DT/DŻ - Flourish

wchodząc wpadam tutaj w kompleksy pięknie Ci idzie WL i przysiad i MC i wszystko

może w DNT pokręć jakieś aero/interwały?

Będziemy tęsknić

Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-10-22 12:40:44

Wróciłam.... Wymarzłam przez ten tydzień jak diabli... A im zimniej tym człowiek więcej pochłania... A w tym pochłanianiu wpadały różne rzeczy... i dobre i złe... Menu było tragiczne, ale w okolicy nie było żadnych sklepów, więc siłą rzeczy jadło się co było.
Pomiary w niedzielę zweryfikują wyjazd.

Treningowo - 2 razy mi się udało godzinkę pobiegać. Na więcej nie było czasu i siły. Po wymarznięciu cały dzień na zewnątrz, bieganie na chłodzie było ostatnią rzeczą, o której bym pomyślała...

A teraz idę spać
_____________________________
Arphiel - to tak jak ze mną zaglądającą do Twojego dziennika. Aż w dołku mnie ściska, że można byc taką żyłą Cieszę się, że istnieje chociaż mała rzecz, w której delikatnie mogę przykozaczyć

Adziszcze - podziękował chociaż... melduję się tylko na tydzień.... Bo za tydzień znowu wyjeżdżam

Wypiska z wczoraj

MISKA
Przyprawy: sól, pieprz, kurkuma, papryka ostra, papryka słodka, pieprz kajeński, bazylia, mięta
Prochy: Omega3, Garlicin, Arthroblock forte, Rutinacea, VitaMin Plus dla kobiet, ChelaMag B6 Forte

Jakie to wspaniałe uczucie być panem i decydentem swojej miski.... Jesz kiedy chcesz i c chcesz.... Jakie to fatalne uczucie mieć świadomość, że wszystko trzeba sobie ugotować samemu

TRENING
ekhm... Miałam sobie zrobić 40 minutowe rozbieganie, ale się zgubiłam na wiosce i finalnie wyszło mi 1h 40 min biegania...
Biegłam biegiem ciągłym, bo się rozlało i nie chciałam się wychłodzić, więc stanęłam w momencie, kiedy przekroczyłam próg swojego mieszkania. A dzisiaj mnie wszystko boli Miałam iść wczoraj na siłownię, ale tym razem boli mnie drugi bark... Dzisiaj się wybiorę chyba tylko nogi pomęczyć, albo jakieś zajęcia fitness strzelić.
Pogoda pod psem, więc aktywność na zewnątrz zdecydowanie odpada. Mam dość moknięcia po wczoraj.


POMIARY 28.10.2012r.

Jednak miska na wyjeździe chyba nie była aż taka zła. Wszytsko spadło, tylko tym razem mi bęben wysadziło. Chociaż zastanawiam się czy część obwodów nie jest troszkę zakłamana po wczorajszym biegu... Pewnie sporo płynów wypociłam i nie wiem czy ciało zdążyło przez noc dojść do siebie.


Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-10-28 06:42:50

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-10-28 06:44:40

Miałam sobie zrobić 40 minutowe rozbieganie, ale się zgubiłam na wiosce i finalnie wyszło mi 1h 40 min biegania...


tylko tym razem mi bęben wysadziło
Bo nie używałaś Calgonu

Shrimp

mi brzucho wysadza zawsze po wysilku, moze zrobie sobie kiedys fotki porownawcze

kreweta...
anister - ja w sumie po wysiłku nie zaobserwowałam czegoś takiego. Zawsze mi wywal brzuch przed okresem, ale teraz nie jestem przed okresem Na wyższych węglach na pewno na wyjeździe byłam - ale nie wiem czy to by mogło mieć taki wpływ.

A z tym calgonem... to pewnie wszystko przez wodę... strasznie twardą tutaj mam... i zimną... dzisiaj się mogłam przekonać na własnej skórze, bo w ramach wykorzystywania przez organizm energii byłam na otwarciu sezonu - uwaga - MORSOWANIA Było zayebiście zimno, padał śnieg... Na początku było z 20 minut biegania na rozgrzewkę, więc po wczorajszych wyczynach miałam dość... A potem rozbiór do niemal rosołu i heja w czapkach do wody!
Po kąpieli byłam tak skostniała, że skusiłam się nawet na kubek gorącej herbaty z cytryną i sporą ilością miodu. Mea kulpa, biję się w pierś za cukier, ale rozgrzać się trza było

MISKA
Przyprawy:sól, pieprz czarny, pieprz kajeński, papryka czererwona słodka, imbir, zioła prowansalskie, cynamon - duuuuużo cynamonu w zapiekance na wieczór będzie
Prochy: Omega3, Garlicin, Rutinacea, Arthroblock Forte, ChelaMag B6 Forte, VitaMin Plus dla kobiet

29.10.2012r.
Dzień na speedzie. A jutro będzie jeszcze gorzej Czyli coś, co tygryski lubią najbardziej

MISKA
Przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz kajeński, imbir, cynamon, zioła prowansalskie
Prochy: Omega3, Garlicin, Rutinacea, Arthroblock Forte, ChelaMag B6 Forte, VitaMin Plus dla Kobiet

Ostatnio kupiłam gigantycznego cyca z indora i ptaszysko będę jadła w kanapkach do końca tygodnia... Całe szczęście, że drób mi nie brzydnie tak jak brokuły
No i troszku mi się rozkład rozjechał.

TRENING
basen 2h -
+

Jutro mam dosyć ciężki dzień, więc asekuracyjnie brałam trochu mniejsze ciężary. Pomijając fakt, że byłam późno na siłce i trza się było tłuc o ciężary...
1. Tu mi najbardziej brakowało krążków. I po przerwie jakoś nie miałam pary. Poza tym zgubiłam gdzieś moje rękawiczki na siłownię i na gołych łapach 80 kg już mi się ślizgało
2&3 Prawy bark daje mi cały czas o sobie znać, więc w tej płaszczyźnie ruchu asekuracyjne ciężary
4. Chodzone... Jak oddałam sztangę nie mogłam się już do niej dopchać z powrotem, więc chodziłam z hantelkami 14kg
5. b/z

+ sesyjka sauna 15min

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-10-29 20:39:51

jak bark daje znać to serie rozgrzewkową rób z mniejszym ciężarem a więcej powtórzeń bo teraz to nie wygląda na rozgrzewkową skoro wszystko robisz tym samym ciężarem no i porządnie rozgrzewaj bark przed ćwiczeniami

Bo robię wszystko gryfem, który zostaje mi po MC. Rozgrzeweczka zawsze jest Tzn niekoniecznie ciężarowa, ale po wstępnym bieganiu z dobre 15min się rozciągam, macham przeszczepami i tym podobne