[FIT]Azzi DT

azzi

Się zastanawiam, czy raz w tygodniu mogłabym zjeść pizzę domową, na pszennej mące? Próbowałam robić na żytniej ale to ciasto takie nie "bałdzo". ]

Aż jestem ciekawa co Ci Szefowa odpowie Będzie rozpusta czy nie?
Czytałam o zamiennikach takiej "normalnej" pizzy na cieście...
Niektórzy robią na spodzie z chleba żytniego, inni na spodzie ziemniaczanym... Nie próbowałam ale pewnie w desperacji bym się skusiła by zrobić

jez pizze jedz klasyczna, po co kombinacje, klasyk zawsze najlepszy

TRENING

1. przysiad 4x8-10 1min odpoczynku tempo 3030

10kg/10 14kg/10 18kg/10 22kg/8- dorzucę następnym razem

2a. przysiad przedni 4x12-15

10kg/15 12kg/15 14kg/12 16kg/12

2b. bułgarski 4x12-15 na noge 90sek przerwy

cc/12/12/10/9- jessu, nogi mi umarły

3. żołnierski 4x8-10 1min tempo 3030

12kg/10 14kg/10 16kg/8 18kg/6

4. podciaganie z guma 4x max

3/3 + opuszczanie 4/4- mam słabiutką i starą gumę ale już idą do mnie nowe.

5a. Shoulder box 3x 6

2kg/6/6/6- dorzucę, uczyłam się techniki

5b. sciaganie gumy prostymi rekami w pozycji narciarza 3xmax

25/22/20
30min aero
Rozciąganie

Nie wiem jak się jutro będę ruszać, nogi mi skołowaciały, a ścięgna bolą jak diabli. Gdyby nie ten ból, pewnie szłoby mi lepiej w przysiadzie.

Wczoraj zjadłam kawałek pizzy i połaszczyłam się na kawałeczek ciasta bezowego. Nigdy więcej ciasta. Myślałam, że mi serce wyskoczy, dostałam zgagi, koszmar jakiś.

przysiad przedni powinnas od razu zacząc od 14kg

Ok Obli, następnym razem tak zrobię. Po prostu obawiałam się, że mi sił nie starczy na bułgara. No i w sumie ledwo ciągnęłam, zwłaszcza lewa noga się poddawała. A zakwasy już czuję.
Za to tylny w tym tempie, chociaż ciężko, to jakoś lepiej mi pasuje, mogę się skupić na rzeczach, o których czytałam w arcie Lejli jak nacisk na zewnętrzne części stóp np.
Miska




Muszę częściej robić suszoną wołowinę. Dla mnie, mięsnego niejadka, to świetne rozwiązanie.

Zmieniony przez - azzi w dniu 2012-10-15 20:21:44

muszę też woła ususzyć, tylko się boję, że nie będę mogła przestać jeść

Ja wołowinę lubię najbardziej surową w wersji tatara albo tak po prostu ugryźć posolony i popieprzony kawałek - co wzbudza zdziwienie, czy wręcz lekkie przerażenie w oczach mojego pana męża
Pozwolenia na pizzę... ech... dobrze Ci

W tym rzecz, że ja nie przepadam za konsystencją mięsa, więc suche albo mielone bardziej mi pasuje. A w suszonej wołowinie jeszcze się przyprawy mocniej czuć.

tak wszyscy pisza ze te przyprawy mocno czuc ze sie wystraszylam i lzej sypnelam i mam mieso o smaku miesa , poza tym tutaj wolowina tak nie cieknie (sprzedaja juz taka dojrzala)

azzi - jak robisz to opuszczanie z gumami?