Mój stary dziennik porzucam jako, że w sumie redukować sie skończyłem z zadowalającym sukcesem. Teraz próbuję wrzucić trochę mięska :). To moje pierwsze robienie masy, więc jestem dobrej myśli.
No to tak. Najpierw małe podsumowanie redukcji.
Start był taki:
Teraz jest tak:
Troszkę boczków zostało, ale na razie mi to nie przeszkadza. Teraz powoli będę starał się nabrać masy.
Trening:
FBW 3x w tygodniu:
-Przysiad (na zmiane co trening ze zgięciami nóg na maszynie leżąc)
-MC (na zmiane co trening z łydkami)
-Wyciskanie na ławce
-Wiosłowanie
-Wyciskanie żołnierskie
-Podciąganie na drążku
Pomocnicze:
-Face pulls
-Wznosy ramion bokiem
-Rozpiętki
-Ściąganie linki w dół (triceps)
-Biceps sztangą
Aktualne wyniki:
Przysiad - 12x55 (zaczynałem z 30)
MC - 12x58 (zaczynałem z 40)
Wiosłowanie - 12x45kg (zaczynałem z 30)
Ławka - 12x40 (zaczynałem z 35)
Żołnierskie - 12x17,5 (zaczynałem z 15)
Dieta:
2600-2900 kcal, ok. 180-190g białka, reszty ile wpadnie.
Dzisiejsza micha:
To były tak naprawde pyszne naleśniki pół na pół na słodko i na ostro :).
Suplementacja:
białko, omega 3, multiwitamina, ZMA i kreatyna.
Nie wiem jak często będę robił tutaj wpisy, ale traktuje dziennik raczej motywacyjnie i nie obowiązkowo :). Jeżeli kogoś zainteresuje, to też się uciesze.
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - sasquatch1 w dniu 2013-01-14 22:42:49