amatorska liga mma

Dokładnie,każdy tutaj daje Ci dobre rady ;) jak nie wierzysz to posparuj się z trenującym kolegą ;) albo przejdź się do jakiegoś klubu mma,powiedz trenerowi o co chodzi i może wtedy pozwolili Ci na sparing z kimś trenującym,chociaż bez badań może być ciężko z tym;) bo na almmie przewiduję mocne obicie ;] chyba że jesteś mega talentem i wymiataczem ;D

Ty z tym startem to na serio? Co ty myślisz, że ALMMA to zwykła bijatyka dla małolatów, którzy się mma w telewizji naoglądali. Bez sparingów i przygotowania z trenerem dostaniesz KO w pierwszej minucie, a jak będziesz miał szczęście to cie tylko podda. Zamiast widzieć wszędzie "mentalność polaczka" zapisz się do klubu, potrenuj pare miechów i wtedy można coś myślec. Teraz się nie sprawdzisz. Ew. sprawdzisz po ilu bombach zacznie leciec ci krew z nosa :) ale powodzenia, przyda ci się

Pamietam jak w mojej wadze byl ziomek co nie trenowal w klubie tylko "tak o" lanie takie wylapal ze farta mial ze na ziemi nie mozna bylo uderzac:DD ale jak chcesz;d moze wpadniesz w moja wage;d

Wroński nie miał "obicia" i źle z Nastulą skończył

rady radami ale jak ktos z gory zaklada ze skoncze bardzo zle i takie tam to juz jest "mentalnosc polaczka" siak czy owak zadałem tylko te dwa pytania poniewaz sie nad tym zastanawiam . nikt tez nie mowil ze nie mam obycia. reasumując to dzieki za odpowiedzi ;p

tak, za to Ty nie masz mentalności polaczka, myśląc, że nie trenując w klubie będziesz w stanie nawiązać w alkę z osobami trenującymi. tak fenomenalny jesteś? talent na miarę mistrza ufc? please....

chyba nie rozumiesz znaczenia zwiazku frazeologicznego jakim jest "mentalnosc polaczka"?

Co tak się napinacie, chce chłopak spróbować to niech wystartuje, przynajmniej będzie wiedział jak to jest brać udział w porządnej walce. Co do wymagań to starczy że spełnisz te wymienione w regulaminie, niczym więcej się nie przejmuj oprócz oczywiście poziomem swojej kondycji i techniki

pierwsza rozsadna odpowiedz . chce sie sprobowac i tyle fizycznie uwarzam ze jestem bardzo dobrze przygotowany. a technicznei zawsze moge sie poprawic. pzatym to ma byc dla mnie jakies doswiadczenie a nie walka o zlote kalesony ;] sooooooooooog leci ;)

"rady radami ale jak ktos z gory zaklada ze skoncze bardzo zle i takie tam to juz jest "mentalnosc polaczka" siak czy owak zadałem tylko te dwa pytania poniewaz sie nad tym zastanawiam . nikt tez nie mowil ze nie mam obycia. reasumując to dzieki za odpowiedzi ;p" ja mam pytanie w takim razie do ciebie, i w żadnym wypadku cię nie oceniam, i to co zrobisz to twoja sprawa pisałes że niby nie trenujesz w klubie,ale czy miałes juz jakąś "styczność" nie wiem z Judokami,Zapaśnikami,Kickboxerami/Boxerami,BJJowcami(nie wiem byłeś na jakiś treningach, sprawdzałeś się,masz jakiś wyznacznik swoich umiejetnosci)?czy tak po prostu chcesz się,od tak sprawdzić BTW przykład z Wrońskim jest IMO trochę nietrafiony, akurat Zapasiory są akurat konkretnie "obite" tylko facet trafił na Bardzo mocnego przeciwnika,nawet jeżeli chodzi o Polskie podwórko a do autora: i tak zrobisz jak zechcesz