Meybee / Road to be Iron

To nasza Arphiel

wiem wiem, dlatego uznałam że ta wersja jest poprawna a nie to co mi trener na siłce pokazał

Dzięki.
Ja mam z tym problem bo sztanga mi pomimo ręcznika zatrzymywała się na kościach biodrowych i miałam tam ogromne siniaki, więc zamieniłam na wypychanie bioder z nogami na podwyższeniu i krążkiem na brzuchu.
Sorki za spam.
No i już na koniec: jestem pod wrażaniem Twojej ciężkiej pracy.....

dzięki Medit :)

dziś tylko basen 1h pływania technicznie, @dostałam i brzuch ciężki i kręgosłup pobolewa, jutro już przejdzie, najgorszy u mnie pierwszy dzień.

Zmieniony przez - meybee w dniu 2013-05-27 23:06:58

28.05.2013-
odcięło mi baterie- po powrocie z pracy do domu polożyłam się na kanapie i zasnęłam tak do 23, nie wiem czy na zmianę pogody(?) na szczęście już nie pada.


29.05.2013
dziś na spokojnie 1h na basenie, bieżnia jutro




Zmieniony przez - meybee w dniu 2013-05-29 16:41:47

30.05.2013 (DNT)
zrobiłam przerwę, miska liczona czysta,

31.05.2013 (DT)
Siłka z dziewczynami z SFD. Jestem bardzo zadowolona, Kokosik pokazała mi jak zrobić przysiad i asekurowała przy upadkach :)

5min bieżnia na max (14km/h),
avg 175, max 189

1.przysiad:
8x20kg (sam gryf, ćwiczenie techniki)
6x30kg (dorzuciłam po 10kg)
8x22,5kg (30 była za ciężka, do końca już ćwiczyłam z 22,5- z amym gryfem też było cięzko)
7x22,5kg
8x22,5kg

2.wypady
8x5kg (po 8 na nogę)
8x7,5kg (po 8 na nogę)
8x10kg (po 8 na nogę), ostatnie 3 powtórzenia na lewą nogę mocno wyciągane, traciam równowagę

3.wiosło sztangielką
8x5kg
8x7,5kg
8x10kg
8x10kg

lewa ręka stanowczo słabsza, ale nie zmęczyło mnie to ćwiczenie

4.ściąganie drążka górnego na prostych rękach:
12x30ibs
12x40ibs
10x40ibs- nie dałam rady 12 powtórzeń w ostatniej serii

5.wyciskanie sztangielek na płaskiej
10x7,5kg
10x10kg
10x10kg- ostatnie bolało już ;)

najwięcej siły kosztowały mnie przysiady, czuję dziś pośladki nie wiem czy to od wypadów czy przysiadw ale dupa pracuje :D

Chciałabym podziękować Kokosik i Hasarapasa- jesteście super i mam nadzieję że jeszcze kiedyś poćwiczymy razem w Kielcach

P.S. spóżniłam się na siłownię i jak rozpoznałam dziewczyny?- szukałam ich przy wolnych ciężarach a nie na bieżniach...

01.06.2013 (DT)
bieg w terenie 10km spokojnie
Michy nie wrzucam bo u siostry jestem i jedzenie na oko, od poniedziałju wrzucę michę z rozpiską na jedzenie przed i potreningowe (do jutra jestem jeszcze u siostry na garnuszku)

no i ten Pan co ci pokazawał wiosło Kokos twierdzi, ze byla na czym oko zawiesic

nogi sfatygowałaś? jak ci siś biegało?

Fajowy był wspólny trening

biegło się dość średnio, nogi i pośladki napieprzają w zakwasach po przysiadach, jeszcze czuję..