KSW 21 - Torwar Warszawa 1 Grudnia

ofc, że Mamed by pokonał Spidera wystarczy zobaczyć jego ostatnie walki w KSW! jak szybko kończył swoich rywali! a Anderson!? Męczył się z takim Okamim czy Sonnenem 2 rundy! Wgl przeciwnicy Andersona przy przeciwnikach Mameda to jest inna liga, nie ten poziom to samo z umiejętnościami więc azzaz jak możesz mieć wątpliwości, że Mamed mógłby to przegrać!!!

tak na poważnie nie zaniżajcie poziomu dyskusji a jak żartujecie to proponuję wstawić taką buźkę " " bo jak się kogoś postów wcześniej nie czytało to nie wiadomo czy to prowokacja czy na serio... W szczególności na sfd, bo to nie wp...

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-11-14 00:33:26

Dla mnie, skoro zamierza walczyć tu, to może zniknąć zupełnie, a ty będziesz mu kibicował może. Widzisz, jestem kibicem walecznych ludzi, którzy idą drogą smoka, łoka łoka, natomiast nie kibicuję innego rodzaju postawom...

Wracając do opluwania, przed którym się wzdragasz... Niechęć odczułem w wyniku pozorowania postawy przeze mnie podziwianej - co delikwent czynił skutecznie nawet.
Nie wnikam w motywacje, czy mu się odmieniło, bo babcia go namówiła, czy może wszystko było udawane, najzwyczajniej nie lubię delikwenta za efekt, za ostateczne "nie" adresowane do własnego "tak", co to je na ringu jeszcze wypowiedział, które to "nie" ukazuje ile w nim gościa do podziwiania, a ile czegoś innego, co jest dla mnie obojętne lub nawet odpychające...

... i na tym w zasadzie można by zakończyć podsumowanie takiej wypowiedzi, ale nie trzeba. Rozumiem, że szanowny autor, niczym ta przysłowiowa krowa, poglądów nigdy nie zmienia. No a że Mamed to niejako osoba publiczna, i już sam do siebie nie należy, to musi swoje ja, ego, czy też jaźń jak zwał tak zwał współdzielić z gromadką bystrzaków z for internetowych. Ludzi w większości takich, który to po jego potencjalnych spektakularnych sukcesach w UFC byliby gotowi rękawice mu szorować, a po ewentualnych porażkach z dziką radością przydepnęliby butem. Miło by było usłyszeć jaką to ciężką i krętą drogę smoka autor wypowiedzi sam obrał. Postanowił w gimnazjum mieć same piątki ?

Bo Błachowicz chce, i z czasem może do czegoś dojść.

Jak rozumiem nie mogę preferować pewnych postaw? Ganić innych? W dodatku muszę sam coś szczególnego robić, by móc napisać, że delikwent jest w tym, co mnie imponuje - cieniutki? Żebyś wiedział, że oceny dobre były jednak musisz to wiedzieć także i z tym tu - nie zabiegałem o nie :)
Chcesz namiar na mnie? Możesz się przekonać jaki jestem dupek z ocenami i jak żyję, dam się poznać - to ci się przyda, byś nie zakładać nic na wyrost tylko dlatego, że ci do koncepcji pasuje. Ja idąc za twoim przykładem zakładam, żeś płeć zmienił, co zresztą mi nie przeszkadza, bylebyś mi, dziewczyno, nie imputował jakiejś mazgajowatości :) Twoja droga smoka to bezpodstawnie czynione założenia odnośnie innych ludzi? Toś wybrał, o żesz ty :)
Jak by teraz jednak poszedł do ufc, to bym miał na niego wyj**ane dopóki by nie powygrywał ładnie, a jak by dostał w papę, to bym mu współczuł nawet zapewne, jednak po takim cyrku w jakim występował z ochotą, to w sumie bym chciał żeby mu obecny oponent pstryczka w nos dał. Późnie może znów wygrywać lub nie i mam to w nosie. Jakaś kara za podpisywanie się pod opinią, że ksw niemal jak UFC i inne propagandowe głupoty, za narobienie apetytu, po którym człek niczego do ust nie wziął... no więc niech na niego spadnie.
Sugeruję tobie atak tego typu na kogoś, kto nie płacił wielokrotnie za postawę w życiu swoim prezentowaną ceny, przed którą byś zapewne podkulił ogon i uciekł. Akurat tyle wiem i bez szkoły, że w statystycznym ujęciu nie są zdolni ludzie do rzeczy, przez które z wyboru przeszedłem, więc ja mogę przynajmniej trafić mówiąc o tobie w oparciu o coś, podczas gdy twoje strzały są wyraźnie z dupy :)

^^^^

Ty tak na poważnie, czy tą gwarę wymyśliłeś na potrzeby autopromocji?

W jednym i drugim przypadku:

Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2012-11-14 08:27:51

Oo, staw widzę - wszędzie kaczka. A ty co? Też jakieś uwagi? Co by tu nie spamować, możemy prywatnie to wyjaśnić, tylko o co ci chodzi nie wiem w sumie, mówię zupełnie poważnie. Widzisz - mówię poważnie. Jak chcesz, dajmy to prywatnie, jak nie - spływaj kaczka:)

Ani prywatnie, ani publicznie , ani poważnie, ani niepoważnie. Robić chcesz nie byle kogo w rozumieniu swoim, aczkolwiek początek wskazywać by mógł, że nie jest to język godny i właściwy dla większości normalnych userów, co dyskredytue Cię w przedbiegach , przynajmniej w moim postrzeganiu rzeczywistości. Na Inso byl kiedys podobny kolo. Silił się wciskając na siłę swój dilalekt (bełkot?). Tam chwilę to przechodziło, ale było bardzo meczące. Wiele Ci jeszcze do niego brakuje, ale kto wie, może za jakiś czas zrównacie się, tzn. ty zejdziesz niżej do jego poziomu. By nie robić OT , kończę ten temat . A co do Mameda, pierwszego grudnia osobiście z trybun Torwaru, bedę życzył mu wygranej i dalszego rozwoju KSW. A czy przejdzie do UFC , czy zostanie - to jego decyzja

Cóż, o ile rozwój ksw oznacza dobre zestawienia, dobre decyzje, brak idiotycznej propagandy - niech się rozwija nasz rodzima produkcja. Jednak zdanie "gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" na ogół odnosi się wciąż niestety do ksw i o ile ktoś z tematem zaznajomiony, jest jedynym ratunkiem by je strawić.
Do głowy nie przychodzi, że człek jakim jest takim się pokazuje? Może sporo udajesz na co dzień w swoim świecie, skoro negujesz możliwość naturalności pełnej w moich tekstach? Szczerość i brak sztuczności właśnie cenię sobie, więc niczego na siłę nie robię = coś ci się wydaje tylko zatem, coś sobie jedynie zakładasz i przy tym za prawdę bierzesz. Ale możesz w co chcesz wierzyć, także w to, że pudzian jest materiałem na mistrza świata w mma np, twój wybór. Jak bardzo jest prawdopodobne, że mamed by coś osiągnął za oceanem, nie mam pojęcia, że pudzian niczego pokaźnego nie osiągnie - pewien jestem, że ksw to często byle co też wiem... więc ci życzę, byś na trybunach się nie rozczarował.
Swoją drogą, strategia działania ksw to schlebianie kiepskiemu w mojej ocenie odbiorcy, ale za to masowemu, a ja od przyginania siebie dla poklasku jak najdalszy jestem, nie zależy mi na odbiorcy masowym, czyli piszę jak mi wygodniej, naturalniej. Nie zarabiam na tym w żadnym sensie, to też i sobie jestem jaki jestem, jakoś nie mam zajawki na to by mnie kochano i hołubiono :) A ty? Pamiętam doskonale okoliczności w jakich cię banowano i wiele innych rzeczy, bo znam to forum bardzo długo... Stań w centrum i skieruj na siebie wszystkie reflektory, i módl się, by ktoś był do podziwu skory, kaczka.
Życzę każdemu, by zbliżająca się gala ksw była na poziomie.

chrumczaka2
kaczka dobrze napisał - jak piszesz to pisz tak by reszta Cię zrozumiała.. Bez urazy, ale ja Twoich postów wgl nie czytam, bo są po prostu nieczytelne i czuję się jakbym czytał jakiś tekst ze średniowiecza i nie przeczytałem jeszcze chyba żadnego Twojego postu w całości. Domyślam się, że nie tylko ja

@chrumczaka2
Steven0 ma rację. Ja też nie czytałem tego co napisałeś po mojej wypowiedzi bo nie chce mi się męczyć oczu tym pseudo stylizowanym pół-językiem. Zazwyczaj jest tak, że ludzie próbujący pisać w ten sposób próbują nadrobić marną treść. Z mojej strony to wszystko, bo dawno już odbiegliśmy od tematu.