pani w obuwniczym_redukcja

U! Krewetka jak zawsze to the rescue! Dzięki!

Emkaza - dzięki wielkie. Robię wszystko, żeby szło tak dalej! I ja pozdrawiam!

DZIEŃ 5,6,7 17,18,19.08
Suple:magnez, omega 3, tran, cynamon, multiwitamina z żeńszeniem, probiotyk
Warzywa: brokuł, kalafior, cukinia, pomidor, ogórek, fasolka szparagowa, sałata, ogórki kiszone

W niedzielę były 60 urodziny mamy - wypad za miasto. Miska czysta, oparta o mięsa i warzywa - nieliczona. A wiejska, prawdziwa szynka to jest to!
Miski:






Trening z piątku:
Generalnie, to mi się pomerdała kolejność i robiłam push press z wypadami.. Trening mnie zmasakrował totalnie. 20 minut na rowerku i jak z niego zeszłam to zatoczyłam się do sztani..A robienie wypadów z "zakwasami" to jest dużo!





Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-08-20 17:11:50

DZIEŃ 8 i 9 20,21.08
Suple:magnez, omega 3, multiwitamina z żeńszeniem, probiotyk

Miska w poniedziałek:
Z dupy. Syfu nie było, ale rozkładowo ni wiem - zapomniałam jedzenia z domu a cały dzień poza biurem zmusił mnie do kombinacji

Miska z dziś:



Pomiary z dziś rana - niewiele mówią, bo właśnie dziś dostałam okresu. Zobaczymy, co pokażą w przyszłym tygodniu.



Trening z dziś:


+20 minut rowerka.
Ludzie chyba zaczęli czytać SFD - jest naprawdę sporo osób, nawet tak późno, jak chodzę - czyli po 21. A poza tym w końcu ktoś oprócz mnie wykonuje ćwiczenia wielostawowe! Czad. Niestety, panie, które widzę w części z ciężarami zasadzają się zwykle na 2-kg hantelki. Ale może podpromuję u nich Ladies!

Ale! Agiatcja trwa! Namówiłam koleżankę z pracy do ćwiczeń na siłowni! Dostanie plan dla początkujących - maszyny, ale jeszcze będzie ze mną robić martwe ciągi. Chociaż ona jeszcze o tym nie wie.

Oraz - pochwalę się - trener-fizjo, z którym miałam kilka treningów i dawno się nie widzieliśmy - powiedział, że bardzo dobrze wyglądam!






Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-08-21 23:15:36

Pizganie żelastwa to trzeba po prostu lubić i nawet wizja spadków raczej nie pomorze w przekonaniu. Ja próbowałam dziewczynom pomóc w pracy, bo wiecznie gadają tylko o odchudzaniu. To tylko przyjęły do wiadomości i olały

Dotkazoz, pewnie nie uda sie zarazić miłością do żelastwa, ale może przynajmniej spróbują!

DZIEŃ 10 22.08

Od rana bolało mnie gardło. Wyszłam wcześniej z pracy i padłam. Spałam od 20 do 8 rano.
Nie udało mi się zjeść całego bilansu. Poniżej miska. Data błędna, reszta się zgadza.
Treningi zawieszone do odwołania. Generalnie ledwo poruszam ręką.

Dotkazoz, pewnie nie uda sie zarazić miłością do żelastwa, ale może przynajmniej spróbują!

DZIEŃ 10 22.08

Od rana bolało mnie gardło. Wyszłam wcześniej z pracy i padłam. Spałam od 20 do 8 rano.
Nie udało mi się zjeść całego bilansu. Poniżej miska. Data błędna, reszta się zgadza.
Treningi zawieszone do odwołania. Generalnie ledwo poruszam ręką.

Choroba mija. Jem czysto, ale nie liczę. Trening pewnie w piątek - jak już powrócą siły. Na razie punkt zawieszenia.

Dzień 11
Miska z dziś.

Suple: magnez, multiwitamina, omega3, tran
Warzywa: ogórki kiszone, cebula, papryka, ogórki




Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-08-28 15:36:39

Oraz - pochwalę się - trener-fizjo, z którym miałam kilka treningów i dawno się nie widzieliśmy - powiedział, że bardzo dobrze wyglądam!
no i o to chodzi

Dzień 12

Aktywność: 36 minutowy trucht(5km). Dawno nie biegałam, ekhm.., ale jestem w szoku, że te 5 km średnim tempem nie było OGROMNYM wyzwaniem - znaczy, że kondycja lepsza! Moje ciało nadal mnie zaskakuje - muszę zmienić mindset, bo cały czas odbieram siebie samą cięższą o 17 kg. A jestem o te 17 kg lżejsza i w lepszej formie - stawiam sobie za niskie poprzeczki.

Suple: omega 3, tran, magnez, multiwitamina z żeńszeniem

Miska z dziś prawie taka sama jak wczoraj. Poniżej zrzut.

Warzywa: kiszone, papryka, brokuł




Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-08-30 08:16:43