Na początku napiszę, że grzecznie przeczytałam wszystkie działy i artykuły, które polecacie podczas początków wszystkim redukującym się Oczywiście to, że przeczytałam nie znaczy, że wszystko wiem dlatego zwracam się uprzejmie o sprawdzenie mojej miski i wstępne wskazówki.
Zakładam ten dziennik bo potrzebuję konkretów w jednym miejscu. Potrzebuję poczucia kontroli…
1. ANKIETA:
Wiek: 23 lata
Waga: 81 kg
Wzrost: 168 cm
Obwód w biuście: 104 cm
Obwód pod biustem: 90 cm
Obwód talii w najwęższym miejscu: 86 cm
Obwód na wysokości pępka: 97 cm
Obwód bioder: 105 cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 63 cm
Obwód łydki: 39 cm
nad kolanem: 43 cm
pod kolanem: 37 cm
szyja: 36 cm
biceps: 33 cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz: brzuch, talia
W którym miejscu najszybciej chudniesz: nogi, uda, ręce
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: w ubiegłym roku czynnie chodziłam na zajęcia TRX (3-4 razy w tygodniu) plus czasem spinning lub pump, obecnie od ok. 5 miesięcy nie ćwiczyłam prawie nic poza okazjonalnymi wypadami na rower
Co lubisz jeść na śniadanie: razowe pieczywo, banany, płatki owsiane, owsianka z owocami, jajecznica
Co lubisz jeść na obiad: kasza, ryż brązowy, warzywa, kurczak, ryby, czasem wołowina albo schab
Co jako przekąskę: orzechy, surowe warzywa, owoce
Co jako deser: jedyna słabość to masło orzechowe, nie ciągnie mnie ogólnie do słodkiego
Ograniczenia żywieniowe: żadnych szczególnych nie posiadam poza tym, że nie lubię ziemniaków, wędlin i wątróbki ;)
Stan zdrowia: oceniam na bardzo dobry, poza słabymi i wypadającymi włosami (ale z nimi mam od zawsze problem)
- czy regularnie miesiączkujesz: tak
- czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: bardzo lubię zajęcia TRX, chcę jednak zacząć ćwiczyć siłowo na siłowni, ogólnie każda forma aktywności jest mile widziana ;)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Stosowane wcześniej diety: zwykłe ograniczenie spożywanych kalorii + 3x w tygodniu fitness, mały epizod z Dukanem 2 lata temu skończony szybciej niż się zaczął…
Kalkulator tkanki tłuszczowej: 28,02%
Idealna waga: 57,8 – 63,5 kg
2. GOLIZNA: jabłuszko jak nic, ten wielki brzuch
3. MISKA:
Zaplanowana na jutro. Skomponowałam ją w oparciu o artykuły na forum, btw. wszystko jest ładnie i przejrzyście opisane, aż chce się czytać ;) Ułożyłam sobie dietę na poziomie 1800 kcal. Może tak być? Mogę tak jeść na redukcji? Czy jest coś co jeszcze powinnam uwzględniać w zestawieniu? Czytałam, że warzyw nie uwzględniam, a są jakieś szczególne wyjątki od reguły?
1800 kcal
białko: 130 g
węglowodany: 150 g
tłuszcz: 75 g
Cele:
1. redukcja poziomu tkanki tłuszczowej, nie zależy mi tak bardzo na gubieniu kilogramów jak na dobrym i zdrowym wyglądzie z lepiej zarysowaną talią i bardziej zassanym brzuchem… o kracie na brzuchu nawet nie marzę.
2. nabranie siły i poprawa kondycji
3. poprawa nastroju – mocny wysiłek fizyczny zdecydowanie poprawia mi humor, prysznic po treningu jest taki zayebisty
4. cel marzenie – za rok móc pokazać się w bikini ;P
Na razie takie 3 sobie postawiłam plus jeden przyszłościowy mocno. Później będę myśleć nad resztą. Nie nastawiam się na szybkie i cudowne rezultaty typu 10 kg w 2 tygodnie WTF?! Wiem, że tylko ciężką i konsekwentną pracą oraz dobrą dietą osiągnę sukces. Nie ma dla mnie znaczenia kiedy, ważne żeby było na stałe. Wiem, że to 80 kg samo się nie zrobiło i samo też nie spadnie. Siedzenie w domu i brak ruchu zrobiły swoje. I przy okazji ‘I’m not fat, I have fat’ ;) I zdecydowanie chcę się go pozbyć.
Widziałam, że sporo dziewczyn sukcesywnie zrzuca balast i modeluje sylwetkę przy pomocy Moderatorek dlatego postanowiłam napisać coś od siebie, bo forum przeglądam od dawna. Poczytane dzienniki: Leah, Arkona, shrimp, SeaHorse i kilka innych z dolotu. Przeczytane wskazówki w innych dziennikach staram się sobie zapisywać na bieżąco.
Nastawiam się na codzienne spowiadanie się, wklejanie misek i całą resztę – potrzebuję czegoś co utrzyma mnie w ryzach. Jestem mocno zorganizowana, posiłki planuję z wyprzedzeniem. Pomaga mi to ogarniać studencki budżet… Idzie jesień, później zima trzeba sobie znaleźć jakieś zajęcie =] Przyznam, że najlepiej gubi mi się kilogramy jesienno-zimową porą.
Nie wiem jeszcze jak ułoży się mój plan zajęć na uczelni więc pewnie miska się trochę zmieni (godziny posiłków i zawartość). Generalnie chcę chodzić na siłownię 3 razy w tygodniu, pewnie uda mi się popołudniami lub wieczorami i do tego jakieś aeroby.
Na siłownię zacznę chodzić od przyszłego tygodnia (10.09) kiedy to przeniosę się do Krakowa. Póki co cwiczę w domu trening dla początkujących.
Nastawienie: pisz, melduj, rób swoje, efekty przyjdą z czasem =] Pozdrawiam i liczę na wsparcie. Gdyby ktoś miał podobną wagę, wymiary i determinację to proszę o wpis. Chętnie poczytam inne podobne dzienniki