SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Trening wyciskania sztangi w leżeniu- prośba o wskazówki od doświadczonych zawodników

temat działu:

Aktualności - Sporty Siłowe

Ilość wyświetleń tematu: 2693

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38
Witam!

Pragnę zwrócić się z prośbą do doświadczonych wyciskaczy, o pomoc w doborze drogi treningowej, pomoc przy doborze i wskazanie ciekawych rzadko stosowanych ćwiczeń, ogólne porady dotyczące poprawy wyniku w wyciskaniu.

Treningi siłowe stosuję od ok. 13 lat, z mniejszymi lub większymi przerwami, a od około 6 lat ćwiczę regularnie. Do pewnego czasu interesowały mnie głównie obwody i rosnąca wskazówka wagi, ale już od jakiś trzech lat koncentruję się na poprawie wyników wyciskania w leżeniu .

Ważę 100-102 kg przy wzroście 175 i tę wagę trzymam. Nie jestem bardzo mocno otłuszczonym knurem, ale z obserwacji wywnioskowałem, że przy tej wadze najmniej dokuczają mi problemy stawowe, niźli to miało miejsce przy wadze np 95 kg.

Gdy zaczynałem zabierać się do poprawy wyniku w wyciskaniu, korzystałem ze schematu Pana Szymkowiaka i dość dobrze na niego reagowałem. W dość szybkim czasie przeszedłem z wyniku 140kg na 175 kg, po przetrenowaniu dwóch cykli. Program stosowałbym pewnie dalej, ale powiększyła mi się rodzinka, przybyło obowiązków i z planu trzydniowego musiałem zrezygnować na rzecz dwóch treningów w tygodniu.

Po około 1,5 roku treningu doszedłem do wyniku 200 kg z dość sporym zapasem i próba na 210 nie powiodła się głównie ze względu na zbyt szybką pomoc asekuranta, a w kolejnej widać było duże osłabienie poprzednim bojem i koledzy zabrali ciężar na moją prośbę, a wynikało to ze strachu przed urazem. Wyciskam bez koszulki, stosuję jedynie opaski na łokcie i nadgarstki.Wykonuję mostek , ale zgodnie z prawidłami trójboju, stopy na podłożu, pośladki nie oderwane od ławki.
Wyciskam z przytrzymaniem ciężaru w dolnej fazie ruchu, bez odbijania i wygibasów, do sprawy podchodzę poważnie.

Ćwiczę układem wtorek- piątek, bądź pon - czwartek, w zależności od możliwości, pracy, samopoczucia itd. Staram się nie zakłócać regeneracji ćwicząc piątek, a później poniedziałek, gdyż odczuwam zbyt krótki odpoczynek i dyskomfort obolałych mięśni i stawów.

Schemat to

pon - klatka- plecy - barki- kaptur

piąt- triceps-biceps- nogi

Wyciskając staram się nie wychodzić poza zakres 5 powtórzeń ( nie licząc oczywiście serii rozgrzewkowych). Ciężar zwiększam o 20 kg co serię i gdy w kolejnej serii nie jestem w stanie zrobić założonych pięciu powt. to staram się wykonać dwie serie np po trzy ruchy i na tym zasadniczo wyciskanie klasyczne się kończy i wjeżdżają ćwiczenia pomocnicze. Do nich zaliczam opuszczanie, wyciskanie z zatrzymaniem w trzech fazach ruchu, trzymanie około 110% ciężaru w pozycji startowej.
ćwiczenia pomocnicze wybieram intuicyjnie, starając się dobrać je w zależności od formy danego dnia, starając się nie stosować stale zbyt forsownych treningów. Nie wygląda to tak, że co trening opuszczam, robię połówki i na koniec trzymam ponad maxa na rękach . Broń Boże:)

Po płaskiej przechodzę na skos w dół, skos górny, starając się to nieco mieszać z treningu na trening. Na koniec ćwiczenia rozciągające.

Trening pleców zaczynam w zasadzie od klatki, gdyż w przerwach zaczynam ćwiczenia na wyciągach rozgrzewając dobrze mięśnie i po głównych bojach na płaskiej przechodzę do serii roboczych, tak że przy końcu treningu klatki zaczynam wielostawowe - ciągi, wiosłowania.

Przy barkach wyciskanie ograniczam jedynie do wyciskań z zarzutem , bo to pozwala dać im w kość operując na możliwie niskich ciężarach. Dobijam się wznosami, na koniec szrugsy na kaptur, prysznic i w chatę.

W następny dzień treningowy zaczynam od tricepsa- wyciskanie w wąskim chwycie . Tu także operuję w zakresie 5- sześciu powtórzeń- co dwa trzy tygodnie robię cięższe serie w zakresie 2-3 powt, czasami próbując pojedynczego boju, ale w granicach zdrowego rozsądku.
W przerwach między wąskim wyciskaniem grzeję już biceps.

Następnie na triceps wykonuję w zależności od założeń - pompki na poręczach z obciążeniem . Niekiedy podwieszam trzy dwudziestki i pykam po 7 ruchów, a czasem zakładam cztery i ostro walczę o te 3-4 ruchy. staram się mieszać treningi cięższe z lżejszymi i kieruję się tu głównie intuicją. W międzyczasie robię młotki na biceps .

Zamiennie z pompkami stosuję wyciskanie do czoła, wyciskanie na skośnej w maxymalnie wąskim chwycie do czoła( podpatrzone u Pana Jana Łuki).

Trening kończę wyciągiem , a w trakcie katowania trójek ćwiczę w przerwach biceps . Stosuję różne ćwiczenia , nie wykraczając poza zakres 8-9 serii. Na koniec zostawiam nogi, które też trenuję siłowo w zakresie 5-6 powtórzeń, bazują w głównej mierze na przysiadach w liczbie około 10-12 serii, a dobijając się jeszcze suwnicą i super serią czwórki z dwójkami na maszynach.

Po tym totalnie zrypany idę do domu i albo spać, albo do roboty:(.

Staram się pilnować w diecie dość dużej podaży białka, głównie z mięsa ,jaj i nabiału, z niewielkim dodatkiem proszków białkowych.Węglowodany głównie w okolicach treningu w zwiększonej ilości i ładowanie po dla uzupełnienia glikogenu, a później pilnuję by nie upaść się jak knur .
Suplementacja to głównie suplementy przedtreningowe w stylu NanoVapor( na mnie działa znakomicie). Dorzucam cyklicznie stacki kreatynowe - CellPump z Biogenixa, a ostatnio też Olimp Xplode, który pozytywnie mnie zaskoczył. Czasem wpadnie jakaś argininka czy tribulus, ale budżet ukierunkowuję na rozwój córeczki więc hobby troszkę cierpi:).

Niestety nie wyjdę poza te dwa dni, które ostro wywalczyłem u żony, więc za rady typu" rozbij to na trzy dni" muszę z góry podziękować i skomentować je westchnieniem zapracowanego męża i ojca.

Proszę o wskazówki dotyczące rozplanowania ćwiczeń pomocniczych, wskazanie nowych, podpowiedź co do zastosowania przerw w treningach i przygotowania do pojedynczego boju .

Jeżeli ktoś przebrnął przez ten mój wywód, to bardzo mu dziękuję za poświęcony czas i za wszelką pomoc bardzo dziękuję .

Tomasz
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1489 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13806
Tutaj Ci nikt nie pomoże, masz już za duży poziom. Ew. moderator działu WZOREK, albo Daniel Miller (ostatnio nie aktywny). Udaj się po poradę na forum Dariusza Mirowskiego, on wyciska w granicach 315 RAW, więc wie b.dużo.
Możesz też szukać pomocy na anglojęzycznych stronach.

mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot

Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 677 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 17288
2 treningi w tygodniu to za mało głupio mi pisać cokolwiek bo masz lepszy wynik ale 1x w tygodniu trening ławki to z pewnością mało pokombinuj z czymś takim
I trening
1 wl
2 wąsko
3 porecze

II
plecy biceps

III
1 wl
2 barki

albo
1 wl
2 wąsko
3 porecze

II
barki plecy

III
1 wl
2 bic 3 ćw tric 2
coś takiego


Zmieniony przez - szasz w dniu 2012-10-29 12:42:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38
@up Tak jak pisałem w poście, nie mogę sobie pozwolić na trzy dni treningów w tygodniu, ale dziękuję za chęć pomocy.:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Też bym na Twoim miejscu uderzył do Dariusza Mirowskiego (nick na forum 666 bodajże)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1489 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13806
Bandziorek- tym, że ćwiczysz tylko 2 razy w tyg w ogóle się nie przejmuj. Eric Lilliebridge i jeszcze kilku rekordzistów ts/wl też teraz tak ćwiczy. Skoro siłownię możesz odwiedzić tylko 2 razy w tyg, to masz jeszcze 5 dni na to by jeszcze mocniej docisnąć szamę, sen i regenerację.
Metod jest mnóstwo- jeśli znasz język angielski, możesz z jakiś torrentów czy filestube'a ściągnąć książkę "Destroy the Opposition" -Jamie Lewis.
To jest opracowanie, w którym koleś zebrał do kupy wszystkie treningi czołowych zawodników z lat 70, z przed ery insuliny i hgh. Jest mnóstwo metod.
Jedna sprawa- mówisz, że nie wychodzisz nigdy w ławie powyżej 5p. Może w tym jest rzecz. Poświęć trochę czasu na budowanie "bazy", bij rekordy na powtórzenia, a później nabytą siłę setową "obrabiaj" w zakresie 1-5p.
I powtórzę-idź do Mirowskiego.

mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot

Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 677 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 17288
Nie doczytałem sorry
z 666 możesz sobie darować to jest fachowiec i przez neta nic konkretnego nie rozpisze bo to jest nie możliwe i nie podpisze się pod czymś czego nie widzi
Cyba że pojedziesz do Łodzi z $



Zmieniony przez - szasz w dniu 2012-10-29 18:38:55
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

8 lat przerwy

Następny temat

power rack trening

WHEY premium