problem z apetytem po treningu.

Witam,
dzis po treningu nUK, ktory byl ciezki (gora nUK okolo 20 serii po 15 powtorzen + lydki 4x25) nie mialem w ogole apetytu. nie wiem, czy tak sie opilem woda, choc pilem jak zawsze, wzialem bcaa, cm3 i arginine i czulem sie pelny. brzuch mialem faktycznie jak nazarty. w zwiazku z powyzszym pojawil sie problem. jak poradzic sobie w takim wypadku z posilkiem potreningowym?

40 minut meczylem 0,7 torebki ryzu z wazywami i okolo 150 g kurczaka, ktorego nie zjadlem do konca. jeszcze przed spaniem powinienem zjesc porcje bialka , przewaznie jem tunczyka na noc ale nie mam juz ochoty. jak w takim wypadku dostarczyc skladnikow ozywczych, by dieta byla trzymana zgodnie z planem?

Zmieniony przez - insa w dniu 2013-02-07 22:36:29

Odczekaj dłużej po treningu, wywal warzywa z potreningowego. Ewentualnie jakaś odżywka w płynie.

miałem ten sam problem i zrobiłem tak jak napisał TomekZ88, na mnie to zadziałało, odczekałem godzinkę i potem byłem w stanie zjeść wszystko ;)

To nie kwestia apetytu, a ciśnienia w jamie brzusznej. Ja po treningu siłowym nóg nie mogę zjeść posiłku z dobre 2-3h, bo sprawia mi to dyskomfort.

Odżywka w płynie - może się okazać dobrą opcją, posiłek odstaw w czasie tak, by zjeśc go bez większych problemów.

Mi się wydaje ze to po prostu efekt zmęczenia. Musisz dopychać się w takim razie jakimiś substytutami. Najlepiej eko. http://eko-mlociny.pl/Dania-obiadowe/ I z drugiej strony jeść biało (czyli produkty pochodzenia zwierzęcego) i coś na masę (to też ci zapcha żołądek) ryz makaron. I musisz się zmusić. W końcu jesteś dorosły.

Trzeba troche poczekac az krew z miesni doplynie do ukladu trawienniego. Mozesz tez zjesc posilek przed treningiem troche wczesniej niz zawsze.

w ogole to wczesniej przy treningach na mase wracalem glodny. teraz jak zrobilem pierwszy trening, gdzie bylo 15 powtorzen w seriach i po nim aeroby, to w ich trakcie bylem juz cholernie glodny. po treningu nog z tematu pojechalem prosto do domu, nie czulem wcle glodu. generalnie zauwazylem troche dziwne uczucie w klacie jak zapodam cm3. tak, jakby kapsy caly czas gdzies w przelyku zalegaly. czuje tez jakby lekkie pieczenie za mostkiem. naszly mnie mysli, ze moze to zamula zoladek. wezcie powyzszze info pod uwage i pomozcie rozwiazac problem. wymyslilem dwie opcje.

1. po treningu z ciezarami jadlbym cm3, bcaa i szedl na aeroby, po nich o ile nie bedzie apetytu to american standard whey + 2 banany. a jesli bylby aptyty, to nie bialko i banany, a ryz i kurak lub tunczyk normalnie.

2. jesli po aerobach stwierdzilbym brak apetytu, to po kolejnym treningu przestalbym brac cm3 i wrzucilbym to dopiero 1,5 h po trening. bo chyba nie ma koniecznej kolejnosci, aby jest to zaraz po cwiczeniu, co nie?

i analogicznie, kiedy zjesc pierwsza porcje cm3, zeby nie psuc apetytu przed sniadaniem?

Mam wrażenie, że doszukujesz się problemów tam, gdzie ich nie ma i za bardzo kombinujesz.

Kaps moga przykleic sie do przelyku czego efektem bedzie zgaga. Popijaj nastepnym razem duza iloscia wody. Jablczan zjedz kiedy chcesz. Jak pykanie kapsow sprawia Ci az taki problem to wysyl ich zawartosci na lyzke i polknij sam proch.

dzieki za odpowiedzi. dzis jak mialem od przedtreningowego do konca treningu 4 h przerwy i konczylem aerobami, to gdy dotarlem do domu bylem juz glodny i zjadlem bez problemu.