agnete DT/pods. str. 19

DNT

Zapomniałam wczoraj w wypisce dodać, że podczas treningu, a konkretnie po MC zaczęło mnie boleć lewe kolano. Myślałam, że to takie chwilowe tylko. Być może to przez to, że stanęłam do MC wężej niż zwykle i było mi trochę niewygodnie. Tylko taka przyczyna przychodzi mi do głowy. Dziś prawie cały dzień dalej bolało mnie te kolano, teraz na wieczór dopiero odpuściło.
Więc nie zrobiłam planowanego aero w dzień, a teraz już mi się spać chce, jutro znowu o 5 rano trzeba wstać

Miska
warzywa: fasola zielona szparagowa, ogórki kiszone
napoje: woda, zielona herbata
suple: tran, multiwitamina

DNT

No i w końcu i mnie dopadł jakiś wirus i tak długo się trzymałam biorąc pod uwagę częstotliwość zachorowań osób mnie otaczających. Gardło boli, gorączkę chyba mam niedużą, bo dreszcze mam, do tego w kościach mnie lekko łamie i ogólnie do dupy się czuję. Chwilowo mi lepiej, bo 2 tabletki paracetamolu wzięłam. Oby jak najszybciej przeszło, bo inaczej będę za mocno do tyłu z treningami i nie wyrobię się do końca miesiąca, ale naprawdę nie dam rady dziś ćwiczyć
Miski nie wklejam, bo żal, bardzo mało zjadłam, nie wiem czy i co zjem jeszcze. Jutro też chyba na czuja zjem tzn. tyle ile będę w stanie.

Zdrowiej skarbie

DNT

Manz dzięki

Czuję się jeszcze gorzej niż wczoraj, wszystko mnie boli, w gardle mam ogień, po południu gorączka jeszcze doszła do tego. Wygląda mi to na coś grypopodobnego. połknęłam już dziś 6 tabletek paracetamolu, bo nie mogłam wyleżeć tego w domu tylko musiałam działać cały dzień na najwyższych obrotach. I chyba za dużo dla mnie tych 6 tabletek, bo brzuch taaaaak wzdęty i boli.

Obliques nie wiem, co począć teraz z treningami, szczerze wątpię, że w ciągu 2-3 dni zrobię jakiś trening, a skończyłam na 3 dniu z 9 tygodnia, a napisałaś, że tydzień przed 1 kwietnia mamy zrobić sobie wolny. Chyba że ja do końca miesiąca będę cisnąć wtedy uda mi się wszystkie treningi zrobić (zostało ich jeszcze 9 - nie wliczam 12 tygodnia rege).

Miska
czysta, nieliczona

1. owsiane, whey, jabłko, migdały
2. kanapka: razowiec, masło, schab, sałata, jabłko
3. razowiec, masło, jaja, migdały

napoje: woda, herbata zwykła z cytryną
suple: multiwitamina, tran

Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-03-14 20:13:34

trudno, zycie nie zawsze mozemy zrobic co planujemy
6 tabletek powiadasz.. widze ze zdrowie ci nei mile, moze poczytaj dawkowanie i skutki uboczne tego, wrzody to male miki, jak sie uczulisz to slepota gwarantowana i uposledzenie umyslowe

Masz rację, przegięłam z tym paracetamolem, głupio zrobiłam, po prostu myślałam tylko o tym żeby poczuć się lepiej i móc się skoncentrować, ale fakt, lepiej pocierpieć kilka dni niż później dorobić się skutków ubocznych, o których napisałaś.
Jeżeli chodzi o te treningi to normalnie jak już wyzdrowieję kontynuować je do końca miesiąca?

tak kontynuuj ale nie zapomnij o odpoczynku przed zabawa

DNT

Gniję w wyrku, noc była okropna, chwilowo jest trochę lepiej apetytu nie mam, zjadłam dziś do tej pory tylko banana i trochę orzechów.
Dziś w lustrze zwróciłam uwagę na swoje biodra, wydaje mi się, że są krzywe tzn. po jednej stronie tak jakby jest takie łagodne zaokrąglenie, a po drugiej tak jakby kość biodrowa odstaje, może po prostu wyolbrzymiam, nie wiem A i mama mi dziś powiedziała, że podobno kiedyś na jakimś bilansie zdrowia lekarz rodzinny coś wspominał, że mam lekką asymetrię talii, ale ja nie mogę sobie przypomnieć tego jakoś

Agnete zdrowiej tak się zastanawiam czy zamiast paracetamolu nie lepiej zwykłą aspirynę było łyknąć

DNT

Arphiel może i lepsza by była aspiryna, ale tylko paracetamol miałam pod ręką

Ciut lepiej już dziś, tylko kaszel mi się nasilił, nos założyło i z nadejściem wieczora znów mnie w kościach łamie. Zrobiłam sobie inhalację z wody i soli i zeżarłam ząbek czosnku na kawałeczku razowca i zapiłam wodą z sokiem z cytryny. Prócz tego wzięłam 3x po 1 tabletce ibupromu, syrop na kaszel i tabletki do ssania na gardło.
Miska
czysta, nieliczona
1. omlet z jaj i mąki owsianej z wheyem, kakao i bananem
2. ryż brązowy i trochę pstrąga
3. 2 kromki razowca, masło, plaster schabu, garść migdałów