"100 na klatę" czy to możliwe?

Dobra to ja Ci powiem jak to wygląda z punktu widzenia ektomorfika. Temat nie jest prosty. U ekto budowanie siły to proces powolny. Czeka Cię sporo pracy. Czy zdołasz wycisnąć 100kg tego nikt Ci nie powie ale szanse oczywiście są. Zależy to głównie od Twojego zaangażowania w temat. Musisz się nastawić na wzrost wagi ciała a dokładnie rozwinięcie większej masy mięśniowej (co też łatwe nie jest).

I nic na szybko. Musisz zwracać uwagę na prawidłową rozgrzewkę, w szczególności obręcz barkowa, łokcie i nadgarstki.

No i odrzywianie. Temat rzeka... Od tego zacznij bo to jest kluczem do sukcesu. reszta w Twoich rękach. Powodzenia.

aaaaa
odżywiać się musisz!
a nie odrzywiać

sorki ale w robocie nie mogę edytować postów :(

Witam.
na pierwszy rzut oka chłopakowi zależy wyłącznie na tym by szarpnąć 100kg.i nic po za tym.Ale może wciągnie go to i jego tors za kilka lat będzie wzbydzał podziw. :)

Masz rację, ale to nie miał byś sprawdzian maxa - po rozgrzewce poszły serie 50, 55 bo to przecież nie dużo, ale 60 już ledwo z pomocą dźwignąłem. No i tak pomyślałem, że trochę nad siłą chciałbym popracować, a że mam możliwość niedrogo kartę Multi wykupić - może warto spróbować... No i stąd pytanie, takie trochę z kosmosu o tą "setkę"

Samo wyciskanie chcesz pilowac? Bez urazy, ale to troche wiocha i zaden wyznacznik sily, wiem po sobie i zluje Jak juz Multi Sporta zalatwisz to postaraj sie podejsc do tego kompleksowo, na dobre Ci to wyjdzie. A jak nie zechesz... powodzenia w walce o setke!

wszystko jest w Twoich rękach
mi też się kiedyś wydawało co to jest przebiec parę kółek na stadionie, polazłem przebiegłem 3 i potem zdychałem przez 5 dni z zakwasami
ale teraz po kilkumiesięcznym bieganiu z sukcesywnym zwiększaniem intensywności i objętości przebiegam w miarę spokojnie ponad 6km/16 kółeczek, bez żadnych zakwasów itp (oczywiście jak mam dobry dzień, bo cały czas lecę na redukcji)

tylko zastanów się nad celem samym w sobie, co Ci ta setka da, załóżmy że ją machniesz za te 6 miesięcy i co dalej, wrócisz do poprzedniego trybu życia, trochę bez sensu
przyjmij sobie jakiś bardziej ambitny cel, a przy okazji i tą 100 strzelisz

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-05-09 10:12:17

Wiem, że to badziewnie brzmi "zakładam zrobić setkę", ale ponieważ do tej pory aktywnie zajmowałem się bieganiem, motywowały mnie określone cele (10 km, półmaraton i w końcu maraton).
Dlatego próbuję znaleźć jakiś wymierny cel, choć zdaję sobie sprawę że przy ćwiczeniach na siłowni trudniej o tego rodzaju "pułapy".
Moje pytanie ma raczej na celu określenie potencjalnych przeciętnych możliwości osoby w moim wieku w wyżej określonej sytuacji "startowej" :)

Przy ćwiczeniu samej klatki nie dasz rady osiągnąć 100kg ;] Potrzeba inne ćwiczenia robić bo sama klatka to lipa a lepiej ustal sobie rekord w MC, Przysiadzie i WL bo samej klatki się nie opłaca i trenuj z głową bo każda kontuzja to upadek i nie można sobie na nią pozwolić a mówię ,że napewno w rok uda Ci się wyrobić z setką,Ale sam wiem jak to jest dążyć do tego celu 100kg na kalte bo sam taki miałem obrany i w sobotę udalo mi sie wycisnąć;] ale są jeszzcze martwy i przysiad ;]

Mlody jestes, na scene jeszcze mozesz kiedys wyjsc ak jak buba - wszystko w Twoich rekach.

czy młody... chyba to pierwsze objawy "kryzysu wieku średniego" ;)
Pomyślałem , że za 10-11 lat nie chcę być 50-cioletnim suchotnikiem, gdy moi synkowie będą akurat 13 i 14 letnimi "młodymi wilkami" :)
Trzeba młodzieży przykład dobry dać...