pierwszy split masa

Bo to pierwszy split dla początkującego - i moim zdaniem przy drobnych korektach nawet nie taki tragiczny.

Ja dalej łączę nogi z barkami. I po tym co aplikuję na uda zazwyczaj ledwie łażę i jestem zabity. Ale na tak małą partię jak naramienne spokojnie jeszcze starcza energii. Przy trzydniowym splicie jest to bardzo rozsądne połączenie.

Przy czterodniowym już jest więcej opcji połączeń, ale nie uważam że łaczenie ud z inną małą partią jest grzechem.

I na serio - taka zasada że się nóg nie łączy z innymi partiami to naleciałość ostatnich kilku lat. Wcześniej było to standardem.

kilka dni temu zalozylem naten temat nowy watek i wszyscy co pisali mowili mi ze nie moge laczyc nog z niczym , lacznie z moderatorami ... po czym go zamkneli ... Takze juz sam nie wiem co robic ;/ bo sam nigdy nog nie cwiczylem bo bylem glupi , zalezalo mi na splicie 3 dniowym i chcuialem nogi laczyc z barkami. lajtowy trening barkow bo i tak mam zawsze przemeczone ...

Przy 3dniowym można to rozegrać inaczej. Wolałbym stuprocentowo bardziej zrobić po nogach śmieszny biceps niż całe barki, jeśli już nie ma innej drogi. Barki wtedy zrobiłbym z grzbietem

Też kiedyś robiłem takie połączenie - nie było źle.

Przy 3dniowym splicie własnie wiele osób wywala nogi, bo nie wie gdzie je cisnąć. A jak jeszcze nasłuchają się rad że nie można ich łączyć z niczym, to juz zupełnie zaczynją mieć tę partię w dupie. Na siłowni na której ćwiczę nogi robi teraz jakieś 10% ćwiczących. To jest dramat - i większość twierdzi że 1) maja już nogi zrobine, 2) nie maja ich gdzie wcisnąć.

Także upieranie się przy zasadzie że nóg nie łączymy z niczym tylko pogłębia problem i zniechęca do ich trenowania jeszcze większa liczbę osób. Uważam że lepiej zrobić barki i nogi, niż wywalić nogi zupełnie jak robi teraz niestety większość ćwiczących.

Dobra - się rozpisałem. Dość na dziś. Niech każdy ćwiczy zgodnie z takimi regułami jakie uważa dla siebie za najkorzystniejosze. Jak ktoś nie chce łączyć nóg z niczym i ma taką możliwość to jest to sytuacja idealna, której bardzo zazdroszczę.

Pozdrawiam



Zmieniony przez - nightingal w dniu 2013-02-09 23:37:57

może z tym, ze nie łączymy jest pewna przesada, ale gdy łączymy to raczej jest to utrudnienie- dość spore.

wiem, ze można -i są takie osoby- połaczyć wszystkie partie i zrobić FBW z objętością splita, ale nie o to chodzi...

trzeba raczej dążyć do tego aby trening był -jesli nie maksymalnie- w miarę wydajny, dobry jakościowo jak długo się tylko da...

dlatego wg. mnie lepiej połaczyć inaczej niż brać się za połaczenie nóg z inną partią- chyba, ze tak małą, ze jest to już jakby program regeneracyjny po ciężkim treningu.



Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-02-10 13:44:30

apokalipsa

wiem, ze można -i są takie osoby- połaczyć wszystkie partie i zrobić FBW z objętością splita, ale nie o to chodzi...

To te same osoby co jednym wiosłowaniem robią całe ciało

...z tym, ze na jedną rękę[drugiej już szkoda męczyć ]

a jakies inne sugestie poza robienia nog osobno? Zmniejszyc ilosć cwiczen a dorzucic serii?