Zagubiona na starcie

A co mi tam - lepiej coś spróbować ze sobą zrobić (najwyżej się nie uda), niż potem żałować, że się nawet nie spróbowało.

No i dzisiaj plan żywieniowy i ćwiczonka na początek:

Dzięki dziewczyny.



Chociaż trochę to dziwne z tym biustem, bo wizualnie jest na pewno dużo mniejszy. W sumie przyszła @, więc może to ma związek. Normalnie, to w biustonoszu zostało miejsce na sporą skarpetkę
Dziwi mnie też, że w udach nie jest mniej, ale cieszę się niesamowicie z bioder.


Trzeba będzie chyba trochę te areo popilnować i przycisnąć interwałami.

Przejrzałam swoje jedzeniowe przysmaki pod kątem składu i znalazłam jeszcze do wyeliminowania mi.n pomidory krojone w kartoniku (w wersji z przyprawami jest cukier).


A tu mam założony nowy dziennik:
https://www.sfd.pl/Porandojin_-t916081.html

Mam nadzieję, że teraz już będzie trochę łatwiej to "pochytać".

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-29 12:38:37

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-29 14:26:52

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-30 23:23:22

Lepiej przeczytać regulamin, niż żałować że się nie spróbowało
https://www.sfd.pl/Koncepcja_i_regulamin_działu-t666947.html
czyli: potrzebna jest ankieta z regulaminu i porządne zdjęcia Twojej sylwetki

no i od razu artykuł Co jedzą Ladies, który też jest w regulaminie bo masz straszne herezje w misce
Jeśli chcesz popracować nad ciałem (a raczej tak skoro tu jesteś), to będziesz musiała zaopatrzyć się w porządne hantle, a nie 2-kilowe. Chyba że masz dostęp do siłowni.

Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-11-05 18:54:16

Zdjęcia wysłane, a wymiary zaraz powtórzę, bo nie zdążyłam edytować.

Moje dane:
Wiek: 31
Wzrost: 170
Waga: 72
Biodra: 112
Talia w najwęższym miejscu: 80
Talia w linii pępka: 84
Pod biustem: 78
Biust: 91
Biceps: 30
Udo: 62
Łyda: 43



Nawet nie zdążyłam dopisać, że te hantle to na dzisiaj tylko, bo muszę kupić nowe.


Ogólnie zdrowie ok, poza tym, że staram się rozbiegać po kontuzji kolana.

W którym miejscu najszybciej tyjesz : chyba uda i biodra
W którym miejscu najszybciej chudniesz : twarz i biust

Co lubisz jeść na śniadanie: zupy mleczne, kanapki, naleśniki - wszystko
Co lubisz jeść na obiad : mięcho tradycyjnie z tradycyjnymi dodatkami
Co jako przekąskę : batony
Co jako deser : lody
Ograniczenia żywieniowe : -
Stan zdrowia:
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie, mam przerwę
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: bieg, trening na worku
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : teraz nic, wcześniej l-karnitynę, cla, kolagen, glukozamina
Stosowane wcześniej diety : 1500 kcl, białkowa

Obecnie trening:
1. Podbiegi 5x 35 sek + 30 min trucht
2. 60 min spokojnego biegu
3. Interwały 4 x 3 km lub test Coopera
4. 10 km spokojnego biegu (stopniowe zwiększanie dystansu)
W/w stosuję w dni wolne, czasem 3 dni po sobie.
Dodatkowo trening sw 2-3 razy w tygodniu po 1.5h


Chyba wszystko.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-11-05 19:04:43

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-11-05 19:06:19

Jakoś ciężko mi to poukładać, żeby miało "ręce i nogi". Dzisiaj sobie ułożyłam taki plan:





Jaki hantle do domu na początek?

No i jeszcze pytanko-jutro idę na noc do pracy - co mam jeść w nocy (głodowanie podejrzewam odpada). Czy mogę zjeść np. o 01:00 i 04:00 serek wiejski, czy lepiej zabrać kuraka z ryżem i oliwą?

PS/ Zdjęcia wysłane na priv.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-11-06 15:28:31

Najlepsze byłyby hantle regulowane, żebyś nie kolekcjonowała niepotrzebnego żelastwa. Wystarczą krótkie gryfy z zaciskami i talerze.

Dzięki za radę. Hantle powinnam mieć w przyszłym tygodniu. Na razie ćwiczę na tym, co mam.
Zestaw ćwiczeń wczoraj ten sam, tylko ciężarki 3 kg.
Wczorajsza dietka (warzyw było więcej, ale nie wszystko zważyłam).




I dzisiejsza:





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-11-08 22:37:11

Myślałam, że jakoś łatwiej jest to zaplanować, a tu kicha.
Jutro muszę zrobić odpowiednie zakupy.

Ps
Jaja, pomidorki, kurczaki, ogórki mam swoje.
Wędlinę czasem też.
Chleb mi nie wyszedł (jakiś płaski i spieczony), ale ten, który kupuję jest na zakwasie i bez dodatków (przynajmniej tak napisali).

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-11-08 22:40:04

Warzyw nie wliczaj, tylko strączki i korzeniowe. :) Będę podglądać.

Zmieniony przez - mam_kredki w dniu 2012-11-09 01:30:57

Powodzenia! Szkoda, że nie wrzuciłaś zdjęć - dla osób, które tu zaglądają często jest to motywujące do zabrania się za siebie. A dla tych którzy tylko podgladają moga sie identyfikować z Tobą i stosowac rady, które są Tobie przekazywane. Ale to jest kwestia prywatna więc nie namawiam :) Miska to tez moja pieta achillesowa więc trzymam kciuki!

Dzięki.
Cieszę się, że ktoś tu zagląda.

Zdaję sobie sprawę, że moja dieta pozostawia wiele do życzenia, ale już od dłuższego czasu nie pakuję w nią słodyczy, a dla mnie to naprawdę wielkie wyrzeczenie.

Dzisiaj sobie trochę pobiegałam (45 min), a plan jedzeniowy wygląda tak:

za dużo nabiału, nie jemy margaryny, posiłek nr.2 brak źródła białka, chleb graham out. Jedz więcej białka.