Rozgrzewka: Orbi 15min
50/40/30/20/10
Skok z kolanami do klatki
Swing 12kg
Sit up
CZAS: 25minut50sekund
- pamiętałam tę wytrzymkę z przygotowań, właśnie w wersji z swingiem. Dodałam go bo pomyślałam, że mojej łydce taka przerwa między skokami dobrze zrobi I tak już od 3 obwodu zaczęła mi nieco dokuczać ale dokończyłam.
PODRZUT (zarzut + jerk) 8x1 15kg/20kg/23kg/25kg/26kg/28kg/28kg/30kg/32kg
- ooo, tu to się dziś działo... Po pierwsze po 28kg zmieniam obciążenie, mieszam i w górę. Myślę "ale lekko poszło".
Taa, tak namieszałam, że drugi raz 28 było Po drugie, od 30tki, czułam, że odkładanie sztangi po podrzucie jakoś tak dziwnie ciężko mi idzie, ciężej niż sam podrzut. Nic to, nałożyłam 32 i przy odkładaniu poczułam, że odpływam...
Dziwne uczucie, ale się pozbierałam, nie mniej jednak zastanawia mnie dlaczego tak mnie się stanęło?
+
5km BIEGu na ORBIm
CZAS: 35minut10sekund
- próbowałam na bieżni, ale łydka dość mocno zaczęła mnie boleć (dziś już nie łykałam tabletek) więc poszłam na orbiego. O rety, ale to ciężko szło. Łydka tu akurat nie cierpiała zbyt mocno ale nuki, jakby z drewna były... Uda bolały i się nie mogłam doczekać aż te 5km będzie No i w końcu obczaiłam jakie to odległości ten mój orbi podaje
Zmieniony przez - Moninkaaa w dniu 2013-04-25 19:17:10
“It does not matter how slowly you go so long as you do not stop”
3. Obecnie: FAT OFF- TEST http://www.sfd.pl/Moni__DT__cause,_like_it_:_-t956247-s17.html#post1
2.PRZEMIANA 2013: http://www.sfd.pl/Konkurs\_Moninkaaa-t933927.html#post7
1.Początki: http://www.sfd.pl/Moninkaa__REDUKCJA-t883490.html