Szacuny
5
Napisanych postów
1785
Wiek
32 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
52312
Poniedziałek 17.12
Cały weekend w pracy, zmęczony, potrzebuję odpoczynku a sporo do roboty na uczelnię przed świętami ..
Mimo zmęczenia siła była. Powinienem robić 67.5 zgodnie z założeniami treningu ale wrzuciłem 70kg. Ładnie szło. W ostatniej serii (film) zrobiłem 4 powtórzenia .. Wydawało mi się, że zrobiłem 5 no ale niestety …
Ostatni tydzień (5 powtórzeń). Tydzień regeneracji i znowu jazda!
Klatka
-wyc skos 10 serii po 5p [70 kg] -rozpiętki 3 serie po 10-12p [14kg] -przenoszenie sztangielki zza głowy leżąc 3x10-12p [28 kg]
Szacuny
3
Napisanych postów
712
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
6861
u mnie to samo, padam na ryj, do tego stawy zaczynają boleć
piątek, 14.12
AM
rozgrzewka:
rwanie siłowe z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 30 *5 x5 zarzut siłowy z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 50 *5 x5
A1 Przysiad tylny ATG, podwójne dno
75 *15
85 *15
95 *15
105 *15
115 *13
Popełniłem dwa zasadnicze błędy
1) za mało snu
2) niepotrzebnie dałem yohę do przedtreningówki - spompowało mnie tak, że ledwie się ruszałem
Do tego zebrało mi się na bełta. zero koncentracji, nawet przed ostatnia serią ziewałem, mimo tego, że to największy ciężar, jaki dotychczas założyłem na piętnastkach. Po treningu mało co nie wyżygałem BCAA, zjadłem tylko połowę ryżu z potreningowego, na szczęście po godzinie odzyskałem apetyt. po drzemce w bibliotece samopoczucie wróciło do normy.
PM
A1 "Wodyn's constatnt bent ATG squat" double deck - przysiad ATG w ciągłym pochyleniu, z podwójnym dnem, bez blokowania kolan
przerwa (max minuta)
A2 podciąganie na drążku, nachwyt *5
A3 burpees bez oszukiwania *5
V posiłek 22:00 - 100g ryżu, 120g gainera, trochę ryżu jeszcze zostało, ale już nie wcisnę
VI posiłek 00:00 - makrela, ok 200g - nie wiem, czy wcisnę, najwyżej zjem pół
high kick - 1,5 porcji przed treningiem AM.
glutamina iron horse - 20g po treningu PM.
Isowhey - smak vanilla/pear, 45g po treningu AM
full mass - smak waniliowy, 120g po treningu PM
iron test - 2 tabs przed snem.
chelat magnezu znanej firmy - 500mg jonów magnezu po treningu AM
omega 3 - 5g, 65% EPA/DHA
Poliquin HCL ultra 4.0E - 3 x 1,5 tabs dziennie, do każdego większego posiłku
rhodiola rosea w prochu - ok 500mg ed
jochimbina w prochu - grudka do przedtreningówki
witamina C "spożywcza" - 2x pół łyżeczki dziennie: +/- 5g na dzień
witamina D3 - 20.000IU
Szacuny
3
Napisanych postów
712
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
6861
dzisiaj padł rekord, jajecznica z 11 jajec i ćwierć kostki masła:
jeśli chodzi o złe samopoczucie w poniedziałek, to okazało się, że to przez ch**ową kawę - kupiłem najtańszą jaka była, bo na dniach miałem zamawiać prosto z palarni. Dzisiaj napiłem się tej kawy i znów to samo - podrażniony żołądek, zamuł, idź pan w ch%&$.
Szacuny
5
Napisanych postów
1785
Wiek
32 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
52312
Wtorek 18.12
Siła przez cały trening, czucie prostowników już po pierwszej serii. Magnezja bardzo pomogła, nie mam żadnych problemów z chwytem przy większych ciężarach.
Plecy
-MC klasyk 10 serii po 5p [110kg]
-uginanie nóg na siedząco 3 serie po 10-12p [52/54/56 kg]
-podciaganie na drazku nachwyt 3 serie po 8-12p [własny ciężar]
Szacuny
0
Napisanych postów
35
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
357
Mam problem z dostępem do netu, dlatego wpiski są nieregularne
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej 10x 60-70kg 10x 70kg+dropset
Wyciskanie hantli na ławce skośnej 10x 30-32-34
Wyciskanie hantli z napięcia izometrycznego+ wyciskanie 10x 24-24-24
Rozpiętki na ławce płaskiej 10x 14-16
Wyciskanie hantli na barki w staniu 10x 16-18-20 (strasznie słabo )
Wznosy hantli bokiem 10x 6-8-10
Wznosy hantli bokiem w opadzie tułowia 10x 8-10-12
Trening odbywał się w warunkach maksymalnej szyderki i docinek ze strony silniejszych kumpli z roboty:)
Dieta cały czas mocno trzymana oprócz soboty. Syn miał pierwsze urodziny, więc na obiadku rodzinnym zjadłem z pół kilo klusek śląskich z sosem z mięsa wieprzowego, buraczki też z pół kilo, odpocząłem i dopchałem dwa kawałki szarlotki na ciepło z lodami waniliowymi i bitą śmietaną, znów odpocząłem i wepchałem duży kawał tortu, znów odpocząłem i znów kluchy Facetowi jednak nie potrzeba dużo do szczęścia
Jak w planie
Waga w poniedziałek wskazała 96.8 kg więc idzie mocno do przodu
Łapię też sadło, ale z tym się liczyłem, więc nie ma mowy o zaskoczeniu. Czuję, że regeneruję się słabiej niż wcześniej
Mimo tego że pospałem nieco dłużej, rano samopoczucie jakby mi ktoś zastrzelił psa, do tego ból stawów wskazujący na niedobór mazi stawowej - ból przechodzi jak tylko zacznę trening . Na treningu o dziwo moc na rozgrzewce, z kolei już po niej zaczęło mi się robić niedobrze, Muszę zmniejszyć posiłek przedtreningowy. Z tego powodu brak skupienia i agresji w ostatniej serii, stąd tak dupowaty wynik.
PM
A1 "Wodyn's constatnt bent ATG squat" double deck - przysiad ATG w ciągłym pochyleniu, z podwójnym dnem, bez blokowania kolan
przerwa (max minuta)
A2 podciąganie na drążku, nachwyt *5
A3 burpees bez oszukiwania *5
65 *10 +10 +10
75 *10 +10 +10
85 *10 +10 +10
95 *10 +10 +10
105 *8 +10 +10 (poprzednio 105*8 ale w regresji, właściwie to było 4+4 bo w połowie zablokowałem kolana )
zastosowałem się do rady Wodyna - dupa pod pięty i biodra do przodu przy wstawaniu, stąd lepsza pionizacja i ciut lepsza głębokość. na filmiku wydaje się lekkie, ale ciągłe napięcie mięsni zrobiło swoje. Na drążku wyraźnie lżej, nie musiałem oszukiwać w ostatniej serii.
wiem, że to co jem to pasza dla świń, dlatego też odpuściłem fotki. jestem w dość specyficznym stanie umysłu, stąd nie chce mi się robić tak, żeby było smacznie, byle napchać do mordy i tyle tak btw to mam wrażenie, że w ogóle straciłem jakikolwiek apetyt czy uczucie głodu - po prostu jem, bo jest miejsce w żołądku i taka a nie inna godzina.
I posiłek 8:00 - 6 jajec, 200g filetu z kurczaka, kawałek brokuła
II posiłek 11:45 - 200g ryżu paraboiled, 40g izolatu,jabłko
III posiłek
13:30 ok 100g ryżu brązowego, 100-200g serc, brokuł
IV posiłek 17:00 - ok 200g ryżu paraboiled, 400 - 500g serc, brokuły, jabłko
V posiłek 22:00 - nieco ponad 100g ryżu, 120g gainera, jabco
VI posiłek 00:00 - własnie idę jeść makrelę, powinienem wcisnąć
high kick - 2 porcje przed treningiem AM.
glutamina iron horse - 20g po treningu PM.
Isowhey - smak vanilla/pear, 40g po treningu AM
full mass - smak waniliowy, 120g po treningu PM
iron test - 2 tabs przed snem.
chelat magnezu znanej firmy - 500mg jonów magnezu po treningu AM
omega 3 - 5g, 65% EPA/DHA
Poliquin HCL ultra 4.0E - 3 x 1,5 tabs dziennie, do każdego większego posiłku
rhodiola rosea w prochu - ok 500mg ed
jochimbina w prochu - grudka do przedtreningówki
witamina C "spożywcza" - 2x pół łyżeczki dziennie: +/- 5g na dzień
witamina D3 - 10.000IU
Szacuny
1
Napisanych postów
1643
Wiek
38 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
19133
IGM czy nie nudzi Cię troszkę jedzenie w kółko tego samego? Miskę trzeba urozmaicać tak samo jak trening, nie powiem że wygląda nieapetycznie, bo fotki zwalają z nóg, po prostu ciągle widzę makrelę, to samo mięcho, jaja i rodzynki