No nie zgodzę się z Tobą. Ilość posiłków wpływa na metabolizm. Większość grubasów właśnie tak je te pączki lub pizze i myśli, że jak ominie śniadanie o i jeszcze kolacje to będę mógł sobie zjeść dużą pizze i na jednej pizzy potrafią przez cały dzień żyć. Spójrz na ektomorfików. Mogą wsuwać tysiące kalorii, a i tak nie przytyją jak endomorficy na dużo mniejszej liczbie kalorii spożywanej w ciągu dnia (mają wolniejszy metabolizm) Wniosek? Nie liczą się tylko kalorie, ale również tempo metabolizmu. Metabolizm możesz przyśpieszyć poprzez częstsza liczbę posiłków i wysiłek. Estrogeny wpływają bardzo pozytywnie na kości, nie patrz na wszystko z jednej strony medalu. Co do zjedzenia mięsa na noc to się z tym zgodzę :), ale i tak twaróg chudy ma najlepsze właściwości pod tym względem. Owszem, że ważny jest bilans, ale teoria i praktyka to są dwie różne rzeczy, zjedz pączka, a potem wytrzymaj cały dzień na głodzie, po parunastu minutach od zjedzenia pączka jesteś jeszcze bardziej głodny niż przed, więc logiczne, że zaczniesz jeść jeszcze więcej. Kolejna sprawa to, że nic nie pisałem o katabolizmie, a o anabolizmie co jest w ogóle odwrotną sprawą, więc nie wiem czemu piszesz o katabolizmie. Ta cała Twoja teoria, że liczy się tylko bilans kaloryczny to trzyma się tylko kobiet, bo w przypadku faceta to owszem :D jedząc jednego pączka na dzień, zredukuje się bardzo ładnie swoją wagę, ale też kosztem mięśni....
"kazeina trawi sie około 7-8h! Więc co do katabolizmu nocnego po
3h snu,po 4h od ostatniego posilku - jaki katabolizm ku**a?" cytat z Twojego artykułu
taki, że normalny człowiek powinien spać 7-8 godzin, a nie 3 godziny
Zmieniony przez - onlypure w dniu 2012-10-10 18:14:19