Mimo szumnych zapowiedzi,okazałam się miękką pi.ppą i nie było wczoraj siłowni. Od 6 rano byłam na lotnisku,upał,wysiłek fizyczny (w końcu szybowce się same nie wyhangarują ani z powrotem po dniu lotnym nie zahangarują, choć nie liczę tych prac fizycznych jako treningu) oraz myśl,że na mojej siłowni nie ma klimy,zniechęciło mnie do pójścia wieczorem na siłkę. Choć nic nie tłumaczy. Dziś będzie trening w domu by Agak,bo na zewnątrz dalej 37 st.C
Mich a wczoraj:
warzywa:pomidory koktajlowe,cebula,ogórki.
napoje: woda i kawa
Micha z dziś- nie jest różowo. Wiem,zże dwie porcję prochu to wstyd,ale dziś upał daje tak popalić,że nie mam chęci na ciepły posiłek...jutro się poprawię
napoje:woda,kawa z lodem
warzywa:pomidory,cebula,ogórki małosolne,ogórki,papryka żółta i czerwona
Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2013-07-29 15:04:13
trening A
1) Wznosy nóg z leżenia- 3 serie cc x 15 powt
2) Wspięcia na palce obunóż-7,5kg x 15powt/10kg x 15powt/10kg x 15powt
3) Przysiady klasyczne z hantlami-7kgx15powt/10kgx 15powt/10kg x 15 powt
4) wejście na ławkę z hantlami-7kgx 15powt/8kgx15powt/10kg/x15powt
5) wznosy z opadu-15/15/10+5
6) Pompki klasyczne max powtórzeń-30/20/20
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz- 3kgx15powt/3kgx 15powt/2kgx 15powt
8) Pompki w podporze tyłem- 15/15/12+3
oj,ciężko było. Szczególnie od przysiadów, ręce i dłonie przestały działać jak należy
Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2013-07-30 18:38:27