JKrukoronie220 osobiście nie wiem jak źle wykonać wyciskanie, jeżeli robisz je nie za szybko i nie kładziesz sztangi na szyji albo na brzuchu, to z całym szacunkiem, ale ja nie wiem jak wykonać to ćwiczenie tak, żeby klatka słabo pracowała... co do ściągnięcia łopatek to się zgodzę. Zawsze można zastąpić, o ile jest taka możliwość wyciskanie na ławce wyciskaniem na maszynie. A co do rozbudowy klatki, to pokaż mi gościa który ćwiczy rok, czy dwa lata z wielką klatą? Ja takiego nie spotkałem jeszcze, może niektórym rośnie szybciej innym wolniej, ale jednak uważam, że jest to mięsień którego trzeba systematycznie ćwiczyć pod różnymi kątami... A co do progresu siłowego, nie wiem, może to poprostu zbieg okoliczności, ale z czego zauważyłem klaty gości którzy wyciskają po 200kg na klate są odrobine większe od klaty ludzi wyciskających np. 70 kg......
Widzę tu sporo nadinterpretacji moich słów.
Napisałem przecież:
Progres siłowy nie musi iść w parze z progresem masowym.
Poza tym,co da dołożenie na sztangę 30/50kg,jeżeli technika nadal będzie biedna a pracę będą przejmowały barki i tricepsy?
Ty podajesz skrajne przypadki,porównując zaawansowanych wyciskaczy do początkującej osoby.
No ale ok,niech ci będzie.Poszukaj trójboistów z najniższych kategorii wagowych i porównaj ich do przeciętnego kulturysty który wyciska mniej.
Poczytaj o treningu stricte siłowym i o tym,od czego de facto zależy przyrost siły.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.