Witaj,
w zasadzie najbardziej niepokojące są zaburzenia cyklu miesiączkowego, nie jest to moja dziedzina, więc polecić mogę przede wszystkim rozmowę z lekarzem specjalistą w celu poznania przyczyny takiego stanu rzeczy. Niewykluczone, że swój udział ma tutaj dieta i wysiłek fizyczny (niedobór energii doprowadza do zaburzeń hormonalnych), ale nie jest to przesądzone, podłoże może być inne (zaburzenia pracy tarczycy, zaburzenia endokrynne). Szczerze sugeruję nie bagatelizować tego zagadnienia, gdyż od tego zależeć powinno również i postępowanie dietetyczne.
Co do diety - nie podoba mi się jakościowy dobór pokarmów, serniczki, mleko waniliowe, schabowy - to nie jest dobry wybór. Myślę też że wprowadzanie daleko posuniętych restrykcji w spożyciu węglowodanów jest nieuzasadnione. W temacie poruszony został też temat estrogenów zawartych w żywności, tutaj warto pamiętać że zarówno w nabiale jak i innych produktach żywnościowych (np mięso) zawartość estrogenów skorelowane jest często z zawartością tłuszczu.
Chciałbym wiedzieć konkretnie
- od jak dawna się odchudzasz?
- Jak długo byłaś na diecie "nie więcej niż 1500kcal"?
- Czy w ciągu ostatniego roku zdarzyło Ci się w szybkim tempie przytyć lub schudnąć (szybko to znaczy 1kg / tydzień lub szybciej) ?
- Jak wyglądała Twoja waga rok, dwa, trzy lata temu?
- Co to znaczy, że "wszystkie wyniki w normie", jakie badania dokładnie robiłaś?
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2013-01-22 22:20:40