Shake your ass II with TREC Nutrition!/agnete

Dzień 81
DNT

Strasznie się czuję teraz, w dzień było lepiej. Nie wiem co jest Okropnie boli mnie głowa, wzięłam już 2 tabletki i nie pomaga póki co. Rozdrażniona jestem. Zmierzyłam sobie ciśnienie i jest za niskie. Ograniczam sól, ale bardzo mi się jej chce (zazwyczaj dość sporo solę).

Miska

warzywa: brokuł, kapusta, ogórki, wliczone pomidory (nie jestem pewna czy dobrze robię, że je wliczam)
napoje: woda ok. 6l, mniszek i pokrzywa x2
suple: tran

Dzień 82

DT

Dużo lepiej się czuję niż wczoraj głowa mnie rano bolała, ale wzięłam tabletkę przeciwbólową i jest ok. Nie wyspałam się, bo latałam kilka razy w nocy do kibla.
Póki co trochę mało warzyw dziś zjadłam, ale nadrobię, bo dość mocno mnie ssie

TRENING

Dzień 3:

1. Wejście na podwyższenie bokiem + odwodzenie wyprostowanej nogi dochodzącej w tył 30 - 25 - 20 powt. na nogę
2. Przysiad bułgarski na piłce 25 - 20 - 18 powt. na nogę
3. Spacer w bok z gumą na nogach 30 - 25 - 20 powt. na nogę
złota guma
4. Unoszenie bioder, nogi na podwyższeniu 3x 30 powt.
5. Przysiad przy ścianie z piłką swiss ball 30 - 25 - 20 powt.

+ rozciąganie

Trzeci obwód dość ciężko, pierwsze dwa ok. Po od razu rzuciłam się na żarcie i dopiero rozciąganie

Miska

warzywa: brokuł, ogórki, kapusta, wliczone pomidory
napoje: woda ok. 7l, mniszek i pokrzywa x2, zielona herbata x2
suple: tran

Dzień 83

DT

TRENING

Dzień 2:
1. Wyciskanie leżąc 2 serie rozgrzewkowe + 4x8-10
rozgrzewkowe: 10x10kg / 10x13kg
19kgx 9/ 21kgx 6/4/ 18kgx 7
18kgx 10/ 20kgx 9/6/ 22,5kgx 4
2. Opuszczanie 5x max na gumie
Wyżej związana 8/ niżej związana 6/ jeszcze niżej związana x 4/3/ wiszenia w spięciu x5
Wyżej związana 8/ niżej związana 6/4/4 / próby podciągnięć z gumą x3, wiszenia w spięciu x4
3. Wyciskanie sztangielek na barki siedząc 2 serie rozgrzewkowe + 4x8-10
waga 1 sztangielki
rozgrzewkowe: 2x10x2kg
5,5kgx 9/8/7/7
5,5kgx 8/7/6/6
4. Wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę 2 serie rozgrzewkowe + 3x8-10
rozgrzewkowe: 2x10x8kg
15,5kgx 7/6/5
14kgx 9/8/7
5. Shoulder box 3x 5
waga 1 sztangielki
2,5kg
2,5kg

po treningu: rower 30min

+ krótkie rozciąganie

Byłam przed pozytywnie nastawiona, energia była. Ale jak zaczęłam WL to jednak szybko doszłam do wniosku, że siły jakoś mniej. Po WL strasznie zaczęło mnie ssać z głodu i ssanie trzymało się cały czas. Nawet po posiłku po treningu, i prawie od razu po nim zjadłam kolejny
WL nie bardzo poszło, chciałam inaczej rozłożyć ciężar, myślałam, że będzie lepiej, a wyszło gorzej. Zmniejszyłam ciężar w ostatniej serii.
Opuszczanie przerwy między powtórzeniami były dłuższe niż zwykle. Ale ogólnie źle nie było.
Barki lepiej progres w powtórzeniach.
Wiosło dołożyłam ciężaru, oj ciężko było

Miska

warzywa: ogórki, cukinia, kapusta, brokuł
napoje: woda ok. 6-7l, zielona herbata x4, mniszek i pokrzywa, pokrzywa (mniszek się skończył, a nie zdążyłam kupić przed zamknięciem apteki)
supli brak, tran się skończył






Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-07-06 19:50:22

PODSUMOWANIE

Szybko zleciało
Na początku praca nad pupą nie szła tak jak powinna. Pod koniec maja cyknęłam foty, porównałam i nie widziałam żadnych efektów. Ponadto czułam, że tyłek nie dostaje na treningach tak jak powinien Wtedy z pomocą przyszła Ruda_29 (Ruda, bardzo, ale to bardzo dziękuję Ci za pomoc i poświęcony czas ), nie tylko mi, ale i innym biorącym udział w konkursie laskom, uświadomiłam nam, że mamy problem z aktywacją pośladów. Od tamtego momentu szło coraz lepiej. Zaczęłam świadomie używać pośladków na treningach i ogólnie kiedy tylko mogłam Dużą świadomość użycia pośladków dało mi też przeczytanie artykułów w Klinice Estetyki Pośladków Ogólnie to wszystkie ćwiczenia nabrały dla mnie innego, nowego wymiaru, nawet jazda na rowerze

Wiem, że różnica jest niewielka, kosmetyczna, ale chyba za mało jeszcze czasu minęło odkąd nauczyłam się używać pośladków, poza tym dalej się tego uczę. Będzie coraz lepiej (mam nadzieję).

Dzięki wszystkim, którzy zaglądali, trzymali kciuki, doradzali (Mis )
Dziękuję pozostałym uczestniczkom, byłyście wspaniałą motywacją przez cały konkurs.


Miska
135B/60T/200W

zdarzało się zjeść ponad bilans (i to w sumie nierzadko), bywały dni bez liczenia
z suplementów był tran, później doszła kombucha, no i odżywka białkowa także była

Trening
Wyglądał tak:

Dzień 1:

1. Przysiad 2 serie rozgrzewkowe + 3x 6-8
2. RDL 2 serie rozgrzewkowe + 3x 6-8
3. Przysiad sumo 3x 15
4. Żuraw 4x max
5. Unoszenie prostej nogi leżąc na piłce (można uzywać ciężarkow na kostki) 3x 15 powt. na nogę

Dzień 2:

1. Wyciskanie leżąc 2 serie rozgrzewkowe + 4x8-10
2. Opuszczanie 5x max
3. Wyciskanie sztangielek na barki siedząc 2 serie rozgrzewkowe + 4x8-10
4. Wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę 2 serie rozgrzewkowe + 3x8-10
5. Shoulder box 3x 5

Dzień 3:

1. Wejście na podwyższenie bokiem + odwodzenie wyprostowanej nogi dochodzącej w tył 25 - 20 - 18 powt. na nogę
2. Przysiad bułgarski na piłce 25 - 20 - 18 powt. na nogę
3. Spacer w bok z gumą na nogach 30 - 25 - 20 powt. na nogę
4. Unoszenie bioder, nogi oparte na piłce swiss ball z ugięciem nóg 3x 30 powt.
5. Przysiad przy ścianie z piłką swiss ball 25 - 20 - 18 powt.

Pod koniec maja za radą Rudej włączyłam power walk 2x w tygodniu.

Obwód bioder w najszerszym miejscu:
15.04 97cm
07.07 96cm

ZDJĘCIA

po lewej 15.04 (start) po drugiej 07.07








Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-07-07 13:56:25

Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-07-07 14:04:04

gratuluję ukończenia konkursu :)

Mnie to nie masz za co dziękować Bardzo miło mi się czytało, że czujesz postęp w czuciu najszerszych

Ty również masz we mnie wierną kibickę

całą sylwetka się zmieniła,bardzo fajnie.Gratuluję włożonej pracy i wyników.