body_rock, chwilami narzekam. nie potrafie jak normalny czlowiek podzielic sobie calego miecha na kilka posilkow i jesc co 1-1.5h, tylko zwykle calosc wciagam za jednym zamachem. pozniej umieram przez kilka godzin. a wiec raczej tu przezarcie wchodzi w gre niz zwykle nazarcie sie;]
...
Napisał(a)
damian, lubie slodkie;] a powaznie - taka dostalem rozpiske. mam ograniczone srodki, a proch wychodzi relatywnie taniej niz dobre miecho. poza tym, odzywke zawsze wcisne, wiec mi to pasuje;]
body_rock, chwilami narzekam. nie potrafie jak normalny czlowiek podzielic sobie calego miecha na kilka posilkow i jesc co 1-1.5h, tylko zwykle calosc wciagam za jednym zamachem. pozniej umieram przez kilka godzin. a wiec raczej tu przezarcie wchodzi w gre niz zwykle nazarcie sie;]
body_rock, chwilami narzekam. nie potrafie jak normalny czlowiek podzielic sobie calego miecha na kilka posilkow i jesc co 1-1.5h, tylko zwykle calosc wciagam za jednym zamachem. pozniej umieram przez kilka godzin. a wiec raczej tu przezarcie wchodzi w gre niz zwykle nazarcie sie;]
...
Napisał(a)
poki co, spadki ok 1kg/tydzien. za kilka dni wrzuce podsumowanie po pierwszym miesiacu ;]
...
Napisał(a)
..
edit:
dwa razy mi sie wkleilo ;]
Zmieniony przez - kf.don w dniu 2012-08-26 21:22:11
edit:
dwa razy mi sie wkleilo ;]
Zmieniony przez - kf.don w dniu 2012-08-26 21:22:11
...
Napisał(a)
DZIEN 27
dieta:
1. odzywka bialkowa
2. szaszlyki (szynka wieprzowa, kurczak, papryka, oliwki) polane sosem grzybowym (jogurt, pieczarki, cebula), warzywa
3. odzywka bialkowa, migdaly
4. szaszlyki z sosem, warzywa
5. jajka, ser zolty
- szaszlyki bardzo dobre, choc czasochlonne.
- sos pieczarkowy - latwy, a w smaku cudny, o niebo lepszy od sklepowych. na pewno bedzie czesciej goscil w mojej kuchni ;]
trening - zestaw B + bieznia
- progress na push press +5kg, na mc +5kg, na wyciskaniu hantelek +2kg (wzgledem 14.08) i na wykroku +5kg
- koci grzbiet na mc w polowie ostatniej serii, straszny bol w odcinku ledzwiowym kregoslupa. glupiemu to nawet pas nie pomoze;] dociagnalem serie do konca po krotkiej przerwie
- po mc kilkuminutowa przerwa, rozciaganie, wyprosty, krecenie tulowia
- zmiana w planie treningowym - wyciskanie sztangi na lawce skosnej zamieniam na stale na wyciskanie hantelek na skosie (na silowni mam beznadziejna lawke zintegrowana ze stojakami; trzeba zrobic prawie fikolka by odlozyc sztange, pier%$#@#le!;d)
- wyciskanie hantelek przed wykrokiem
- na biezni pierwsze 10 minut dosc ciezko, ale dalej z kazda minuta - im blizej domu, tym czulem sie lepiej;]
1. push press - 3x45kg
2. martwy ciag - 3x75kg
3. wykroki ze sztanga - 3x45kg
4. wyciskanie hantli na lawce skosnej - 3x24kg
5. wyciskanie francuskie sztangi lezac - 2x22.5kg
dieta:
1. odzywka bialkowa
2. szaszlyki (szynka wieprzowa, kurczak, papryka, oliwki) polane sosem grzybowym (jogurt, pieczarki, cebula), warzywa
3. odzywka bialkowa, migdaly
4. szaszlyki z sosem, warzywa
5. jajka, ser zolty
- szaszlyki bardzo dobre, choc czasochlonne.
- sos pieczarkowy - latwy, a w smaku cudny, o niebo lepszy od sklepowych. na pewno bedzie czesciej goscil w mojej kuchni ;]
trening - zestaw B + bieznia
- progress na push press +5kg, na mc +5kg, na wyciskaniu hantelek +2kg (wzgledem 14.08) i na wykroku +5kg
- koci grzbiet na mc w polowie ostatniej serii, straszny bol w odcinku ledzwiowym kregoslupa. glupiemu to nawet pas nie pomoze;] dociagnalem serie do konca po krotkiej przerwie
- po mc kilkuminutowa przerwa, rozciaganie, wyprosty, krecenie tulowia
- zmiana w planie treningowym - wyciskanie sztangi na lawce skosnej zamieniam na stale na wyciskanie hantelek na skosie (na silowni mam beznadziejna lawke zintegrowana ze stojakami; trzeba zrobic prawie fikolka by odlozyc sztange, pier%$#@#le!;d)
- wyciskanie hantelek przed wykrokiem
- na biezni pierwsze 10 minut dosc ciezko, ale dalej z kazda minuta - im blizej domu, tym czulem sie lepiej;]
1. push press - 3x45kg
2. martwy ciag - 3x75kg
3. wykroki ze sztanga - 3x45kg
4. wyciskanie hantli na lawce skosnej - 3x24kg
5. wyciskanie francuskie sztangi lezac - 2x22.5kg
...
Napisał(a)
obierasz pieczarki, kroisz je w niewielka kostke. 3-4 wieksze wystarcza. wrzucasz je na patelnie z drobno posiekana cebula. calosc podlewasz niewielka iloscia wody. chodzi tylko o to, by nic sie nie przypalilo. po chwili gotowania, pieczarki wypuszcza wlasna wode. trzymasz to na ogniu przez kilka minut, co jakis czas mieszajac, do czasu odparowania prawie calej wody.
ja zrobilem wersje na zimno. poczekalem az pieczarki z cebula wystygna, przerzucilem je do miseczki. dodalem z 5 lyzek jogurtu naturalnego. poza tym - pieprz i sol do smaku.
w wersji na cieplo - jogurt dodajesz bezposrednio na patelnie i chwile podgrzewasz.
tak mi zasmakowalo, ze jutro chyba zrobie krem pieczarkowy na cieplo. zasada ta sama tylko po podgotowaniu pieczarek z cebula, zmiksuje je w blenderze. ;]
Zmieniony przez - kf.don w dniu 2012-08-27 22:11:43
ja zrobilem wersje na zimno. poczekalem az pieczarki z cebula wystygna, przerzucilem je do miseczki. dodalem z 5 lyzek jogurtu naturalnego. poza tym - pieprz i sol do smaku.
w wersji na cieplo - jogurt dodajesz bezposrednio na patelnie i chwile podgrzewasz.
tak mi zasmakowalo, ze jutro chyba zrobie krem pieczarkowy na cieplo. zasada ta sama tylko po podgotowaniu pieczarek z cebula, zmiksuje je w blenderze. ;]
Zmieniony przez - kf.don w dniu 2012-08-27 22:11:43
...
Napisał(a)
Trzeba w końcu ten blender kupić, bo sporo fajnego żarcia mnie pozbawia jego brak.
Damian - http://www.sfd.pl/-t817447.html | s.19 | s.52
SIŁA!
Poprzedni temat
Dieta do poprawek
Następny temat
odżywianie i treningi przy redukcji
Polecane artykuły