amatorsko uprawiam kolarstwo. Trenuję sumiennie, diety przestrzegam. Mimo to, mam otłuszczony brzuch. Ręce chude, nogi chude a z brzuchem słabo. Oczywiście nie mam brzucha po kolana, ale patrząc na moje zaangażowanie w treningi oraz pilnowanie się z dietą uważam, że coś jest nie tak. Dietę układa mi dietetyk sportowy, ktory ma na swoim koncie współpracę ze znanymi sportowcami, wiec zakładam że lipy nie powinno być ;)
Zerknijcie prosze na przykładowy jadłospis na dzień w którym zaplanowano: 60 min siłownia (obwodowo) + 30 min basen.
Wzrost 179 cm, waga 71 kg. Otłuszczenie 12 kg. wg wagi tanita.
Śniadanie 588.3 kcal
1. Jabłko (120 g)
2. Dżem brzoskwiniowy niskosłodzony (15 g)
3. Ogórek (50 g)
4. Pomidor (50 g)
5. Szynka wiejska (45 g)
6. Serek naturalny Bieluch (100 g)
7. Bułki grahamki (100 g)
Drugie śniadanie 425.4 kcal
1. Banan (180 g)
2. Kanapka z chleba żytniego pełnoziarnistego, z chudą pieczenią wołową, szpinakiem, ogórkiem kiszonym (240 g)
Obiad 568.78 kcal
1. Spaghetti con broccoli (160 g)
2. Surówka z kapusty czerwonej, z jabłkiem, orzechami włoskimi i goździkami (100 g)
Podwieczorek 323.12 kcal
1. Rodzynki suszone (35 g)
2. Jogurt naturalny, 2% tłuszczu (120 g)
3. Sałatka owocowa błyskawiczna (180 g)
Kolacja 358.11 kcal
1. Sałatka z czarnymi oliwkami i kurczakiem (100 g)
1. Sałatka z czarnymi oliwkami i kurczakiem (100 g)
2. Bułki grahamki (100 g)
Suma dnia: 2263.71 kcal
Co sądzicie? Za dużo węgli?