SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

aaricia - redukcja / I pods. str.17

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25904

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Zrób sama to migdałowe masło, tylko najpierw migdały upraż na patelni, wtedy blender daje radę bez większych problemów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Pragnacaslonca, kiedyś nienawidziłam śniadań a teraz nie mogę żyć bez owsa :D nie mogę się doczekać lata i świeżych owoców jagodowych do tego..
Porandojin, zaklinam się sama, w tym tygodniu MUSZĘ zrobić to migdałowe. Będę mieć tylko problem, żeby go nie wyżreć (z tego powodu unikam oleju kokosowego, bo wiem co mnie czeka :P ). A jeszcze jak prażone...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Mam tak samo - ledwo panuję, żeby nie zjeść migdałowego na jeden raz

Też trzymam kciuki za jutrzejsze ważenie.


Owsiane zbierają swe żniwa uzależnienia w coraz szerszych kręgach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Pomiary i podsumowanie II tygodnia



Wody mi odeszły!!
Ale i tak się cieszę, motywujące są takie lekkie spadki :D
Na pewno też wygodniejsze. Myślę, że to głównie opuchlizna poświąteczna oraz fakt, że mój organizm wchodząc w fazę owulacji zwyczajowo i atawistycznie włącza system "wylaszczania" czyli się wysusza :)
Tak czy siak, lepiej w dół niżli miałoby iść w górę!
Te cyferki na plus przy tyłku i udku zastanawiam się co znaczą

Zrobiłam sobie tez tabelkę,



taki szybki rzut na cały ubiegły tydzień, jak to wyglądało w misce i w ćwiczeniach coby mieć realistyczny obraz swojej pracy. To tak na przyszłość, jakby mi się odechciewało, żebym sobie nie myślała po dwóch dniach czystej miski i treningu, że CAŁY CZAS trzymam się ok więc teraz 2 dni mogę sobie poluzować :) Jakoś tak pamięć czasem oszukuje mnie samą :)

Wnioski:
- czas, czas, czas: ciężko ćwiczyć po 20:00, ale jakoś muszę przetrwać te kilka tygodni, taki zwariowany czas. najważniejsze się nie poddać, i gdzie się da wciskać trening wcześniej.
- odpoczynek jest ważny, moim przypadku sen ostatnio bardzo cierpi. Coraz więcej się dowiaduję z forum i wydaje mi się, że moja figura to jabłko i że w moim przypadku ogromne znaczenie może mieć fakt, że mam stresującą pracę, sama łatwo się przejmuję i denerwuję, jestem perfekcjonistką w wiecznym niedoczasie, często się nie wysypiam. Zastanawiam się nad tym aby w przyszłości ustawić sobie jako jeden z celów unormowanie życia od tej strony.

To tyle podsumowań na dziś ;) Wkleję jeszcze później (albo rano) miskę i trening z dzisiaj.


Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-09 22:32:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Tydzień III
Dzień 1 (15)


Uzupełniam brakujące, bardzo zabiegane dni (znowu).
We wtorek ledwo co zrobiłam trening, bardzo późno bo późno wróciłam do domu. Aerobów już nie dałam rady :(

Wklejam trening, dodałam sobie 3 serię (z okazji 3 tygodnia) i było momentami ciężko.

Miska była czysta.
Warzywa w misce: szpinak świeży, kapusta pekińska, pomidory
Picie: 1l, zielona herba, 3 kawy
Supelementy: magnez B6, B Complex, vitamar A+D (omega zakupię na dniach)





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Tydzień III
Dzień 2 (16)

DNT

Warzywa w misce: ogórek, pekińska
Picie: 2l, zielona herba, 2 kawy
Supelementy: magnez B6, B Complex, vitamar A+D, (omega kupię na dniach).
Miska czysta.. prawie. Zakupy musiałam zrobić na szybko w osiedlowym sklepie (słaby, zero mięsa, podłe wędliny, zero twarogu, masakra) więc nagłowiłam się aby zbilansowac tą miskę ( przy okazji wymyśliłam zarąbiste burgery z tuńczyka i fasoli :D). No a potem jak skończony głupek...Siedziałam do późna nad projektami i wciągnęłam...pomarańczę o 23:30 ale pyszna była, i do rana się kisiła w żółądku
edit:
aa tak i masełko orzechowe na łyżeczce jeszcze poszło :(




Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-11 22:54:22

Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-11 22:55:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Tydzień III
Dzień 3 (17)


DT

Dzisiaj udało mi się zrobić full trening zaplanowany, czyli razem z aerobami na koniec.
Miska czysta ale nie wklejam bo wpadła mi 1 sztuka babeczki z porzeczkami z okazji urodzin u Mamy. Jestem w sumie z siebie dumna, że nie wciągnęłam więcej bo warunki były baaardzo sprzyjające.
Starałam się nie popuścić z tej okazji na całego (jak to kiedyś miałam w zwyczaju) i poprzestałam na jednej. Przypilnowałam też żeby energetycznie nie było za dużo. Wyszło mi z tym ciastkiem za cały dzień 1822 kcal, 116/80/161.

Kupiłam sobie też dzisiaj zestaw ziół i oprócz zielonej będę pić także melisę, miętę i pokrzywę bo przeczytałam na forum, że to dobre dla jabłek i trójkątów.









Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-11 23:02:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Tydzień III
Dzień 5 (19)


DT (hiit)
Zdarta płyta - kolejny dzień kiedy do domu wracam o 20.00.
Wczoraj miał być hiit ale byłam w domu przed 22.00.
Dzisiaj zatem już nie chciałam odpuścić mimo poźnej pory. Wybrałam trening z dailyhiit.com bo myślałam, że będzie nieco "prostszy", oczywiście myliłam się :)

5 rund x 8 ćwiczeń (10sec rest / 30 sec ćwiczenie):

1. High Knees
2. Dive Bombers (pompki chińskie?)
3. Pajacyki na niskich nogach
4. 2 Knee Ups + 1 Tuck Jump
5. High Knees
6. Drunk Chickens
7. Pajacyki na niskich nogach
8. Scyzoryki

http://www.dailyhiit.com/videos/wow-ass-workout-hiitbody-13

w efekcie zrobiłam niepełne 3 rundy bo już nie miałam siły żeby w miarę technicznie robić ćwiczenia (zwłaszcza dive bombersy mnie zorały) a robnienie hiita na leżąco mija się z celem.

Jestem cieniasem

Co gorsza, ostatni czas jest dla mnie tak ciężki pod kątem zawodowym, że mam ciągle ściski w klacie i brzuchu. Późno chodzę spać, wcześnie wstaję, wkurza mnie to. Kupiłam sobie pokrzywę i melisę coby pić na uspokojenie i wywalenie nadmiaru kortyzolu z organizmu o ile to prawda jest że takie są właściwości tych ziół.

Trochę się tutaj czuję samotna ale trudno, nie będę się roztkliwiać, może jak za jakiś czas się wyrobię i będzie jakieś pospolite konkursowe ruszenie to się zaangażuję. Póki co ogarniam spanie i wieczny niedoczas.

Miska:
w miarę ok, poza ekoserkiem czekoaldowym, który wpadł z czystej pazerności (kupiłam dziecinie ale po otwarciu stwierdziła, że jednak kolor jej nie odpowiada no i szkoda mi było wyciepać serka za 3 zeta do śmieci ;) pozatym uwielbiam serki ekołukta ;)

warzywa: pieczarki, ogórek, fasolka zielona szparagowa,
picie: woda 1,5l, 2 kawy, herbata z pokrzywy, zielona i melisa
suple: vitamar a+d, omega, wapno, magnez B6 i B complex





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Ja się czuję podobnie. Jak lekki outsider. Do konkursów się nie nadaję i nie wiem, czy kiedykolwiek się załapię. Fajnie, jakby wymyślili jakiś konkurs dla takich leszczy i słabeuszów o trochę ponadprzeciętnym bf, jak ja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Daj cynk jak coś takiego zorganizują, myślę, że mam doskonałe predyspozycje

Martwię się trochę bo znam już doskonale swój cykl i teraz ten tydzień będzie tygodniem coraz większych ciągot ku lodówce, natomiast następny po nim to będzie maaaaasaaaakra przed @..
Zazwyczaj wytrzymuję maksymalnie 4 tygodnie w pilnowaniu miski i zawsze zaliczam porażkę w ten tydzień prze @.
Łatwo mi się MYŚLI wcześniej o tym, że to bułka z masłem się z tym uporać ale jak już jestem W tym stanie to jest istne tornado. Nie wiem z czym to się łączy ale zawsze mam ostrego pmsa, bardzo mnie wszystko dobija no i jedzono zdaje się być jedynym lekiem na smutek..


Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-13 23:55:11
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jagoda__ 2013

Następny temat

Ewentualne błędy i złe dane w dzienniku dietetycznym.

WHEY premium