Potrenujmy ten crossfit - DT

Oczekujesz głaskania po główce, klepania po plecach. Nie potrafisz przyjąć kilku ostrych słów krytyki, odbierasz to jako atak czy "napinanie" (co to w ogóle za słowo, nijak pasujące do sytuacji). To Ty masz problem nie ja, próbuję Ci go unaocznić a Ty zmieniasz szybko temat usiłując wmówić mi wspomniane "napinanie".
Jednak to co robisz nie jest zdrowe, a na przytoczone w Twoim przykładzie propozycje odpisałbyś "nie" i po sprawie.

To forum sportowe i zachowania autodestrukcyjne, niesportowe będą piętnowane z całą konsekwencją.

Hubert jest wręcz odwrotnie. Uważam tylko, że tą krytyką powinna pójść konkretna porada. Sam twierdzisz, ze to SFD i niesportowe akcje nie są tolerowane. Zawsze słucham bardziej doświadczonych od siebie. Bo jaki jest sens eksperymentować, skoro ktoś zna się na danej dziedzinie lepiej niż ja?
Wierz mi, że gdybyś napisał konkret dostosowałbym się na 100%. Prawdopodobnie i Ty i ja byli byśmy kontent. Ja bo bym zrobił sylwetkę Bale'a z American Psycho, a Ty bo miałbyś więcej klientów. Obracam się w towarzystwie, gdzie ludzie korzystają z pomocy TP. Jak słyszę jakie rady dają im Ci domorośli TP z Pure, czy Fitness Point zapodają to też się za głowę łapię i mówię serio? Koleś warzy 90 kg, 15% bf, a TP mu na to 1500 kcal. Wiesz czemu tak robi? Pewnie tak, ale odpowiem na swoje pytanie. Ponieważ dla nich liczy się wynik. Wykupujesz TP na miesiąc i jego celem jest spowodowanie zbicia jak największej wagi u Ciebie, żebyś za miecha wrócił, a żeby on został TP miesiąca.
Choć masz u mnie wielkie pięć, za to że nie masz takiego podejścia do tematu, to jednak uważam, że powinieneś bardziej uwierzyć w tych ludzi, którzy wchodzą tu i prowadzą dzienniki. 9 na 10 to popier...li Twoje rady, ale jeden zrobi z siebie kozaka i będzie mówił, że prowadził go Hubert z SFD.

Odsetek tych, którzy, jak to ująłeś to popier..lą jest znacznie mniejszy. Waży przez "ż".
Do rzeczy:
Taka podaż kcal, jaką sobie obecnie serwujesz powinna wystarczyć na wegetację, czyli leżenie i jedzenie, ewentualnie załatwianie potrzeb fizjologicznych.
Tudzież w przypadku końcowych szlifów redukcji, ale nie z takiego stanu sylwetkowego, nie przy takim doświadczeniu i nie w takich proporcjach makroskładników.
trenujesz 3 dni on 1 off, a więc bardzo intensywnie. na samo utrzymanie wagi powinieneś pomnożyć swoja kaloryczność przez współczynnik 1,6 co najmniej. Może to Ci trochę zobrazuje, co serwujesz własnemu ciału.

Podbij węgle o 200-250 g, ewentualnie zrób rotację ich ilością dzieląc na dni wysokie (treningowe) i niskie (nietreningowe).
Białko to nie tylko kurczak, a tłuszcze to nie tylko orzechy włoskie. Urozmaicaj.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2012-12-14 13:10:18

mahinasai -

Dorzuć sobie chociaż w dni treningowe po 150-200 gram wołowiny zamiast kurczaka.
Możesz dać olej lniany do ryżu, niektórym ludziom bardzo smakuje taki mix.
Na kolacje możesz wrzucić sobie łososia - teraz w lidlach, biedronkach mają tanio takie artykuły.

Faktycznie mało masz kalorii jak na taki wysiłek, sylwetka jest oki, jeśli chodzi o Crossfit to po co chcesz zjechać jeszcze więcej z tłuszczu.
Lepiej utrzymuj to co masz i buduj masę mięśniową wyćwiczoną na tych treningach. Przecież o to w tym sporcie chodzi o zdrową sylwetkę, a jak Ty zjedziesz to 5% tłuszczu czy 3% to nie bedziesz miał siły na nic, a kontuzja to tylko kwestia czasu, pisałeś, że kulturystyka nie jest Twoim priorytetem, a dalej sie tak zachowujesz.
Jest dobrze nie przeginaj bo nic z Ciebie nie zostanie.

No i bez spinek, głupio to wygląda pierwszy raz odwiedziłem, ten dział i trafiłęm na temat gdzie jest jazda - na spokojnie pomagajcie sobie, bo na razie to kupno/sprzedaż mieszkań dominuje w tym temacie .

Tutaj powodem do zmartwień są nie tylko niskie węglowodany, ale i skandaliczny tłuszcz
Gdybyś był jedną z "moich" lasek w Ladies usłyszałbyś ode mnie o wiele ostrzejsze słowa. Bo inaczej reagować nie można patrząc na to, jak kobieta zabija swoje jajniki.

Nie pracuję z facetami i nie mam takiego zamiaru, ale powiem Ci jedno: źle robisz swoim androgenom. Diety niskotłuszczowe obniżają poziom wolnego testosteronu, SHGB (sex hormone binding globulin - nie znam polskiej nazwy, a nie chcę tworzyć), DHT, androgenów produkowanych w nadnerczach.
Wg tego badania (doskonałe ono nie jest, ale daje pewien obraz), dieta niskotłuszczowa spowodowała obnizenie produkcji i poziom cyrkulujących androgenów aż o 12%:
http://jcem.endojournals.org/content/90/6/3550.long

Mężczyźni biorący udział w tym badaniu byli co prawda sporo starsi od Ciebie, ale pomyśl - jeśli już teraz obrazowo mówiąc "wbijasz sobie gwoździe w jądra", to co będzie za 10-15 lat?

Tu nie chodzi jedynie o płodność, budowanie masy, dysfunkcję seksualną, ale też o zwiększone ryzyko zachorowania na raka prostaty

Jednak powtórzę się: nie znam się na męskich dietach. Więc może niech tutaj głos zabierze faftaq i wyrazi swoją opinię?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-12-14 13:36:30

Marta n tam wg drugiej wypiski miał 160 g orzechów, czyli ponad 100 g tłuszczu. Ale w pierwszej faktycznie, prawie wcale.

Patrzyłam na 1-szą stronę, a tam jedynie 50g masła orzechowego, czyli coś ok. 35g tłuszczu i nędzne 30g migdałów, czyli 15g.
A moje zdanie na temat masła orzechowego znasz

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-12-14 13:57:07

Znam i podzielam, choć sam od czasu do czasu opędzluję słoik, ale to w ramach czita
Czyli do wszystkich przeze mnie wymienionych błędów dochodzi brak konsekwencji w formowaniu jadłospisu i żonglerka znacznymi ilościami kalorii z tłuszczu bez uzasadnienia.

Martucca - Ile Twoim zdaniem powinien mieć tłuszczy w diecie ?

Wiesz co, nie chcę się wyrywać przed szereg tych, którzy sie znają na "męskich" dietach, ale powiedziałabym, że 1g/kgmc to przyzwoita ilość.