WerkosCzy wystarczy po jednym ćwiczeniu na te partie(mowie tu o łydkach i brzuchu)??
Jeśli miałbym robić po jednym ćwiczeniu to wykonywał bym ćwiczenia takie jak brzuszki na ławeczce skośnej w dół i wspięcia z hantlem.. Przy okazji chciałbym zapytać ile serii po ile robić na brzuch i łydki ??(wspięcia mógłbym robić tak jak w treningu 5x5 ale chce się upewnić pozatym brzucha nie da rady zrobić 5x5<chyba>)
Na początek zrobiłbym 1 ćwiczenie na łydki na zasadzie - 3-4 x max, jednak musisz założyć taki ciężar, żeby łydki Cię paliły i najlepiej stać na podwyższeniu palcami, ja tam kładę sobie pod palce talerze 15kg i po sprawie :) Co do obciążenia to lepiej bierz sztangę bo na nią więcej nałożysz.
Brzuch - dlatego sugerowałem w 1 i 3 dzień znaczy trening i robiłbym wtedy po dwa ćwiczenia (jedno na proste i jedno na skośne), np. w pierwszy dzień mogą być brzuszki na ławce skośnej w dół ale z obciążeniem, bo możesz sobie je zwiększyć a nie napieprzać jak głupi po 100 brzuszków w 49 seriach hehe.
Na skośne w 1 treningu zrobiłbym russian twist - tj. przenoszenie obciążenia, np. 10-20kg talerz z prawej strony na lewą przy jednoczesnym stałym uniesieniu nóg - znajdziesz jakiś filmik w necie napewno.
Na 2 trening dałbym też 2 ćwiczenia ale inne - np. jeśli masz dostęp do maszyny to unoszenie nóg z obciążeniem, a na skośne - skłony na boki z hantlą.
Sztrugsy to samo co łydki - max obciążenie i ze 3-4 serie, z zatrzymaniem ruchu jak sztangę masz podciągniętą.
pozdrawiam
maciek-gda
. . . Wolę zginąć stojąc, niż żyć na kolanach . . .
. . . nie narzekaj że masz pod górkę, skoro zmierzasz na szczyt . . .