[LC] Łatwy sernik (piekarnik)

Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie ten serniczek w ramach "czystego cheat'a" i wyszedł tak pyszny, że obszamałam cały w 15 minut

Ja zrobiłam tak:

* 450g twarogu aksamitnego Dr Oetker (to jest półtłusty twaróg już zmielony, idealny pod wypieki, o jednolitej, gładkiej konsystencji)
* 4 jaja "L"
* ok. 60g odżywki Optimum Whey Gold o smaku Cookies& Cream (ciasteczkowy)
* kilka kropli aromatu rumowego Libella

całość dokładnie wymieszałam, po czym wylałam masę do tortownicy wyłożonej pergaminem i wstawiłam do piekarnika na 40 minut w temperaturze 200 stopni (bez termoobiegu). Po tym czasie potrzymałam jeszcze w piekarniku przez 10 minut, aby nie opadł.

POLEWA:

* ok.40g odżywki Scitec 100% Whey Protein smak czekolada-kokos (zaj**isty smak)
* kopiasta łyzeczka gorzkiego kakao
* kilka kropli wody, aby po wymieszaniu masa była gesta jak nutella

polewe wstawiłam do lodówki na czas pieczenia sie sernika i po wyjęciu ciasta, polałam nią całą górę

wyszło przeznakomite. sernik bardzo dobrze mi wyrósł- na wysokośc około 3cm (na focie nie widać, bo jest z innej perspektywy ujęcie).
Rozkoszowanie sie pachnącym, gorącym serniczkiem z gęstą polewą, zaspokoiło mój wczorajszy, wieczorny głód na słodkie





Dziś upiekłam jeszcze jeden i wyszedł jeszcze lepszy i ładniejszy. Ale...ten dla mojej Mamy





Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2012-09-30 18:31:20

Kocio czy piekłaś może pod przykryciem ?

nie da sie zrobic takiego sernika albo podobnego bez odzywki?

Przejrzyj dokładnie temat, wydaje mi się, że ktoś tu robił właśnie bez.

davidnth

Kocio czy piekłaś może pod przykryciem ?

nic z tych przepisów, które sama wrzuciłam do działu, ani z tych, które robiłam z przepisów innych uzytkowników nie było pieczone pod przykryciem. W 99% przypadków piekę w 200 stopniach, bez termoobiegu i z włączoną opcją "góra-dół".

Okej, też tak robię, trzymałem nawet z doświadczenia dłużej niż 10minut ale i tak mi opadł jakkolwiek to brzmi

dodaj łyzeczke sody oczyszczonej do wszelkich wypieków lub ewentualnie proszku do pieczenia- nie ma mowy, żeby opadło ciacho. Dwa- po wyłączeniu sie piekarnika nie wyjmuj od razu ciasta, tylko niech postoi jeszcze z 10-15 minut. Ja wlasnie dodaje sode i czekam ten kwadrans i kazde ciasto jest wyrośnięte

Tak zrobiłem, a mimo wszystko... Będę kombinował, aż wyjdzie !

no to brak mi pomysłu moze proporcje nie teges? ja przykładowo na ~500g twarogu daje 4-5 jaj"L", odzywki z 50g (nie dodaje zadnej wody ani mleka), czasem dosypuje cos, na co mam ochote, jak np. wiórki kokosowe, orzechy, bakalie, owoce, etc..

Haha, idealnie tak właśnie zrobiłem, dodałem trochę wiórek i migdałów i to tyle.