Biznes - własna siłownia

Regenat jaka kwota na inwestycje? Bo jak znam życie (i takie tematy) to jet 100k z hakiem:D Czyli tyle co na ładniejszą szatnię trzeba by wydać:D

dokladnie o tym samym pomyslałam j/w. Kiedys tez mialam taki pomysł, ale po ogarnięciu tematu, kwota ktora jest potrzebna to czysty mexyk samo wyposażenie to min. pół duzej "bańki", do tego dolicz sobie personel, wynajęcie/kupno pomieszczenia, ktore będzie mialo odpowiednio dużą powierzchnie, a nie jakis kicimeńt jak na spodku wielkosci sklepiku spozywczego, comiesięczne rachunki. Moim zdaniem jak ktoś nie dysponuje kwotą w okolicach 600-700 tysi na start, to nie ma sobie co dupy zwaracac, bo wyjdzie z tego kolejna mordownia, ktora padnie szybciej niz powstala, zwlaszcza ze gro osób woli nawet zaplacic ze pare zł wiecej, a cwiczyc w nowoczesnych klubach- sieciówkach i miec komfort, sprawny i dobry sprzęt...cale mnóstwo sprzetu, mając juz nawet w dupie tłok w godzinach szczytu czy jakies niuanse

edit: wlasnie sobie przypomnialam, ze wymagany jest architekt z uprawnieniami do zagospodarowania calej przestrzeni silowni, rozstawienia sprzetu, zaprojektowania lazienek, szatni, recepcji, etc.. sam koszt tego (jak dzwonilam po nich 4 lata temu) to byly kwoty w granicach kilkudziesięciu tysięcy nawet w zaleznosci od tego, jak duza jest powierzchnia klubu. Bez tego nie zatwierdzi ci sanepid, ppoż i inne instytucje pozwolenia na uzytkowanie przez klientów.

Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2012-06-12 11:42:18

Regenat: Witaj
Ktoś z rodziny ma dobry pomysł coraz więcej otwiera się siłowni.
W wolnej chwili poczytaj o siłowniach, które wyposażyliśmy w sprzęt naszej produkcji.
https://www.sfd.pl/Firmowe_siłownie_Kelton-f375.html

Na początek nie koniecznie musi to być, tak duża siłownia jak te z linków.
Jak będziesz miał jakieś pytania - chętnie pomożemy.
Pozdrawiam
Ewa z Kelton :)

w wielu silkach brakuje stanowisk do przysiadow, ciagów, i 2-boju
brakuje workow bokserskich, miejsca zeby zrobic dobra rozgrzewke itp
brakuje znajacych sie na rzeczy instruktorow


ale to ogromne koszty, sprzet musi miec certyfikaty, sala musi miec odpowiednia wysokosc, klimatyzacje, odpowiednie warunki sanitarne i mase innych wymogow... ktorych spelnienie tanie nie jest... i koszt wszystkie to co najmniej 500.000 na byle jaka silke

Dobrym pomysłem są dwie sale. Do właściwej siłowni i do fitnessu.

W silowni do której ja chodzę i co mi się bardzo podoba to to, ze mamy rozplanowane pomieszczenia z głową - na dole mamy salke ze sprzętem na brzuch, recepcje połączoną z bieżniami, orbitekami, rowerami i innym sprzętem do aerobów, dalej mamy stojaki do przysiadów i całą reszte na nogi a górne piętro zajmuje pozostały sprzęt - z głową ustawiony a nie jak w niektórych siłowniach aby wcisnąć jak najwięcej a nie ma gdzie nogi postawić bo wszystko poupychane na styk. Wykończenie pomieszczeń w dobrym stylu, człowiek czuje się tam jak u siebie. Jest też sala do squasha i pomieszczenie z workami ;) Szatnie są na dobrym poziomie, jest też sauna w cenie a karnety są w cenie 120zl za ulgowy i 140 za normalny (za miesiąc), wiadomo na im dłuższy okres czasu wykupujemy tym taniej. Porównując z innymi nie raz tańszymi siłowniami osobiście jestem gotowy dopłacić i te 20zł miesięcznie do karnetu za dobrej klasy sprzęt (u nas jest sprzęt z olimpu który bardzo sobie chwalę) i "całokształt" obiektu bo nie ma co się oszukiwać ale siłownia musi mieć w sobie to "coś" aby ludzi zatrzymać bo to właśnie ci stali bywalcy w głownej mierze będą ściągają swoich znajomych. Co najbardziej cieszy ze sprzętu - chyba brama i bardzo duża rozpiętość wolnych ciężarów, zarówno początkujący jak i ci "wielcy" mają co robić ;)

maniakse a gdzie ta siłka jest?

silka pewnie nie wypalila za duzo trzeba wtopic siana
data ..

o nie zauważyłem :D ktoś odnowił temat i napisałem :D

Zmieniony przez - Anim@l w dniu 2013-01-04 20:09:25