W ostatnim czasie odnotowano dziesiątki zgonów kulturystów różnego szczebla. W niektórych przypadkach można powiązać śmierć zawodnika z poradami „guru dopingu” dotyczącymi absurdalnych dawek leków i środków niedopuszczonych do stosowania u ludzi (np. DNP). Istnieje cała rzesza ludzi, którzy doradzają w kwestiach treningowych, dietetycznych, suplementacyjnych i przygotowania startowego. Niestety, część z nich obok białka, kreatyny, odżywek i suplementów rozpisuje swoim klientom cykle farmakologiczne.

  1. Doping - zabójcze cykle 
  2. Czy można bezwzględnie winić guru dopingu?
  3. Czy lekarze ograniczają przepisywanie opioidów, gdy dowiadują się o śmierci pacjentów?
  4. Podsumowując

Doping - zabójcze cykle 

Pewien „kulturystyczny guru” Shelby Starnes rozpisywał swoim podopiecznym (głównie kobietom) cykle z:

600 mg DNP (zabić może 300 mg) Jest to trucizna, która została wycofana w latach 30. XX wieku. W tamtym czasie odnotowano szereg ofiar śmiertelnych powiązanych z „odchudzaniem” przy użyciu 2,4-dinitrofenolu. Dlatego amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zaklasyfikowała w 1938 r. DNP jako: „Wyjątkowo niebezpieczną i nienadającą się do spożycia przez ludzi”. DNP potrafi kumulować się w ustroju i zabijać dopiero po wielu dniach. Jest niesamowicie skuteczny, ale nawet najmniejsze dawki mogą trwale zniszczyć kluczowe dla życia narządy (np. wątrobę).

180 mcg trijodotyroniny (normalnie rzadko stosuje się więcej niż 30-40 mcg T3 dziennie, czyli podstawowego hormonu tarczycy). T3 może powodować ogólnoustrojowe, ciężkie skutki uboczne, m.in. wpływać na zaburzenia pracy serca, uwrażliwiać mięsień sercowy na beta-mimetyki i działające podobnie związki, mniej selektywne (np. efedrynę, fenterminę).

200 mcg clenbuterolu (normalnie rzadko przekracza się 30-40 mcg dziennie tego groźnego dla serca beta-mimetyka). W 2005 r. opisano zawał serca u 17-letniego kulturysty, który zastosował clenbuterol. W badaniach naukowych większość ludzi mających kontakt z „klenem” musiało korzystać z pomocy lekarskiej np. w szpitalach. W jednym z badań 53 pacjentów z 63 (czyli 84%) stosujących clenbuterol wymagało hospitalizacji. Najczęstszym powodem zażywania clenbuterolu była chęć schudnięcia oraz zastosowania kulturystyczne. Najczęstsze skutki uboczne to tachykardia (24), zaburzenia pokarmowe (16) (np. wymioty) oraz skurcze (11).

Polecamy również: Spalacze tłuszczu ranking - najlepszy spalacz tłuszczu

W kolejnym badaniu na 13 przypadków używania clenbuterolu – aż u 11 pacjentów wystąpiły poważne skutki uboczne: tachykardia (nienaturalnie szybka praca serca), przyspieszony, płytki oddech (tachypnoe), hipokaliemia (obniżony poziom potasu we krwi), hiperglikemia (podwyższony poziom glukozy we krwi), bóle w klatce piersiowej, skurcze, podwyższony poziom kinazy kreatynowej. Samo obniżenie stężenie potasu we krwi (hipokaliemia) zwiększa ryzyko zaburzeń rytmu serca oraz nagłej śmierci sercowej.

Do tego Shelby Starnes zalecał 2 h aerobów dziennie, kolosalne dawki diuretyków i sterydów anaboliczno-androgennych. W sumie dziwne, iż nie zabił więcej ludzi, gdyż same diuretyki są w stanie wyeliminować najzdrowszą osobę w ciągu kilkunastu godzin (silne odwodnienie może zabić nawet sportowców, którzy nie sięgają po podobne środki). A co dopiero mówić o jednoczesnym sięganiu po diuretyki, DNP, beta-mimetyki, hormony tarczycy i SAA. Starnes’owi przypisuje się śmierć Aleny Kosinovej (Aleny Hatvani) i kilku innych kobiet.

Czy można bezwzględnie winić guru dopingu?

doping sterydy

Nie. Nie jest żadną tajemnicą, że kulturyści bywają uzależnieni od opioidów, środków, które odpowiadają za masowe zgony w USA w ostatnich kilkunastu latach. Ponadto wielu zawodników sięga po MDMA, amfetaminę, metamfetaminę, kokainę i inne, podobne środki. Liczba zgonów spowodowanych przedawkowaniem np. leków w USA rosła przez ponad dwie dekady.

Wzrost liczby śmierci odnotowano w latach 90. XX wieku i był związany z przedawkowaniem opioidowych leków przeciwbólowych, po których nastąpiła fala zgonów, początkowo dużo ludzi zabijała heroina, a ostatnio prym wiedzie fentanyl (100-krotnie silniejszy od morfiny).

W 2021 r. w USA liczba śmiertelnych przedawkowań fentanylu i innych syntetycznych opioidów przekroczyła 71 000, co stanowi wzrost o 23% w porównaniu z rokiem poprzednim. Nastąpił również 23% wzrost liczby zgonów związanych z kokainą i 34% wzrost liczby zgonów związanych z metamfetaminą i innymi używkami.

Poza tym zadajmy sobie pytanie, czy na pewno kulturyści słuchają guru? A co, jeśli specjalista rozpisał im względnie bezpieczny cykl, a zawodnik sam dobiera sobie kilkukrotnie większe dawki wszystkich leków (sterydów anaboliczno-androgennych, beta-mimetyków, hormonu wzrostu, IGF-1, hormonów tarczycy, insuliny, peptydów)?

Czy lekarze ograniczają przepisywanie opioidów, gdy dowiadują się o śmierci pacjentów?

Doctor i wsp. starali się ustalić, czy lekarze powiadomieni przez lekarza sądowego o zgonie pacjentów, którym przepisali leki z wykazu II – IV zmienią swoje postępowanie. Leki z kategorii II to np. hydromorfon, metadon, oksykodon, meperydyna, fentanyl (pod markami: Sublimaze, Duragesic), morfina, opium, kodeina, hydrokodon (wszystkie wymienione leki należą do opoidów). Na liście znajdują się także: amfetamina (Dexedrine, Adderall), metamfetamina (Desoxyn) i metylfenidat (Ritalin).

O ironio, w wykazie I (czyli substancji najbardziej groźnych, o największym potencjale uzależniającym) znajduje się marihuana, której dawki śmiertelnej u ludzi nie udało się nawet ustalić. U psów zidentyfikowano dawkę śmiertelną. Okazało się, że trzeba podać więcej niż 3 g na kg masy ciała czystego THC na kg masy ciała. To mniej więcej tak jakby człowiek zjadł kilka kilogramów marihuany.

Pamiętajmy, iż zwykle w marihuanie THC stanowi „tylko” od 9% do 15%. Tymczasem na wykazie nr II jest fentanyl, który dawkuje się nie w gramach, nie w miligramach, tylko w mikrogramach, czyli w milionowych częściach grama (1 miligram = 1/1000 grama; 1 mikrogram = 0,001 miligrama). Jaki ma to sens? Kto układał te wykazy?

Skutek informowania lekarzy o zgonach pacjentów

W badaniu uwzględniono dane o 167 zmarłych, którzy otrzymali recepty od 826 lekarzy z San Diego w Kalifornii od lipca 2015 r. do czerwca 2016 r.

Odnotowano 9,7% spadek recept wypisywanych na środki według równoważnika morfinowego do 3 miesięcy po otrzymaniu listu o zgonie pacjenta,

Ponadto badanie wykazało spadek liczby nowych pacjentów i dotychczasowych pacjentów przyjmujących duże dawki opioidów, którzy znajdowali się pod nadzorem lekarzy klinicystów, którzy otrzymali pismo.

W kolejnym badaniu naukowcy ustalili, że efekt odstraszający utrzymywał się przez cały kolejny rok. To znaczy, lekarze, którzy otrzymali list o zgonie pacjenta z powodu śmiertelnego przedawkowania np. opioidów, mniej chętnie przepisywali tego rodzaju środki.

Podsumowując

Niewiele wskazuje na to, iż guru dopingu mogą się zmienić. Nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje czyny, mimo iż narażają na niebezpieczeństwo zdrowie i życie swoich podopiecznych. Trochę lepiej wygląda sytuacja dotycząca lekarzy. Jak wynika z cytowanego badania po liście dotyczącym śmierci pacjentów, wielu lekarzy zmieniło swoje postępowanie i zaczęło ograniczać wypisywanie recept na opioidy.

Referencje:

  • Jason N. Doctor I in. Effect of Prescriber Notifications of Patient’s Fatal Overdose on Opioid Prescribing at 4 to 12 MonthsA Randomized Clinical Trial https://jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen/fullarticle/2800117
  • Kevin T Fitzgerald I in. Marijuana poisoning https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23796481/
  • Mahmoud A ElSohly I in. A Comprehensive Review of Cannabis Potency in the United States in the Last Decade https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33508497/
  • Brett J1, Dawson AH2, Brown JA2. “Clenbuterol toxicity: a NSW poisons information centre experience”. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24580525
  • M. Friedrich “Składniki mineralne w żywieniu ludzi i zwierząt” Szczecin 2002
  • https://www.ny1.com/nyc/all-boroughs/news/2022/12/22/us-overdose-deaths-increase-2021-final-report-
  •  https://medicalboard.iowa.gov/sites/default/files/documents/2018/04/controlled_substance_defs-20180301.pdf
Komentarze (5)
M-ka

Po co szukać śmiertelnej dawki marihuany dla psów, to chore :(.
W stylu psychopaty Fauciego, który robił okrutne eksperymenty na psach, a potem został ekspertem od zdrowia i moralności ludzi.

0
_Knife_

Spokojnie, na ludziach nie takie eksperymenty robiono i do dzisiaj robią. Wystarczy przypomnieć testy substancji psychoaktywnych na nieświadomych ludziach czy jeden wielki test z nowymi szczepionkami, o których nic nie wiedziano i na szczęście okazały się niegrozne. Ale sam fakt.

1
M-ka

Cicho, bo się wyda.

0
F1.08

"Na szczescie okazaly sie niegrozne"

Na szczescie ZNOWU okazalo sie ze foliarze i milosnicy spiskowych teorii znowu jedynie poplyneli w kraine swoich urojen :-)

Knife - ten komentarz wlasciwie Cie dyskwalifikuje jako powazne zrodlo wiedzy :-)

1
M-ka

No i co narobiłeś??
Teraz przez ciebie _Knife_ będzie płakał całą noc.
(ze śmiechu)

Prawdy nie zmienisz, to był eksperyment i to na wielu polach. I część większego planu, ale tego to pewnie większość z was do śmierci nie ogarnie.
Mam nadzieję, że po tych durnych uwagach i złośliwych uśmieszkach będziesz mieć na tyle przyzwoitości, żeby nigdy więcej nie odezwać się pod artykułem _Knife_'a.

0