Na początek wymiary, robione dzisiaj rano, bo jutro przed wylotem pewnie nie będę miała czasu.
Niczym sobie w tym tygodniu nie zasłużyłam na te spadki. Ale cieszę się, że są
23.05.2013
Dzień treningowy
Trening B.
6 min orbitrek
1. Martwy ciąg Sumo 10x 30kg, 10x 30kg, 10x 35kg
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 10x 5kg, 10x 6kg, 10x 6kg
2b. ściąganie drążka górnego do klatki 10x 13kg, 10x 22kg, 10x 22kg
3a. wznosy z opadu 3x10
3b. snatch jedna ręka 10x 6kg, 10x 7kg, 10x 7kg
4a. brzuszki 3x25
4b. odwrotne brzuszki 3x15
4c. skłony boczne - pomyliło mi się i zrobiłam skręty tułowia na maszynie: 10x 13,5kg, 10x 13,5kg 10x 13,5kg
15 minut orbitrek
Fajny trening dzisiaj, porządnie się zmęczyłam i już nie byłam taką p.ipką jak ostatnio, @ już nie dokucza.
Tymczasem wyruszam, odezwę się dopiero 28.maja. Spakowałam ze sobą indyka, orzechy laskowe i płatki owsiane - będę trzymać diety na ile się da, dzisiejsza tabelka mnie dodatkowo zmotywowała
Do zobaczenia wkrótce
Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-05-23 22:22:55
Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-05-23 22:26:10
'we are what we repeatedly do.'
http://www.sfd.pl/tequila_sunrise__redukcja,_hiperprolaktynemia_-t926660.html
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
'we are what we repeatedly do.'
http://www.sfd.pl/tequila_sunrise__redukcja,_hiperprolaktynemia_-t926660.html
Kilka słów o wycieczce:
dzięki zabranemu ze sobą indykowi miałam zapewnione czyste śniadania, ale niestety nie popisałam się w ciągu dnia, jedząc na mieście. Była i pizza, i lody, i tiramisu... No, nie mam się czym chwalić. I widzę po tym wyjeździe, że na przyszłość muszę lepiej zaplanować kwestie jedzenia i wziąć ze sobą więcej zdrowych produktów, nie zwracając uwagi na reakcje 'współwycieczkowiczów'. I żeby nie zrzucać na czynniki zewnętrzne - wiem, że sama jestem sobie winna, bo na wyjazdach tracę kontrolę. Ale o tym nie ma sensu się rozpisywać. Jedynie aktywność na plus,wróciłam stamtąd z zakwasami od chodzenia, bo codziennie od rana do północy chodziłam niemal bez przerwy. Niestety nie starczyło czasu na dodatkowe ćwiczenia.
Szacuję, że przez te 4 dni, kiedy mnie nie było, jadłam około 1800-2200 kcal dziennie. Oczywiście to tylko szacunki. Świadomie ograniczyłam dzisiaj ilość kcal, ale nawet nie miałam apetytu na więcej.
Cóż. Wracamy do gry i nie pi.erdolimy
29.05.2013
Dzień treningowy
Trening A.
7min orbitrek
1. przysiad przedni 10x 25kg, 10x 25kg, 10x 25kg
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami 10x 2x8kg, 10x 2x8kg, 10x 2x8kg
2b. ściąganie drążka górnego do klatki 10x 15kg, 10x 20kg, 10x 20kg
3a. wypady 10x 8kg, 10x 8kg, 10x 8kg
3b. pompki 4 męskie, 10, 10, 10 damskich
4a. plank 45, 40, 40 sek.
4b. skręty tułowia na maszynie 10x 10kg, 10x 10kg, 10x 10kg
20min orbitrek
Ad. 2b. - pomyliłam i zrobiłam z treningu B. i tak mnie to zmęczyło, że chyba przez to pompki tak słabo. chociaż inną sprawą jest to, że bardziej pilnuję techniki teraz, bo wcześniej się wyginałam w lędźwiowym i dlatego tak "dobrze" mi te pompki szły. to samo z plankiem, ale się poprawiam.
napoje:
woda
herbata czarna 2x
kawa 2x
suple:
omega3 - 2 kaps.
Inozytol - 1 kaps.
ALA - 1 kaps.
'we are what we repeatedly do.'
http://www.sfd.pl/tequila_sunrise__redukcja,_hiperprolaktynemia_-t926660.html
'we are what we repeatedly do.'
http://www.sfd.pl/tequila_sunrise__redukcja,_hiperprolaktynemia_-t926660.html
Dzień interwałowy
17 minut HIIT z fitnessblender + stretching
napoje:
woda
herbata czarna 2x, herbata zielona 1x, herbata czerwona 1x
kawa 2x
mieszanka przywrotnik + pokrzywa + dziurawiec 2x (dwa razy zalane ziółka)
suple:
ALA - 1
Inozytol - 1
omega3 - 2
sylimarol – 1
'we are what we repeatedly do.'
http://www.sfd.pl/tequila_sunrise__redukcja,_hiperprolaktynemia_-t926660.html
absolutnie nie chcę, żebyście to odbierały jako usprawiedliwianie się czy jakieś sztuczne 'wybielanie', bo kompletnie nie o to chodzi, ale i tak muszę przyznać, że - mimo tych porażek - odkąd tu jestem moja dieta zmierza w stronę stabilizacji, jakiej jeszcze nigdy nie było. a to dla mnie spory sukces, mimo że zdaję sobie sprawę, że obiektywnie nie ma się czym jarać. mam paskudne wyrzuty sumienia po tym wyjeździe i po fakcie sądzę, że nie było warto, ale nic z tym już nie zrobię - nadal staram się wierzyć, że kiedyś będzie ok.
31.05.2013
Dzień treningowy
Trening B.
orbitrek 7 minut
1. martwy ciąg Sumo 10x 35kg, 10x 35kg, 10x 35kg
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 10x 6kg, 10x 6kg, 10x 6kg
2b. ściąganie drążka górnego do klatki 10x 20kg, 10x 20kg, 10x 20kg
3a. wznosy z opadu 3x10
3b. snatch jedna ręka 10x 6kg, 10x 6kg, 10x 6kg
4a. brzuszki 3x25
4b. odwrotne brzuszki 3x15
4c. skłony boczne 10x10kg, 10x10kg, 10x10kg
orbitrek 15 minut
napoje:
woda
herbata zielona 2x
herbata czarna 2x
herbata czerwona 1x
kawa 2x
przywrotnik+pokrzywa+dziurawiec 1x
suple:
ALA - 1
Inozytol - 1
omega3 - 2
sylimarol – 1
Zaspałam dzisiaj, zapomniałam o pomiarach na czczo, ale jutro zrobię i się wyspowiadam
Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-05-31 23:07:40
'we are what we repeatedly do.'
http://www.sfd.pl/tequila_sunrise__redukcja,_hiperprolaktynemia_-t926660.html