3 skoki dwoma nogami z boku na bok 1 min
4 wypady chodzone 15 x na nogę
2min przerwy
5 burpee (bez pompki; mocny wyskok, klaśnięcie w górze) 20x
6 mountain climbers (20 na nogę)
Nadal mam problem z zakupami, boje się chodzić ta niebezpieczną drogą bez pobocza do sklepu 3,5 km. Nie zarabiam póki co i jem to co mi mąż kupi, a właściwie to i z tym jest problem, bo kończy po 20 prace (21-22) i sklepy już sa nieczynne. Głównie jem chleb żytni swój na zakwasie na śniadanie z masłem i jakims serem i warzywa oraz płatki owsiane, czasem jajka. W dzień kasze, orzechy owoce i na wieczór obiad jakies mięso, ziemniaki, ryż, warzywa lub wczoraj były pieczone pierogi z wołowiną. Nie wpisuje tego bo pewnie jest w cały świat rozjechane, dziś po wytrzymce: białko olimp plus kasza gryczana 50g.
Kolejny problem to bardzo mała, wspólna lodówka i praktycznie brak zamrażalnika oraz wspólna kuchnia w której czuję się okropnie. Potrzebuje jeszcze trochę czasu w kwestii miski. Niemniej jednak rozpoczęłam od dziś aktywność
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-15 16:37:45
Kaleczyłam ćwiczenia, ciężko tak po przerwie, ale starałam się naprawdę mocno. Zajęło mi to około 30 min.
1. skok z kolanami do klatki 1 min
2. wejście na stopień 1min (na podwyższenie)
1min przerwy
3. krótkie sprinty 1min (w to i nazad; dotknij ziemi na początku i końcu odcinka)
4. skoki dwoma nogami z boku na bok 1min (rozłóż sobie np. skakankę, skacz nad nią z boku na bok)
2min odpoczynku
5.skip A 1min
6. skok dwoma nogami przez przeszkody 1min (też możesz skakankę, skacz przód-tył)
2min przerwy
7.przysiad plie 1min
8. pajacyki 1min
1min przerwy
9. burpee (bez pompki; mocny wyskok, klaśnięcie w górze) 30x
10. skok na skakance 1min
2min odpoczynku
11. pompka 20 x
12. mountain climbers (20 na nogę)
-----------------------------------------
1 skok z kolanami do klatki 1 min
2 wejście na stopień 1min (na podwyższenie)
1 min przerwy
3 skoki dwoma nogami z boku na bok 1 min
4 wypady chodzone 15 x na nogę
2min przerwy
5 burpee (bez pompki; mocny wyskok, klaśnięcie w górze) 20x
6 mountain climbers (20 na nogę)
Nadal mam problem z zakupami, boje się chodzić ta niebezpieczną drogą bez pobocza do sklepu 3,5 km. Nie zarabiam póki co i jem to co mi mąż kupi, a właściwie to i z tym jest problem, bo kończy po 20 prace (21-22) i sklepy już sa nieczynne. Głównie jem chleb żytni swój na zakwasie na śniadanie z masłem i jakims serem i warzywa oraz płatki owsiane, czasem jajka. W dzień kasze, orzechy owoce i na wieczór obiad jakies mięso, ziemniaki, ryż, warzywa lub wczoraj były pieczone pierogi z wołowiną. Nie wpisuje tego bo pewnie jest w cały świat rozjechane, dziś po wytrzymce: białko olimp plus kasza gryczana 50g.
Kolejny problem to bardzo mała, wspólna lodówka i praktycznie brak zamrażalnika oraz wspólna kuchnia w której czuję się okropnie. Potrzebuje jeszcze trochę czasu w kwestii miski. Niemniej jednak rozpoczęłam od dziś aktywność
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-15 16:37:45
...
Napisał(a)
Trening pierwszy z piłką- dla średniozaawansowanych- wykonałam dziś
Miałam się upomnieć u Szefostwa o wskazówki, dać foty, których notabene nie umiem zrobić prawidłowo, ale nie wiem czy jestem gotowa na poważne wyzwania, trochę się upupiłam z jedzeniem, a wiadomo- miska to podstawa. robim co możem- serio
Niemniej jednak chcę, pragnę pozostać aktywna dlatego dziś:
Komentarz do treningu:
1a. ostatnio na siłce wyciskanie na skosie robiłam ze sztangą 20kg, ale na piłce to inna bajka, ćwiczę równowagę, kg na pewno dołożę
1b. wiosło.. hm nowość dla mnie, ale.. kocham wiosło!! kocham ćwiczenia na plecy, bezdyskusyjnie czuję mięsnie pleca jak pracują, tu nie mam pytań, na pewno dołożę kg :)
2a. pompki- klasyka, uważam że technika opanowana, teraz idziemy w ilość
2b. wiosło prostymi ramionami leżąc na piłce- tutaj trochę błaznowałam, ciągle sturliwałam (?) się z piłki, ale z oślim uporem wracałam na nią i się udało.
3a. uginanie ramion na piłce- modlitewnik: i znowu pierwszy raz robiłam takie cóś, ciężar raczej na próbę, w 3 serii czułam mocno to 5 kg.
3b. francuskie uginanie- nowość, lekko nie było, zwłaszcza w 3 serii.
4a. uginanie młotkowe- klasyka, nie mam pytań.
4b. prostowanie rąk w opadzie tułowia- moje ulubione tricki, no lekko nie było, triceps czułam, a jakże :)
Mianem podsumowania: zapoznałam się z ćwiczeniami, myślę że ogarnęłam jakiś swój porządek dla tych ćwiczeń i następnym razem uda mi się pilnować odstępu czasowego miedzy ćwiczeniami. Mam niestety zakręcane zabezpieczenia na hantle, ale mysle ze zmiana obciążenia zajmuje mi nie więcej niż minute.
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-17 13:45:34
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 08:32:33
Miałam się upomnieć u Szefostwa o wskazówki, dać foty, których notabene nie umiem zrobić prawidłowo, ale nie wiem czy jestem gotowa na poważne wyzwania, trochę się upupiłam z jedzeniem, a wiadomo- miska to podstawa. robim co możem- serio
Niemniej jednak chcę, pragnę pozostać aktywna dlatego dziś:
Komentarz do treningu:
1a. ostatnio na siłce wyciskanie na skosie robiłam ze sztangą 20kg, ale na piłce to inna bajka, ćwiczę równowagę, kg na pewno dołożę
1b. wiosło.. hm nowość dla mnie, ale.. kocham wiosło!! kocham ćwiczenia na plecy, bezdyskusyjnie czuję mięsnie pleca jak pracują, tu nie mam pytań, na pewno dołożę kg :)
2a. pompki- klasyka, uważam że technika opanowana, teraz idziemy w ilość
2b. wiosło prostymi ramionami leżąc na piłce- tutaj trochę błaznowałam, ciągle sturliwałam (?) się z piłki, ale z oślim uporem wracałam na nią i się udało.
3a. uginanie ramion na piłce- modlitewnik: i znowu pierwszy raz robiłam takie cóś, ciężar raczej na próbę, w 3 serii czułam mocno to 5 kg.
3b. francuskie uginanie- nowość, lekko nie było, zwłaszcza w 3 serii.
4a. uginanie młotkowe- klasyka, nie mam pytań.
4b. prostowanie rąk w opadzie tułowia- moje ulubione tricki, no lekko nie było, triceps czułam, a jakże :)
Mianem podsumowania: zapoznałam się z ćwiczeniami, myślę że ogarnęłam jakiś swój porządek dla tych ćwiczeń i następnym razem uda mi się pilnować odstępu czasowego miedzy ćwiczeniami. Mam niestety zakręcane zabezpieczenia na hantle, ale mysle ze zmiana obciążenia zajmuje mi nie więcej niż minute.
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-17 13:45:34
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 08:32:33
...
Napisał(a)
Aktywność z niedzieli: Fellhorn zdobyty (2224m. npm)
Było rewelacyjnie, momentami strasznie i trochę niebezpiecznie, szczególnie przy przejściu z Rubihorn na Fellhorn, skały, linki, wąskie przejścia przy ścianach skalnych i... przepaść
4 i 1/2 godziny szliśmy po górę i to było prawdziwe "pod górę" serca nam łomotały momentami we łbach się kołatało... ale daliśmy radę!!! Tempo jak mniemam niezłe, bo przegoniliśmy kilka osób i zostawiliśmy 500-1000m w tyle
MISKA 2150 kcal B110/T85/W230 Płyny: woda, mleko od krowy (wliczone), kombucha.
Wstawiam obiecane foty dla Marty Trochę śmiesznie się czuję w obliczu zdjęć Viki, Arphiel i Chudej, z których zgapiłam pozy, prężąc swoje tak bardzo niedoskonałe ciało w takich pozycjach
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 11:47:47
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 11:48:09
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 11:49:03
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 11:52:00
Było rewelacyjnie, momentami strasznie i trochę niebezpiecznie, szczególnie przy przejściu z Rubihorn na Fellhorn, skały, linki, wąskie przejścia przy ścianach skalnych i... przepaść
4 i 1/2 godziny szliśmy po górę i to było prawdziwe "pod górę" serca nam łomotały momentami we łbach się kołatało... ale daliśmy radę!!! Tempo jak mniemam niezłe, bo przegoniliśmy kilka osób i zostawiliśmy 500-1000m w tyle
MISKA 2150 kcal B110/T85/W230 Płyny: woda, mleko od krowy (wliczone), kombucha.
Wstawiam obiecane foty dla Marty Trochę śmiesznie się czuję w obliczu zdjęć Viki, Arphiel i Chudej, z których zgapiłam pozy, prężąc swoje tak bardzo niedoskonałe ciało w takich pozycjach
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 11:47:47
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 11:48:09
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 11:49:03
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-08-19 11:52:00
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Jak zobaczyłam fotki to specjalnie sprawdziłam od kiedy jesteś na forum.. Powiem tylko: WOW.....
...
Napisał(a)
Jo, masz piękne proporcje. Kop na szczęście i czekam na wersję 2.0 bo pod takimi skrzydłami efekt będzie szałowy
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Poprzedni temat
agnes25 REDUKCJA młodej matki
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
Następny temat
Jadłospis do oceny. Poproszę o pomoc
Polecane artykuły