Cro Cop imo jest trochę overrated - ofc to świetny fighter i nieźle kosił w Pride, ale overrated jako uważany za 1 z najlepszych HW głównie ze względu na UFC i czasy po:
- Gonzaga go zdominował i znokautował jego własną bronią w sposób okrutny,
- Kongo go zdominował w parterze i w stójce,
- potem obił takiego Mizuno
,
- potem dostawał wj**e od Overeema cały czas,
- potem taki
Hong Man Choi,
- kolejny Al-Turk
,
- potem wj**a od JDSa,
- następnie Perosh
- potem męczył się z Barrym w ch** nawet KD zaliczył i to chyba nie raz pamiętam, że na początku walki i miał z nim w ch** ciężko z tego co pamiętam a dawno tą walkę oglądałem,
- potem nuda z Mirem i KO zaliczył,
- potem z Schaubem przegrywał i KO się skończyło,
- z Nelsonem w miare w miare sobie radził, ale się wystrzelał i TKO zaliczył,
- i teraz jakiegoś sumasa pokonał
ta statystyka raczej się nie nadaje, w Pride był świetny, ale jakoś też nie zwojował np wygrana z MW Wanderleiem
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-06-27 21:17:54