aaricia - redukcja / I pods. str.17

Dzisiaj zrobiłam wytrzymkę Misworld z tego tematu:
https://www.sfd.pl/TRENING_TYGODNIA__zebrane_treningi_wytrzymalosciowe-t564376-s4.html

20-15-10-5
przysiad z wyskokiem
burpee
pompka
wypad z przeskokiem
pajac (low)
mountain climber

zajęło mi to 22 minuty i omal nie zeszłam z tego padołu.

Z pozostałych przygód:
- od rana miałam mega zgagę, jakoś ją przetrzymałam (chyba sok z aloesu pomógł)
- auto kaput więc posypały mi się plany zakupowe i za mało warzyw w misce za dużo chlebka
- przed chwilą, pijąc sobie na luzaka absolutnie przewspaniały potreningowy shake (naturalny whey + mały kawałek zmrożonego arbuza) mając przed oczyma wspaniałe forum Ladies omal się nie udławiłam tym arbuzem czytając tabelkę z zawartością fruktozy..ARBUZ MA PRAWIE TYLE FRUKTOZY CO JABŁKO?
masakra.. a starsi zawsze mówili że to sama woda..
no nic. nie ma się co dołować. pewnie Bridget Jones miałaby gorsze przygody dziennikowe

Miska:
wklejam ją choć nie jest taka jak powinna być.
warzywa: sałata, cukinia
picie: 2l wody, dzban: pokrzywa, mięta
suple: Omega3: 2kaps., ChelaMagB6: 2 kaps., potas: 4 tabl., B Complex: 1 tabl., cynamon, kurkuma, aloes

EDIT:
coś się z forum niedobrego dzieje, nie chce mi zrzuta miski zapodać więc podaję linka:
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/51501e8599634c9822000010/aaricia/dzien/2013-07-02

Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-02 18:57:32

Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-02 18:58:48

Tydzień przerwy minął, poszły jeszcze 2 pilatesy plus odpał aerobowy na weselu w sobotę gdzie to zasuwałam na parkiecie do rana :) Udało się też pierwszy raz w życiu przeżyć taka imprę bardzo rozsądnie pod kątem jedzenia (bo alkoholu i tak nie piję). Jedyny minus to fakt iż po serii punkowych kawałków nadwyrężyłam sobie szyję (już nie te lata na pogowanie i machanie łbem) i niedziela oraz poniedziałek to był jeden wielki BÓL.


TRENING

Dzisiaj zaczęłam robić trening, na podstawie Treningu nr4 dla Żyrafki (żołnierskie zamieniłam na wyciskanie na barki) tak na lajcie, na domowych hantlach, uważając na ta swoją szyję, choć w sumie to nie było tak lekko (na nogi za słabe obciążenie, zwłaszcza na MC bo przysiady i wznosy łydek podbiłam liczbą powtórzeń).





MISKA

1800 kcal
140/85/120

Wracam do jednej porcji nabiału bo zauważyłam pewną zależność podczas tych 2 tyg bez: mam ogromną ochotę na węgle i jednak trudno mi dobić białko.

warzywa: pomidory, młody szpinak, kalarepa
picie: 2xkawa, 3l wody
suple: Omega3: 2kaps., ChelaMagB6: 2 kaps., potas: 4 tabl., B Complex: 1 tabl., cynamon, kurkuma
fruktoza w owocach: 24g (owoce w 1szym i potreningowym)
nabiał: 1 porcja 100g




I wczorajsza miska:



Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-09 19:15:52

Dzień B dał mi w kość, ale bardzo mi się podobało. Za to dzień C to taki trochę chaotyczny.

Muszę zgapić tę wytrzymkę.


Powodzenia.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-07-09 19:30:36

DNT

1800 kcal
140/85/120

miska
warzywa: pomidory, młody szpinak, ogórek zielony
picie: 2xkawa, 2l wody
suple: Omega3: 2kaps., ChelaMagB6: 2 kaps., potas: 4 tabl., B Complex: 1 tabl., cynamon
fruktoza w owocach: 17g (owoce w 1szym)
nabiał: 1 porcja 50g










Offtop:

Porando, jutro mam B, przetestuję. Ja to ten trening wzięłam teraz na czas wakacji, ale zamierzam w międzyczasie obczajać normalną siłownię, z maszynami (ta moja ostatnio miała tylko wolne ciężary).




Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-10 20:22:23

Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-10 20:22:53

DT

TRENING nr 4 by Obliques (dla Zyrafki)

Dzień 2

1. thrusters (3x10 , 60 sek przerwy)
6kg(x2) x10 / 8kg(x2) x10 / 8kg(x2) x10

2. wypady dalekie (3x10/ na nogę , 60sek)
8kg(x2) x10 / 8kg(x2) x10 / 8kg(x2) x10

3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia (3 x 10/ na rękę, 60sek)
14kg x10 / 14kg x10 / 14kg x 10

4a. wznosy bokiem (3x10, 60sek przerwy między odwodami, /ręce minimalnie ugięte w łokciach)
4kg(x2) x10 / 4kg(x2) x10 / 4kg(x2) x10

4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia (3x10, /ręce ugięte w łokciach)
4kg(x2) x10 / 4kg(x2) x7 / 4kg(x2) x10

5. plank (1 x max)
52 sec.

6. wznosy bioder (3 x 10, z obciążeniem, 30 sek.)
8kg x 10 / 10kg x 10 / 10kg x 10

-----------------------------------------------------

superseria wytrzymałościowa (5 obwodów, przerwa max 60 sekund między obwodami)

a. pompki x 5
b. brzuszki (nogi na krześle, kąt prosty) x 20
c. przysiady bez obciążenia 30 sekund (tempo bardzo szybkie). 20 / 20 / 21 / 23 / 24

total: 9 minut 11 sec

-----------------------------------------------------

Ad 1. mogłam dołożyć więcej,

Ad 2. natomiast tutaj nie dokładałam więcej żeby mi się znowu kolana nie rozjeżdżały na boki i powiem szczerze, że jak się przyłożyłam starannie do każdego ruchu to mnie zmasakrowało to ćwiczenie :)

Ad 3. też starałam się skupiać na ruchu od łopatki

4a.
4b.
ta seria łączona mnie dobiła, po prostu zalało mi oczy potem

5. starałam się pamietać o miednicy, przerwałam jak zaczęło mnie lekko ciągnąc w dół

6. dwie pierwsze serie do kitu bo robiłam z ziemi, 3-cią serię zrobiłam leżąc do połowy na niskim fotelu i wychodząc z pozycji gdzie tyłek dotykał prawie ziemi - różnica ogrnomna, pewnie o to od początku chodziło

superseria wytrzymałościowa - bardzo wymagająca jak dla mnie, chociaż dla hardkora mam ochotę podkręcić brzuszki na jakieś opuszczania nóg labo nożyce ;)


MISKA
1800 kcal
140/85/120

warzywa: młody szpinak, kalafior
picie: 2xkawa, 3l wody
suple: Omega3: 2kaps., potas: 4 tabl., B Complex: 1 tabl., cynamon
fruktoza w owocach: 9,1g (owoce w 1szym i potreningowym)
nabiał: 1 porcja 100g






Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-11 21:38:02

30 minut bieżni, rano.

MISKA
1800 kcal
140/85/120

trochę mi się te ww nie chcą mieścić :/ dzisiaj miska taka średnio mięsna - mięcho mi się nie rozmroziło :(

warzywa: fasolka mamut, cukinia, rzodkiewki, szpinak, liście rzodkiewki (pesto)
picie: 2xkawa, 3l wody
suple: Omega3: 1kaps., potas: 2 tabl., B Complex: 1 tabl., cynamon, kurkuma, pół łyżeczki kozieradki
fruktoza w owocach: 10,8 (owoce w 1szym i po bieganiu)
nabiał: 1 porcja 120g

Mam ogromną prośbę o polecenie mi najwłaściwszego dla mojej osoby treningu na siłownię, uwzględniając cel redukcyjny oraz to że pragnę wysmuklić korpus oraz ujędrnić tyłek.

Kupiłam karnet na normalną, komercyjną siłkę (w końcu, aż muszę se go wyciągać z torebki i oglądać bo nie wierzę :DD ) i od poniedziałku chcę cisnąć regularnie.
Moje najbliższe tygodnie prezentują się tak poczynając od tego tygodnia co się zacznie: 1 i 2 tydzień chcę regularnie ćwiczyć, 3 i 4 urlop (w grę wchodzi jedynie bieganie plus jakieś przysiady i pompki dla rozruchu).
5, 6, 7 (czyli do końca sierpnia) regularne ćwiczenia.
Chciałabym ten sezon wakacyjny jakoś dobrze spożytkować i mimo urlopowej przerwy nie poddawać się lenistwu ale rozruszać się na siłowni, ogarnąć maszyny i UTRWALIĆ NOWY OBYCZAJ W MOIM DOMU - MATKA POLKA JEŹDZI NA SIŁKĘ :) Tak aby w jesienny sezon wejść z jeszcze lepszą wersją siebie samej i jeszcze większą motywacją do pracy na siłowni w czasie szarych dni :)

Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-13 23:40:52

TRENING

Jako, że wszyscy chyba na urlopie ;) to sobie sama wybrałam trening "TRENING NR 1 by Obliques z 'Odchudznia łopatologicznego".

Dzisiaj miałam swój osobisty debiut na maszynach i wogóle nie wiem czego ja się tak bałam przez te wszystkie lata swego żywota ;)) aż mi żal siebie ;)

TRENING NR 1 by Obliques z 'Odchudznia łopatologicznego'

Trening A. (1-szy tydzień: 2 serie po 15 powt.)

rozgrzewka: 10 minut bieżnia

A. Przysiad ze sztanga na plecach
8x 40kg / 15x 30kg

B1. wyciskanie sztangi skos góra
15x 20kg / 15x 20kg

B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
15x 20kg / 15x 20kg

C1. prostowanie nóg w siedzeniu
15x 25kg / 15x 25kg

C2. wznosy tułowia z opadu
15x masa ciała / 15x 2,5kg

D. plank
1x 56 sec

+ 15 minut na orbim na koniec (więcej nie dałam rady)

A. w pierwszej serii założyłam sobie za dużo (pamiętałam swoje maksy z ostatniego treningu ale tam miałam po 6/8 powtórzeń.), druga seria było ok.
B1. B2. C1. we wszystkich tych ćwiczeniach zacznę bardziej kombinować z obciążeniem od następnego treningu, dzisiaj skupiałam się na tym aby obczaić to technicznie wg filmików z telefonu no i w ogóle zobaczyć jaki ciężar jest dla mnie ok. Po dzisiejszym wiem, że mogę wziąć więcej.
C2. druga seria z kółkiem 2,5kg rozłożyła mnie na łopatki.

POMIARY:





Miska będzie wieczorem, bo jeszcze nie wiem co uda mi się upolować na obiad i kolację.





Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-15 11:14:22

Robiłam ten trening i bardzo mi się podobał. Powodzenia.

Porando, a "dorabiałaś" jeszcze coś na ręce? Bo widzę, że w tym treningu powyżej to są głównie ćwiczenia na nogi, plecy i barki. A ja po poprzednich treningach z Lejdis (swiss ball i jakiś domowy) zaczynam mieć już jakieś ciekawostki na rękach zarysowane powoli i chciałabym to kontynuować :) Zastanawiam się, czy mogłabym w pozostałe dni (wtorek, czwartek) wprowadzić tylko domowe jakieś mini treningi na ręce, i jeśli tak to też nie wiem jakie.

Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-07-15 19:44:12