Może pokrótce nakreślę swoją sytuację. Mam 22 lata, waga 97 kg trochę brzuszka, wzrostu 187 cm. Nie pociąga mnie siłownia, ale zająłem się treningami muay thai 3 razy w tygodniu. Generalnie liczę że dzięki bardzo męczącym treningom tajskiego boksu uda mi się zrzucić trochę kilogramów, głównie chodzi o zmniejszenie brzucha. Z drugiej strony docelowo chciałbym ważyć właśnie koło 100 kg, ale myślę że na treningach sztuk walki nie zrobię takiej wagi(oczywiście żeby dobrze wyglądać, żeby ta waga była bez brzucha). Podejrzewam że do tego niezbędna jednak była by siłownia dlatego za obecny cel postawiłem sobie zrzucenie wagi np. do 90 kg. Jakiejś konkretnej dietki nie stosuję, ale postanowiłem zdrowiej się odżywiać i ogólnie poprawić nawyki żywieniowe. Stąd moje pytanie o kilka produktów:
-Soki przecierane typu Kubuś, Leon i te tańsze odpowiedniki z tesco czy biedronki. Jak one stoją z witaminami? Dobrze czasami wypić taki gęsty soczek?
-Napoje typu Costa, takie 2 litrowe niegazowane napoje owocowe. Wiem że cukry są tam raczej sztuczne, a nie te naturalne z owoców. Czy warto pić takie napoje, czy można poprawić dzięki nim ogólny bilans witamin dostarczanych do organizmu?
-Soki 100%, dużo droższe ale chyba o wiele zdrowsze? Wiem że węglowodanów mają podobnie, jednak soki 100% mają te cukry naturalne, a napoje sztuczne? Czy da się to jakoś odróżnić? Bo czytając etykiety produktów widzimy jedynie węglowodany, w tym cukry.
-Warzywa mrożone typu Hortex. Czy takie warzywa zachowują wartości odżywcze? Lubię podsmażyć na oliwie kurczaka, do tego podsmażyć te warzywka i zjeść taki obiadek.
Możecie przy okazji podsunąć jakieś przykłady obiadów po treningu? Tak żeby nie dowalić od razu po treningu całej torebki ryżu bo węglowodanami raczej nie schudnę?
Podsumowując, prosiłbym o rady odnośnie efektywniejszego zrzucenia kilogramów, może propozycje produktów które szczególnie powinienem spożywać, bądź unikać?
Pozdrawiam :)