Kto jedzie na Intermittent Fasting?

faftaq

Fryto - możliwe, że moje treningi nie są aż tak cięzkie, jak treningi fryto. Nie będę z tym polemizował. Nie uważam, że w celu uzyskania zadowalajacych efektów trening powinien być ekstremalnie ciężki. Nie każdy rodzaj treningów jest dobry do tego by robić go na czczo i pewnie treningi na czczo nie pod każdy priorytet się nadają, brak posiłku przedtreningóego może nieść za sobą jednak pewne zalety i ja akurat na nich się koncentruję

FighterX - ciekawie rozpisany plan, nie miałem okazji tego czytać wcześniej, dzięki

Chyba na jakiś dopalaczach lecisz faf, bo najpierw post 20/4, a teraz, odpowiadasz Fryto, że treningi nie są tak ciężkie jak treningi fryto przyznaj się.

A tak całkiem serio: próbowałem trenować na czczo, 0 prądu... no owszem takie treningi z małymi ciężarami też wykonywałem i to się da zrobić, ale ja mam zasadę raczej na 3 treningi lekkie 1 bardzo ciężki.

antek - słuszna uwaga

faktycznie pomyliłem nicki

Co do meritum: próbowałem różnych wersji postu, dośc dobrze wspominam ukłąd w któym post wypadał jedynie 1 lub 2 razy w tygodniu, oraz schemat z oklnem żywieniowym około 8h / d. źle wspominam opcję 19 - 20/4 - 5h, bo zanotowałem postępujący spadek mocy na sesjach treningowych, co skiądinąd speclanie mnie nie zaskoczyło.

Co do treningu na czczo - aobsolutnie nie uważam, że nalezy tak trenować. Jestem zdania, że po prostu można wten sposób ćwiczyć, ale nie każdemu to służy i nie każdy rodzaaj trenikngu się do tego nadaje. U mnie wyższy komfort przy treningu na czczo jest gdy używam dużych ciężarów (4 - 7 powt w seriach roboczych), niż gdy cięzar jest mniejszy a zakres - większy. Trening CF na czczo powodował, że po treningu, żeby usłyszeć co mówi do mnie kolega musiałem kucać lub pochylać ciało, tak szumiało mi w uszach.%)

Ale moja sytuacja jest inna, je nie trenuję i nie jem tylko dla formy, ale także z tego względu że zajmuję zawodowo prowadzeniem innych. Testuję wiec również na sobie niektóre rozwiazania,żeby sprawdzic jakie problemy mogą się pojawić 9nie oznacza to, ze sprawdzam wsyzstkie głupoty oczywiście). Mój jednostkowy przykład oczywiscie wykładnią nie jest, ale pozwala stworzyć pewne wyobrażenie.

Mój entuzjazm względem IF jest umiarkowany, ale możliwosciami jakie daje ta koncepcja rozpatrywana w różnych wariantach jestem po prostu zaciekawiony.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2013-05-29 10:23:37

testowanie wszystkich głupot, wbrew pozorom też przynosi dużo doświadczenia nawet więcej: dana głupota żywieniowa czy treningowa, ale skomponowana pod własne ciało, może okazać się dobrym szokiem dla organizmu i przełamać stagnację. Trzeba próbować wszystkiego i niczego - dosłownie

antek098

Trzeba próbować wszystkiego i niczego - dosłownie

TAKIE GLEMBOKIE ;___;

? coś konkretnego?

Nic, czepiam sie tylko

można jechać LC na IF, co myślicie?

Bull

można jechać LC na IF, co myślicie?

Jak najbardziej.

Ja jade 7 czy juz 8 tydzien, zaczałem od 7-8h zywienia, teraz wychodzi ok. 3,5h-4,5h. Cwicze 5x razy w tygodniu w systemie push/pull/legs/off/push/pull/off. Po siłowym 20-30 min aero. W DNT 1,5h roweru, albo 40-50 min biegania. Treningi siłowe robie dużo mocniejsze i bardziej objetościowe niż niektorzy cwiczac partie raz w tygodniu. Cwicze tak bo lubie i w doopie mam jakies limity serii na tydzień. Póki trzymam wysyko białko (3g) z wysokiej jakości produktów, reszta kcal jest w 50% z czysego żarcia to regenracja jest ok. Wyniki siłowe się utrzymują badz rosną. Chociaz przy dodawaniu jakiś mocniejszych metod intesyfikacji typu drop serie itd do załamania to potrzeba wiekszych odstepów miedzy trenowaniem psozczególnych grup miesniowych niż 3 dni jak to robie zwykle.

Co do efektów to już przed wejsciem na IF sporo czasu ciągnąlem redukcje, wiec już mogłem sie troche wypalić. Efekty są ale bardzo powolne, ale za to mięsni nie leci chyba

Zmieniony przez - tibes w dniu 2013-05-29 13:19:23

No, dobrze ze edytowales. Fuhrer Wodka juz czyhal