...
Napisał(a)
Hej, wczoraj tj. w piatek nie wbylem na saunie burza byla i mi sie jakos nie chcialo z dieta pod koniec dnia skopalem bo sasiad odwiedzil 2 piwka poszly potem na noc jakas kanapka dziś cheat day i bylo fit rano jajka i 2 kanapki z serem zoltym i indykiem potem banan , 0,4kg czeresni, 2 kanapki. Wieczorem bylo troche czsau to eksperymentowalem zrobilem kure z tego linka
https://www.sfd.pl/Pyszny_cycek_w_curry_i_jogurcie!-t949490.html
niestety czegos jej brakowalo dalem wiec lyzke francuskiej ostrej musztardy bylo juz calkiem okej , ale dodalem jeszcze potem ogorka korniszona drobno pokrojonego - wyszlo mega. Do tego ciemne pieczywo posmrowane chrzanem smietankowym z zoltym serem. Popite Pepsi max. Tak moge jest non - stop tylko sporo roboty i ta kuchnia.... a dodam jeszcze ze dzis wykonane jakies 7 km rowerem po miescie plus szybki spacer z 1 km
https://www.sfd.pl/Pyszny_cycek_w_curry_i_jogurcie!-t949490.html
niestety czegos jej brakowalo dalem wiec lyzke francuskiej ostrej musztardy bylo juz calkiem okej , ale dodalem jeszcze potem ogorka korniszona drobno pokrojonego - wyszlo mega. Do tego ciemne pieczywo posmrowane chrzanem smietankowym z zoltym serem. Popite Pepsi max. Tak moge jest non - stop tylko sporo roboty i ta kuchnia.... a dodam jeszcze ze dzis wykonane jakies 7 km rowerem po miescie plus szybki spacer z 1 km
...
Napisał(a)
W niedziele wszystko w normie dieta przytrzymana , trening zrobiony. Znowu poszlo 1,5 miarki meso i znow mialem chec rozje****** ta pakiernie Dzis wszystko w normie po pracy rowerek jakies 8 km. Dieta trzymana. Juz nie bardzo moge patrzec na schab ze sliwka/morela, wiec zapodalem sobie zrazy z kury sa w dziale kuchnia. Bardzo dobre - ja robie tak :
rozbijam mieso , lyzka musztardy , sol pieprz - w srodek ogorek konserwowy, pare oliwek. Obsmażam na patelni i potem do garka z woda i troche sosu sojowego oraz lyzka octu ( sam nie wiem po co ale smak daje jakis w miare) dodaje lisc laurowy i tak na wolnym ogniu jakies 10 min. Podane z warzywkiem i bulka zytnia.
rozbijam mieso , lyzka musztardy , sol pieprz - w srodek ogorek konserwowy, pare oliwek. Obsmażam na patelni i potem do garka z woda i troche sosu sojowego oraz lyzka octu ( sam nie wiem po co ale smak daje jakis w miare) dodaje lisc laurowy i tak na wolnym ogniu jakies 10 min. Podane z warzywkiem i bulka zytnia.
...
Napisał(a)
Ta "bułka żytnia" to nie zwykła śmieciowa kajzerka tylko przypudrowana na coś zdrowszego?
...
Napisał(a)
pisalo w sklepie zytnia , ciezko sprawdzic w srodku ciemna - ale moze barwiona kto wie ? wpadlo to zamiast chleba pelnoziarnistego bo nie amielem pod reka :(
...
Napisał(a)
Powoli i do przodu, najwieksza motywacja jest progres, a jak wiadomo nawet malutenki progres to ciagle progres :D
Jak od czasu do czasu taka bula wpadnie to nic sie nie stanie, byle nie byla standardowa opcja w menu hehe.
Powodzenia!
Jak od czasu do czasu taka bula wpadnie to nic sie nie stanie, byle nie byla standardowa opcja w menu hehe.
Powodzenia!
It doesn't matter how hard you can hit, but how hard you can get hit and keep going.
...
Napisał(a)
Hej, dieta trzymana caly czas treningi tez wczoraj 1,5 miarki meso znowu ostro w kosc mam wrazenie , ze po tym jakis zdenerwowany chodze non - stop dzis powrot z pracy rowerkiem , dietka trzymana. Wczoraj dla urozmaicenia na kolacje byly placki na slodko z rodzynkami i wiorkami kokosowymi wyszlo smaczne ale troche suche, musze czegos dodawac z czasem mysle , ze jak nie bede na dziecie to jakis jogurcik. Fota
...
Napisał(a)
Siema,
dawno nic nie pisalem wiec dieta ostatnio w pitek trzymana procz lampki wina i 1 malego browara i jeszcze pare czipsow ale za te grzechy wracalem z pracy rowerem w sobote trening srobilem i dieta trzymana w sumie. ( 2 cukierki lindt'a takie czerwone ) cale z czekolady nie moglem sie oprzeć na zakupoach niedziela cala w szkole i cheat day. Sporo zjedzone w niedziele syfu ale jak cheat to cheat. Poniedzialek czyli dzis juz diete trzymam.
dawno nic nie pisalem wiec dieta ostatnio w pitek trzymana procz lampki wina i 1 malego browara i jeszcze pare czipsow ale za te grzechy wracalem z pracy rowerem w sobote trening srobilem i dieta trzymana w sumie. ( 2 cukierki lindt'a takie czerwone ) cale z czekolady nie moglem sie oprzeć na zakupoach niedziela cala w szkole i cheat day. Sporo zjedzone w niedziele syfu ale jak cheat to cheat. Poniedzialek czyli dzis juz diete trzymam.
...
Napisał(a)
Dodam jeszcze , ze minal dokladnie miesiac i jutro dam male podsumowanie
...
Napisał(a)
lindt to jeszcze nie taki grzech bo to przynajmniej porządny produkt.
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
Poprzedni temat
Posilek po treningu
Następny temat
Dieta na masę, do sprawdzenia
Polecane artykuły