Powtórzę po raz kolejny... dla osoby średniowytrenowanej istnieje zasada:
Jeśli dostarczasz mniej energii niż potrzebujesz to zachodzi redukcja;
Jeśli dostarczasz więcej energii niż potrzebujesz, to zachodzi jakiś anabolizm - dla niećwiczących głównie tkanka tłuszczowa, dla ćwiczących przede wszystkim mięśnie
Budowa mięśni (anabolizm mięśniowy) a rozpad tłuszczy (lipoliza) to co prawda procesy zachodzące oddzielnie, ale aby następowała rekompozycja, to należy łączyć regularnie
trening siłowy z aerobowym (nie umożliwiać organizmowi pełnej regeneracji glikogenu). Z reguły osoba, która ćwiczy siłowo 3-4x w tygodniu + 2-4x aerobowo (6/7 dni w tygodniu, naprzemiennie) może uświadczyć tego efektu, ale...
Najlepiej jest po prostu zrobić pewien pułap masy na diecie o wysokim bilansie kalorycznym (ale nie tak wysokim, by zalewało) i raz na jakiś czas (z reguły raz do roku, w okolicach wiosny do lata) zredukować to, co niepotrzebnie weszło, czyli brzuch. Jak? Z pewnością nie włączając jakieś aeroby, tylko manipulując dietą. Np. obcięcie węgli + ewentualnie dodatek dnia treningowego jak np. bieganie.