...
Napisał(a)
No wiem, że się usprawiedliwiam. Ale nauki/roboty mam dużo. Kawa na mnie nie działa. Musze sobie yerba mate chyba kupić. Ale zeby nie kusiło reszte wpakowałam mężowi do pracy ;)
...
Napisał(a)
Gerl, nie ma tak Albo czegoś chcesz MOCNO i wtedy wszechświat działa na Twoją korzyść, albo chcesz pół na pół i wtedy szukasz wymówek.
Ogarniaj się dopóki nie masz 50 lat
Ogarniaj się dopóki nie masz 50 lat
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Dzięki za stawianie do pionku.
Naprawde się staram. Uważam, ze zrobiłam już dużo w kwestii swojego żywienia, bede się starać robić jeszcze więcej.
Czy jako przekąskę podczas maratonów uczenia się mogę zjeść np. garstkę migdałów?
Dzisiejsza miska. Zjadłam jeszcze zupe pomidorową (więc pewnie podbije tłuszcze) ale nie umiem jej wliczyć do bilansu.
I dużo kuraka dziś, ale w sklepiku gdzie kupuje mięsko nie było świnek, a wyżarłam już zapasy.
Naprawde się staram. Uważam, ze zrobiłam już dużo w kwestii swojego żywienia, bede się starać robić jeszcze więcej.
Czy jako przekąskę podczas maratonów uczenia się mogę zjeść np. garstkę migdałów?
Dzisiejsza miska. Zjadłam jeszcze zupe pomidorową (więc pewnie podbije tłuszcze) ale nie umiem jej wliczyć do bilansu.
I dużo kuraka dziś, ale w sklepiku gdzie kupuje mięsko nie było świnek, a wyżarłam już zapasy.
...
Napisał(a)
Tyle sie napisałam i zgasło
Dzięki Obli. To sobie skubne przy pisaniu pracy dyplomowej.
Zapomniałam dopisać, że miałam dziś mój "trening" na maszynkach, a potem pół godziny zumby zamiast aerobów, zostałam też na pilates (właściwie nie chciało mi się tłuc busem, a czasem wracam z laską co go prowadzi), bardzo lubie ale dziś nie miałam sił zupełnie, ale porościągałam sie fajnie (mam super instruktorkę pilatesu, która prowadzi prawdziwy, wyuczony w indiach, a nie jakies fitnessowo podobne)
Dzięki Obli. To sobie skubne przy pisaniu pracy dyplomowej.
Zapomniałam dopisać, że miałam dziś mój "trening" na maszynkach, a potem pół godziny zumby zamiast aerobów, zostałam też na pilates (właściwie nie chciało mi się tłuc busem, a czasem wracam z laską co go prowadzi), bardzo lubie ale dziś nie miałam sił zupełnie, ale porościągałam sie fajnie (mam super instruktorkę pilatesu, która prowadzi prawdziwy, wyuczony w indiach, a nie jakies fitnessowo podobne)
...
Napisał(a)
A syrop z agawy to na co? Masz tam masę węgli (placki tak?), do tego słodki banan. Nie dosładzaj już niczym. W ogóle jak zrobisz detoks od cukru to będziesz intensywniej odczuwała słodycz i spokojnie Ci owoce wystarczą.
Makaron kupuj pełnoprzemiałowy.
Makaron kupuj pełnoprzemiałowy.
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
Makaron mam w domu pełno. Ale jadłam u mamy, jutro jak bede odbierac córke to jej przyniose paczkę :)
...
Napisał(a)
NAwet nie bede pisać co zjadłam. Do południa ok. potem słabo. Ale spędziłam pół dnia w szpitalu, zjadła kilka pierogów i jakiegoś batona. Bezsensu dzień. Ale ostatnia rzecz jaką miałam dziś w głowie to dieta. Ech życie. Przyglądnęłam się szpitalnemu jedzeniu. Bez komentarza.
Od jutra (no bo dziś nic już nie jem) zaczynam praktyki w II klasie, jedzonko mam już przygotowane na jutro. I rozpoczynam akcje 30 dni bez dosładzania sobie życia.
Na jutro micha
Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2013-01-09 00:21:57
Od jutra (no bo dziś nic już nie jem) zaczynam praktyki w II klasie, jedzonko mam już przygotowane na jutro. I rozpoczynam akcje 30 dni bez dosładzania sobie życia.
Na jutro micha
Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2013-01-09 00:21:57
...
Napisał(a)
Nie ma mnie i nie bedzie do poniedziałku. Mam zawalony czas sprawami szkolnymi. Na weekendzie zjazd. Treningu brak dopiero w poniedziałek wracam na siłke. Staram się jeść czysto, ale na oko.
...
Napisał(a)
Minął miesiąc mojej walki. Co się zmieniło:
- mam więcej energii,
- czuję się lżejsza
- nauczyłam się w miarę komponować posiłki
- nauczyłam się wielu nowych pojęć
- ćwiczę na siłowni razem z mięśniakami i w ogóle się nie przejmuje
Czego mi się nie udało osiągnąć:
- nie wyzbyłam się słodyczy. Jestem uzależniona od cukru, jak nie zjem czegoś słodkiego chodzę nerwowa, wściekła, jak narkoman na detoksie. Póki co staram się ratować pomarańczami.
Pomiary:
Plan na kolejny miesiąc:
- przenieść się z maszyn na hantle
- oduczyć się jedzenia słodkiego.
A i zapomniałabym. Jak napnę ręce to czuje zalążki mięśni w rękach, co mnie cieszy najbardziej ze wszystkiego :)
Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2013-01-18 13:01:25
- mam więcej energii,
- czuję się lżejsza
- nauczyłam się w miarę komponować posiłki
- nauczyłam się wielu nowych pojęć
- ćwiczę na siłowni razem z mięśniakami i w ogóle się nie przejmuje
Czego mi się nie udało osiągnąć:
- nie wyzbyłam się słodyczy. Jestem uzależniona od cukru, jak nie zjem czegoś słodkiego chodzę nerwowa, wściekła, jak narkoman na detoksie. Póki co staram się ratować pomarańczami.
Pomiary:
Plan na kolejny miesiąc:
- przenieść się z maszyn na hantle
- oduczyć się jedzenia słodkiego.
A i zapomniałabym. Jak napnę ręce to czuje zalążki mięśni w rękach, co mnie cieszy najbardziej ze wszystkiego :)
Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2013-01-18 13:01:25
Poprzedni temat
Nasze 'zdrowe' kosmetyki :-)
Następny temat
interwały
Polecane artykuły