Ja dalej łączę nogi z barkami. I po tym co aplikuję na uda zazwyczaj ledwie łażę i jestem zabity. Ale na tak małą partię jak naramienne spokojnie jeszcze starcza energii. Przy trzydniowym splicie jest to bardzo rozsądne połączenie.
Przy czterodniowym już jest więcej opcji połączeń, ale nie uważam że łaczenie ud z inną małą partią jest grzechem.
I na serio - taka zasada że się nóg nie łączy z innymi partiami to naleciałość ostatnich kilku lat. Wcześniej było to standardem.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!