Kto wg. was jest tak naprawdę najlepszym zawodnikiem w MMA?

Dlaczego w ankiecie niema Caina Velasqueza ? :O
Jeżeli chodzi o mnie Fedro lub Cain.Chcialbym bardzo zobaczyć ich walkę w szczytach formy, bylo by mega widowisko.

Cain musi jeszcze ubic ze dwa razy JDS'a zeby tu wskoczyc.

IMO Cain przewyższa znacznie Juniora i nikt nie jest mu w stanie zagrozic (chociaz wiadomo w sportach walki wszystko moze sie zdarzyć).
W pierwszej walce gdyby ta bomba Santosa nie weszla podejrzewam Cain by wygrał.W drugiej walce też widzieliśmy totalną dominacje Velasqueza przez 5 rund.
Zobaczymy jak to będzie ;)

Zmieniony przez - Bover0 w dniu 2013-06-08 19:20:38

Już nie przesadzaj z fanbojowaniem. Jak wygra drugi raz to się skończą wątpliwości. Ja też uważam, że Cain jest lepszy no ale... I żeby można go było brać pod uwagę jako najlepszego zawodnika w historii to jeszcze mu sporo brakuje, ma po prostu za krótką karierę, bo tu oceniamy całokształt raczej a nie szczyt możliwości. Na razie jedna udana obrona pasa to trochę mało.

Ja już raz pisałem, że Cain ma sposób na JDS-a, ale myk tkwi w tym , że musi spełnić taktykę w 100% bez potknięcia. Coś w stylu Sonnen - Silva, jedyną metodą na wygranie Sonnena, było przeleżenie 5 rund ze Spiderem.

W pierwszej był blisko, w drugiej już trochę dalej? Bo kiedy Sonnena jedyną szansą było UD przez zależenie, to Spider ma poddania i stójkę.

Jakie jest prawdopobieństwo że nic z tych rzeczy nie dosięgnie Sonnena przez 25 minut? Niskie, chyba że Sonnen nie popełniałby błędów.

Cain- JDS podobnie. Sposób Caina jest jeden- presja, poleganie na cardio, unikanie bomb, zapasy itp itd. Plan musi być konsekwetnie realizowany, bez potknięć. U JDS-a sprawa wygląda inaczej ze względu na tytanowy łeb i moc. On nie musi spełnić gameplanu w 100% żeby trafić jakąś bombą.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2013-06-08 19:42:54

Mimo wszystko Cain ma więcej argumentów na JDS niż Sonnen miał na Pajunka. W stójce wyraźnie dawał radę, był blisko znokautowania Cigano, mógł próbować poddawać.

Diaduszka, masz loty stary. Ja psychofanem Fedora? Stary, oglądam walki od kilkunastu lat i mam wielu innych faworytów, ale obiektywnie oceniając na jednym poziomie GOAT z Andersonem Silvą i GSP. Ale oni mogą go zdystanować bo cały czas wygrywają.

Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-06-08 22:04:06

"Cain is 30 years old and has been fighting for 7 years. During that time he has built up a 12-1 record with 5 wins over top 10 opponents.
In comparison, at the same point his career, in June of 2007, Fedor was also 30 and had been fighting for 7 years. He also managed to collect a 28-1 record (with 1 no contest) with 7 of his wins over top 10 HWS. Sure, Fedor has faced plenty of overmatched opponents, but he has also faced as many, or more, good fighters than Cain. He just fought a lot more."

Świetny komentarz co do Cain - Fedor

Bullet jakościowo też przeciwnicy Fedora są wyżej wyżej :) nie chce mi się tego tłumaczyć, musicie użyć mózgu ;d


Mnie z kolei ciekawi stawianie JJ w GOAT, i tak to widzę : zdobył pas od Shoguna ... pokontuzjowany Shogun bez kopnięć to najwyższy poziom UFC ? hahahahah
3 Rundy na Shoguna bez kopnięć to nie jest dobry wynik
PRime jego to PRIDE, czyli chyba jednak był tam wyższy poziom mimo 'rozwoju' mma zdobył pasek ufc, a tam wiadomo. Jak i kilku innych zawodników - przeciwników jj dawno mieli prime, czasy bez kontuzji, z najwyzszym poziomem motywacji ... Wasze ulubione tłumaczenie że miał aż jednego pełnospawnego ( :D ) przeciwnika Moczide to zobaczcie za kogo dostał walke o pas - dziadek COuture, baaardzo trudny zawodnik ;D i 2 przegrane walki przed nim .... no same pozytywy. Szogun dostał ts za Machide bijącego dziadów :)
Obijanie tych zawodników przez JJ nic nie znaczy i co że top ... Kandydowanie jego na GOAT w tej chwili jest śmieszne, pewnie dzieci nasłuchały się krzyczącego Rogana jaki to on najlepsiejszy na planecie i uwierzyły :)

Jeśli spojrzymy na forme zawodników - a to aż kilka czynników - to widać, iż dupy nie urywa


I ja mam świetny koment, bo mój :D


''Noolan napisał(a):
Davis, Glover, Gustaff- moim zdaniem są w formie Natomiast pozostali: Evans, Rua, Machida, Hendo- oni nawet jak nie są w formie to są groźni i jedna akcja potrafią rozstrzygnąć wszystko. Pewnie mówiąc o kontuzjach masz na mysl Rue... Jesli nie wiesz to Shogun mocno się szkoli i wziął się za siebie, Machida zaś odprawił ostatnio Badera i wygrał z Danem więc w sumie też nie można powiedzieć że nie jest w formie... Evans ostatnio był również bardzo dobrze przygotowany. Najgorzej wiedzie się chyba Danowi ale jego walki są mega bliskie... I jak już mówiłem- Silve, GSP czy Aldo też nikt nie jest w stanie postawić oporu bo też są na kosmicznym poziomie...


To nic nie da gdy ma się dużo kontuzji za sobą

mhm fizycznie ... i aż dostał niejednogłośna decyzję z Hendo ... nosz mega talent z niego

Wiem, że Spider pokonuje czołówkę UFC MW, jednak mnie ona wcale nie zachwyca - walczą ze sobą, wygrywają, przegrywają ... nie ma kogoś kto dominował by jak Spider całą resztę i wtedy byłby to jakiś wyznacznik skilla - ala CC, BigNog w PRIDE walczyli z Mistrzem. To nawet nie jest opinia, wystarczy obejrzeć wiki, wiele nie trzeba by ocenić poziom umiejętności dywizji, nie nazwisk, co mają super osiągnięcia w ostatnich walkach ...
To samo LHW, to samo WW. Amerykańscy zawodnicy, a ich tam większość, są przereklamowani, krzyczą sobie, dostają ts, i lanie życia
Ci wielcy zawodnicy po walce z JJ mają również świetną passe walk ...
Rampage poleciał w ogóle ...

Machida ... 3 walki przed JJ - dziadek Couture KO - łaaał, dostać KO od Shoguna który i również chwile temu miał wyśmienitych w max formie zawodników ... Rampage to ma skila ... w robieniu jaj z MMA ;>
Bader po JJ dostał od dziadka Ortiza ze świetną passą ostatnich walk


Dlatego uważam, JJ w HW ... będzie dużo krwi na macie, niekoniecznie Panów zapaśników ;]

Z tym JJ w HW to też przesada optymistów. Wciry od DC czy nawet Barnetta otworzą niektórym oczy.