amatorska liga mma

Na tych ALMMA jest prawdziwa loteria co do przeciwników w kat "początkujących", jak trafi jakiegoś czystego parterowca to zadusi go i tyle, gorzej jak wyjdzie na mate z młajtajowcem z ponad 5letnim stażem co w MMA chce sie sprawdzić

nie wiem w ogóle dlaczego nie chcesz pójść do klubu MMA potrenować chociaż te 3 miesiące?

jak trafi jakiegoś czystego parterowca to zadusi go i tyle, gorzej jak wyjdzie na mate z młajtajowcem z ponad 5letnim stażem co w MMA chce sie sprawdzić

Wystarczy z dwuletnim i go porządni obije. Wiem co mówię, bo jak sam zaczynałem treningi KB, to podczas sparingów z kolesiami, którzy trenowali tak około 2 lat i jeździli na zawody, nawet się zbliżyć nie mogłem, żeby lewego prostego zadać, taką mieli pracę nóg. W pewnej chwili był doskok, kilka strzałów i dalej zabawa w ganianego, więc ja autorowi kariery na tych zawodach nie wróżę.

Zmieniony przez - Biały19894 w dniu 2012-08-21 19:29:56

za pieniądze jakie trzeba wyłożyć za start w ALMMA (startowe, badania, ubezpieczenie i tak dalej) można spokojnie opłacić ponad miesiąc treningów w klubie, a tam na pewno znajdziesz wielu takich (z większych stażem i umiejętnościami) którzy zapewne z chęcią posparują z Tobą co da Ci o wiele więcej niż start na tych zawodach bez przygotowania technicznego,

Koszt badań to 90 złotych + wizyta u lekarza sportowego który wydaje orzeczenie - 75 zl + wpisowe - 55 zl + ubezpieczenie wykupione w dniu zaowdow - okolo 20 zl. :) troche mozna za to potrenowac

No to jest co najmniej 2 miechy treningu w klubie + można się zawsze sprawdzić na takim treningu.

Ja regularnie trenuje od ponad roku i poległem na 1 walce turniejowej :)
Mimo że w parterze i stojce czułem się pewnie to dostałem taki wpi**dol, że masakra. Potem jak gadalem z moim rywalem okazalo się ze ma 25 lat i od 16 roku życia trenuje taekwondo

Zmieniony przez - Evaxus w dniu 2012-08-21 20:49:44

nie ma czegos takiego ze trafi na goscia o podobnej ilosci walk. Jest losowanie. moze trafic na goscia co i 50 walk mial + trenuje z 15 lat. losowanie jest
Evaxus to ziemi bylo go trzaskac :D ja tam jeszcze na amatorskiej lidze porzadnie nie wylapalem ale i pewnie nadejdzie na to czas:)

Zmieniony przez - SiwYbks w dniu 2012-08-21 21:04:08

Ehh to była moja pierwsza walka. Po pierwszych kilku bombach jechałem cały czas na wstecznym. Wyłączyło się kompletnie myślenie i jedyne co było w głowie to iść na wymiane co skończyło się rozwalonym nosem i obitym ryjem. Obaliłem go pod koniec walki i bijąc go z góry przetrzymałem walke do końca. Werdykt niestety był na moją niekorzyść. W listopadzie planuje kolejny start i już wyjde do walki z inną mentalnością. Będzie wojna :D

Ale do decyzji dotrwałeś a to już jest jakiś sukces.