Zagubiona na starcie

Wczorajsza dietka.



Na rozgrzewkę była tabata z półprzysiadami, potem zestaw ćwiczeń A, a na koniec callanetics (może nawet polubię).



Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach - zmieniony na przysiad na skrzyni - 1x15x10kg+gryfok. 5kg
B1. wyciskanie sztangi skos góra 1x15x5kg, 1x15x10kg +gryf - ostatnie powtórzenie z okrzykiem tarzana
B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha 1x15x15kg, 1x15x20kg
C1. prostowanie nóg w siedzeniu 1x15x15, 1x15x22,5kg
C2. wznosy tułowia z opadu 2x15
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)- 50 sek
To wczoraj, a dzisiaj idę bięgać.



Edit
Wróciłam z biegania. Nie wiem, co się stało, ale całkowity spadek siły i kondycji. Czułam się jakby coś przygniotło mi głowę, bolała mnie szyja podczas biegu. Interwały całkowicie do d..py.

Mam wrażenie, że idzie mi coraz gorzej.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-22 15:36:05

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-22 19:26:56

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-22 19:28:11

Wczorajsza dietka.




Dzisiaj w końcu, po ok. 5 dniach bez kury, przyjdzie do mnie zapas.

Wczoraj myślałam, że całkowicie wysiadła mi kondycha. Nie mogłam się nadziwić, dlaczego mój miernik tak wolno pokazuje zmianę km. Dzisiaj okazało się, że przez przypadek, przy ładowaniu do kompa danych, przełączyłam go z km na mile. Po przeliczeniu wyszło praktycznie to, co zwykle. Ale mogłoby być lepiej.

Melduję wykonanie zadania przysiadowego - 50 dzisiaj stuknęło.


Zrobiłam jeszcze 15 z opartymi plecami na szafie i głębokim ugięciu kolan.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-23 12:27:28

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-23 12:36:20

Niespodzianka!
Teraz przez tydzień będziesz robić codziennie te 50 przysiadów

Martucca

Niespodzianka!
Teraz przez tydzień będziesz robić codziennie te 50 przysiadów

Tak przypuszczałam, że byłoby zbyt pięknie, jakbym na tym poprzestała.

Ale w sumie, to stwierdziłam, że te przysiady będę robić zaraz po wstaniu z mego łoża. Tak na rozruszanie.

Dzięki Marta.

Ps
Jak minie mi 90 dni na forum, to zakładam nowy dziennik. Taki mniej chaotyczny i bardziej dokładny.

Wczorajsza dieta.





Trening B.
A. Martwy ciąg - 1x15x35kg, 1x10x40kg (waga bez sztangi)
B1. Wyciskanie sztangi stojąc 1x15x5kg, 1x15x10kg (bez sztangi)
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem - tutaj zmiana na opuszczanie na drążku 1x8, 1x6
C1. wypady 1x15x15kg, 1x15x20kg
C2. uginanie nóg leząc - zamiana na wznosy bioder 1x15xbez obciążenia, 1x15x5kg,
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń 18
Nie robiłam areo.


Czy martwy ciąg też mam robić 15 powtórzeń w serii?


Przyszła w końcu guma: czarna i srebrna. Przywiązałam do drążka do podciągania. Wygląda u mnie już, jak w jakimś cyrku - drążek z gumą, żelastwo i ciężarki na ziemi. Mama się trochę zdziwiła. Ogólnie wszyscy myślą, że mi wali. No, oprócz męża, który mnie, o dziwo, wspiera.



Hurra!! Olej kokosowy też przyszedł. Zaraz będę zmieniać dietkę, żeby go uwzględnić.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-24 14:18:10

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-24 14:27:29

No tak, 15 powt. A ile byś chciała, 50?

Marta - będę niedługo chciała oddać krew. Czy mogę sobie pozwolić na 3 kostki czekolady po, kawałek ulubionego ciasta albo batonik proteinowy? Zawsze wtedy chce mi się cukru. Przeważnie w tym dniu nie ćwiczę.

Bawiłam się gwiazdkami - sama sobie oceniłam temat - można to jakoś skasować?

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-01-24 21:26:40

Ty chyba żartujesz, jakie ciasto, jakie batony?! Co ono ma Ci niby za korzyści dać poza wyrzutem insuliny?
Mięso czerwone, żółtka, a do tego świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy. Organizm po oddaniu krwi potrzebuje składników odżywczych, głównie żelaza, a nie jakiegoś ordynarnego cukru

Martucca

Ty chyba żartujesz, jakie ciasto, jakie batony?!

porandojin- e to nie idź, nie opłaca Ci się

Kasia chcesz burpees za to podjudzanie do złego robić?