SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

agnete DT/pods. str. 19

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 52435

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Widzę, że sąsiad nie wyskoczył zza rogu

Nie jest źle z przysiadem już nie ma tego podwinięcia, jedynie krzyż lekko puszcza(choć nie jestem pewna czy to przypadkiem koszulka tak się nie fałduje akurat w tym miejscu ). Jak Mass, spróbuj czy stając ciut szerzej nie będzie lepiej (ale bez podkładek)
Nie zapominaj rozciągać się bo podwijanie to głównie wina przykurczy
Agnete i nagrywaj ostatnie ew. przedostatnie serie. Najlepiej ocenia się jak pracujesz na pełnym ciężarze bo wtedy mogą wyjść błędy jakich byś nie popełniła z mniejszym ciężarem

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
DNT

Aero 30min zmiennym tempem 3min 60% / 2min 80%
No trochę mi nie wyszło Kręciłam na rowerku stacjonarnym, 3 min z tętnem 60% to nie był problem, ustawiałam na poziom 8 i pedałowałam. Schody zaczęły się przy 2 min 80%. Zwiększałam poziom na 11. Na początku 2 min zaczynałam za szybko pedałować i po ok 30 paru sekundach chyba trochę zwalniałam (patrzyłam na moc, bo tętna nie mam jak mierzyć). Ogólnie przy 60% ta moc to było ok 130W, a przy 80% ok 200W.
W trakcie i po lał się ze mnie pot, bez porównania z aero w tamtym tygodniu. Jak wracałam do domu, to nogi miałam jak z waty. Podsumowując, dość porządnie się zmęczyłam

Arphiel hahaha no na szczęście żaden sąsiad nie zobaczył mnie w akcji w sumie się nie dziwię, bo kto normalny koło 21 łazi do piwnicy dobra, spróbuję z minimalnie większym rozstawem nóg. Masz rację z tym nagrywaniem, że powinno się ostatnie serie, nawet jeśli będzie to mniej powtórzeń. Dzięki, że zajrzałaś

Miska

warzywa: brokuł przepraszam się z brokułami ciekawe co z tego wyniknie , ogórki kiszone, trochę buraków, papryka czerwona
napoje: woda, zielona herbata, melisa
suple: tran

Jakiś czas temu zrezygnowałam całkiem z nabiału w misce, ale nie widzę żeby to jakoś wpływało na mnie. Tak więc postanawiam (jak będę miała ochotę) zjeść sobie czasem jakiś ser czy twaróg





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
Wypiska z wczoraj

DT 24.01.2013

Dzień 2
1. wyciskanie ława płaska wg tabeli prawie
5x19kg 3x21kg 24kgx1+2
2. wyciskanie sztangielek na skosie 5x10
8kg(na rękę)x 10/10/10/10/10
6kg 10/10/10/10/10
3. wiosło sztangą 5x10
26kgx 10/10/10/10/10
24kg 10/10/9/9/8
4. wznosy tułowia w opadzie 3x 10-12 na piłce
cc 12/12/12
cc 12/12/12
+ rozciąganie

Komentarz:
WL może dałabym radę jeszcze 1 powt., gdyby ktoś mnie asekurował, ale tak to zabrakło mi jakoś odwagi powalczyć o jeszcze jedno.
Wyciskanie sztangielek na skosie filmik załączam, bo technika nie była najlepsza u mnie.
Wiosło tutaj też filmik.
Wznosy tułowia na piłce powoli i dokładnie z chwilą przytrzymania na szczycie


wyciskanie sztangielek na skosie ostatnia seria


wiosło ostatnia seria

Miska
warzywa: ogórki kiszone, kapusta kiszona, papryka czerwona
napoje: woda, zielona herbata, melisa
suple: tran

Brokuły jednak nie są dla mnie. Znów doświadczyłam po nich całodziennych okropnych wzdęć.
A i zapomniałam o jednej kwestii... Przedwczoraj i wczoraj wpadło ponad bilans po kromce razowca z masłem. Muszę ogarnąć mój głód jakoś, bo takie pożeranie systematyczne ponad założenia miskowe nie jest raczej dobre... Tym bardziej, że jakoś ostatnio coraz bardziej mój żołądek zaczyna mną rządzić, a to tak być nie może



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
DNT

Miało być aero i/lub callanetics, a nie było nic. Zatoki się odezwały i to jak... Przez ten ból ciężko było mi skupić się na nauce, a jutro mam pierwszy egzamin w tej sesji. Najpierw łyknęłam 2 tabletki paracetamolu, nie pomogły, jeszcze gorzej się później poczułam, zaczęło mną trząść + włączyło mi się okropne ssanie. No to sobie pojadłam dość dużo, ale CZYSTO oraz wzięłam jeszcze 2 tabletki paracetamolu. Lepiej się poczułam. Ale boję się niedzielnych pomiarów Mam nadzieję, że żadne choróbsko mnie nie rozbiera, że to tylko jakieś chwilowe osłabienie.
Po egzaminach, jak będę miała trochę wolnego, to wybiorę się do lekarza z tymi zatokami.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
DNT

To był stresujący dzień, ale wszystko się dobrze skończyło egzamin zaliczony zostały jeszcze tylko trzy.
Te wczorajsze złe samopoczucie to chyba było jakieś jednodniowe silne osłabienie, bo dziś już jest wszystko ok, tylko z samego rana trochę bolało mnie gardło i czuję się jakaś bardziej przemęczona niż zazwyczaj Ssanie zdecydowanie mniejsze niż wczoraj. Wczoraj to myślałam, że zwariuję z głodu, nie do końca ogarniam swój organizm

We czwartek wrzuciłam filmy z ćwiczeń do oceny techniki i ponownie proszę (jeśli ktoś zajrzy i będzie miał chwilę czasu ) o ocenę techniki:


wiosło ostatnia seria


wyciskanie sztangielek na skosie ostatnia seria

Dzisiejsza aktywność Callanetics

Miska
warzywa: fasola zielona szparagowa
napoje: woda, zielona herbata, melisa
suple: tran






Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-01-26 18:39:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
Pomiary z dziś rano

Te lekkie plusy to może stąd, że we środę i czwartek przekroczyłam lekko bilans razowcem z masłem, a w piątek to już w ogóle sporo sobie pojadłam, ale czysto. Ten tydzień nie będę jeść nic ponad założenia i zobaczymy, co się stanie. Chyba że trzeba ciąć?
Wypiska z miski i dzisiejszego treningu będzie później





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Takie plusy to nie plusy, daj spokój

Dziś z filmikami nie pomogę, bo mam tu wybitnie słaby monitor i widzę zarys i czerwone światło

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-01-27 11:44:37

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 64909
Hej Nie, no fajna ta wytrzymka, nic się nie bój Jestem przekonana, że kolejne będą jeszcze lepsze... A swing, tak, robiłam sztangielką.

“It does not matter how slowly you go so long as you do not stop”

3. Obecnie: FAT OFF- TEST http://www.sfd.pl/Moni__DT__cause,_like_it_:_-t956247-s17.html#post1

2.PRZEMIANA 2013: http://www.sfd.pl/Konkurs\_Moninkaaa-t933927.html#post7

1.Początki: http://www.sfd.pl/Moninkaa__REDUKCJA-t883490.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
DT


Dzień 3
1. MC wg tabeli prawie
5x49kg 3x55kg 62kgx3 +1+2
2. żuraw 5x max
8/7/6/5/5
8/6/6/4/4
3. przysiad przedni 5x10
26kgx 10/10/8/8/8
21kgx 10/10/10/10/10
4. brzuch 3x6-8
serratus crunches 8kg (na rękę) 8/7/7
russian twist 8kg 7/7/6 (ilość powt. na stronę)
wznosy kolan w zwisie 7/6/6
+ rozciąganie

Komentarz:
MC dość ciężko poszło te 62 kg, rozprostowałam tylko nogi i tak sama dla siebie podeszłam jeszcze raz do sztangi (+1) i znów rozprostowanie nóg i 2 powtórzenia jeszcze poszły (+2).
Żuraw świetnie pracowały dwugłowe, zdecydowanie wolniej i pod większą kontrolą opuszczałam się niż ostatnio
Przysiad przedni dołożyłam, bo ostatnio było za lekko, no i teraz już było dobrze znaczy ciężko

Miska
warzywa: papryka czerwona, ogórki kiszone, cukinia, fasola zielona szparagowa, szpinak
napoje: woda, zielona herbata
suple: tran






Ruda się rozumie filmy same w sobie kiepskiej jakości, a jak jeszcze do tego dochodzi słaby monitor to nic nie widać
Moninka i tak się trochę obawiam tej wytrzymki ale dam radę, innej opcji nie ma


Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-01-27 19:14:48

Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-01-27 19:16:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
DT

Dzień 4
1. wyciskanie żołnierskie wg tabeli prawie
rozgrzewkowe: 10x8kg 8x12kg
5x14kg 3x15kg 17kgx1+3
2. wyciskanie sztangielek – arnoldki 5x 10
6kgx 10/9/8/7/7
6kgx 10/10/10/10/10
3. opuszczanie z gumą 5x10
10/8/6/6/5
8/8/7/6/5
4. opuszczanie/podciąganie z gumą w formie clusters 3x6
opuszczanie z gumą 6/6/6
opuszczanie z gumą 6/6/6
+ rozciąganie

Żołnierskie ok, tylko przy ostatnim powt. w ostatniej serii chyba za bardzo wygięłam tułów.
Arnoldki poprawiam technikę. Ostatnio robiłam z oparciem na lekkim skosie, ale chyba tak nie można jednak Poglądnęłam u Arphiel, że robiła siedząc bez oparcia, i tak też dziś zrobiłam. Bez porównania, dużo ciężej, barki paliły niesamowicie.
Opuszczanie z gumą w tym ćwiczeniu czuję się mega słaba, podciągnięcie z pomocą gumy wydaje się być nierealne Aczkolwiek na pewno było lepiej niż ostatnio, szczególnie w pierwszej serii opuszczanie było bardzo wolne i kontrolowane. W ćwiczeniu nr 4 jeszcze wyżej zawiązałam gumę żeby nie opadać jak kamień, bo miałam już mało siły po ćwiczeniu nr 3.

Miska
warzywa: fasola zielona szparagowa
napoje: woda, zielona herbata
suple: tran



Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Moja redukcja przy rozregulowanym metabolizmie. Proszę o pomoc!

Następny temat

problem ze sterczącym brzuchem

WHEY premium