SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Złamany obojczyk

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 467850

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 37
Miałem w sumie trzy prześwietlenia. Jedno po złamaniu, drugie po założeniu gipsu, trzecie po zdjęcie gipsu. Nie wykazało chyba nic nieprawidłowego. Lekarz powiedział, że jest dobrze. Zdjęcia nie widziałem i nikt nie chciał mi pokazać (pewnie jakbym się uparł to by mi dali, ale jak człowiek obolały to sie nie chce dyskutować).

Nadal obojczyk wygląda inaczej, nadal mam tam guza, ale to ponoć normalne (?).
Poza tym skóra po gipsie zrobiła sie tragiczna (czerwona, jakieś syfy..). Dopiero z miesiąc po zdjęciu gipsu doszła w miarę do siebie.


EDIT, jeszcze jedna sprawa. Może niektórych interesować: nie miałem zmienianego gipsu w trakcie, jak się spytałem lekarza po 3 tygodniach czy istnieje możliwość zdjęcia i założenia czegoś lekkiego (słyszałem o jakiś innych gipsach, o jakiś opaskach itp.) to lekarz powiedział: "pod żadnym pozorem nie". Dlaczego nie powiedział. (ogólnie to lekarze nie lubią chyba rozmawiać z ludźmi ;)).

Zmieniony przez - kenaz w dniu 2012-08-11 20:32:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 606
ja unieruchomioną rękę miałam 8tygodni, potem 2tygodnie noszenia temblaka i dopiero od tygodnia chodzę bez niczego - chociaż i tak oszczędzam tę rękę bo nadal mam ograniczone ruchy a ciągle słabe mięśnie potrafią mi nieźle dopiec :(
dziś zaczynam rehabilitację, w międzyczasie muszę skoczyć do lekarza i spróbować doprosić się o kontrolne zdjęcie rtg bo w zasadzie nawet nie wiem czy doszło do zrostu czy nie i na jakie ćwiczenia mogę sobie już pozwolić

kenaz to bardzo dziwne że nie widziałeś nawet zdjęcia swojego złamania, u mnie nie było z tym problemu - zawsze lekarz oglądał to ze mną i mówił co jest co
jeśli chodzi o zmieniony wygląd kości, jeśli masz guzek to znaczy że złamanie było z przemieszczeniem i prawdopodobnie zrosło Ci się to też na zakładkę, czyli ten guz to wystająca kość
ponoć czasem miejsca złamania się potem zmieniają i te nierówności trochę wygładzają ;)

u mnie niestety obojczyk jest całkowicie inny niż ten zdrowy - od mostka już jest podniesiony wyżej i wygląda tak jakby w połowie był urwany - pod nim jest ta druga kość, poza tym niestety ale ciągle została mi asymetria ramion, to ze złamanym obojczykiem jest podniesione wyżej i skrócone delikatnie :(



Zmieniony przez - ettera w dniu 2012-08-13 12:06:28

Zmieniony przez - ettera w dniu 2012-08-13 12:07:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 37
ettera,
8 tygodni! wyobrażam sobie jakie to musiało być osłabienie dla mieśni :/ pewnie jeszcze gorzej niż po 5 tygodniach. I skóra tyle czasu pod gipsem...
Czy lekarz nie widział że została asymetria, że coś nie tak się zrasta? W takich przypadkach nie powinno być operacji?


Zdjęcie widziałem na SORze przez moment na monitorze, ale ledwo co pamiętam. Trochę oszołomiony byłem po wypadku. Chociaż i tak myślę sporo racjonalnego myślenia mi zostało, jak sie pozbierałem z asfaltu nie czułem nic, ale pomyślałem, że to pewnie adrenalina czy coś i zacząłem po kolei sprawdzać wszystkie części ciała aż dotarło do mnie że coś nie tak z prawą ręką i nawet zgadłem, że to obojczyk.

Zmieniony przez - kenaz w dniu 2012-08-17 23:33:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 606
kenaz
ettera,
8 tygodni! wyobrażam sobie jakie to musiało być osłabienie dla mieśni :/ pewnie jeszcze gorzej niż po 5 tygodniach. I skóra tyle czasu pod gipsem...
Czy lekarz nie widział że została asymetria, że coś nie tak się zrasta? W takich przypadkach nie powinno być operacji?



na szczęście ja nosiłam miękkie opatrunki w stylu ósemki i taką ortopedyczną kamizelkę :) więc czasem ściągałam ją i poruszałam delikatnie ręką także po tym czasie nie jest aż tak źle z moją łapką ;)

co do różnicy w wyglądzie, pierwszy lekarz ostrzegał mnie tylko przed wybrzuszeniem w miejscu złamania, o zmianie wyglądu ramion nic nie mówił a przy następnej wizycie (już u innego lekarza) okazało się że jakaś asymetria się pojawiła ale kości zaczęły się zrastać także zostawiono to jak jest....

chociaż przyznam szczerze że i tak po rozruszaniu ramię już trochę lepiej wygląda, a ciągle mam przykurcze więc jeszcze jest możliwe że to się zmieni znowu troszkę na plus :) obecnie to jest ok 1cm krótsze ramię i o tyle samo jest wyżej, owszem widoczne - ale nie na pierwszy rzut oka
trochę trudniej mi to zaakceptować bo wiadomo próżność cechą kobiet heh, tym bardziej też że częściej kobietki jednak pokazują odkryte ramiona :)

generalnie mój obojczyk jest już dość mocny, ciągle nie obciążam ręki i mam bardzo słabe mięśnie, rehabilitant sprawdzał i przy wyprostowanej ręce utrzymanie 3kg ciężarka sprawia mi ból ;)
po wczorajszej wizycie u ortopedy zasugerowano mi że najlepiej byłoby się wziąć za te przykurcze i spróbować mobilizacji barku i rozciągania mięśni także dziś jestem po pierwszym zabiegu - czasem bolało jak diabli ale sama nie byłabym sobie w stanie tak rozciągnąć tego więc jestem zadowolona :)

i dorzucam jako bonus mój krzywusieńki obojczyk z wczorajszego prześwietlenia, pomiędzy kościami widać już jakiś zrost, poza tym przy uciskaniu obojczyka czuć że jest sztywny, chociaż miejsce złamania i zrostu i tak chyba będzie moją "piętą achillesową" bo czasem boli i dokucza ;)końce kości mają się z czasem wygładzić, no ale niestety skrócenie i ta krzywizna widoczna na zewnątrz jako gulka zostanie :(

http://img696.imageshack.us/img696/9859/2108i.jpg

Zmieniony przez - ettera w dniu 2012-08-22 17:28:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 37
to wygląda trochę tak, jakby za mało rozciągneli do tyłu (tak mi sie wydaje). Mi sie lekarz zaparł kolanem (serio) o moje plecy i wygiął ramiona do tyłu. Potem tak trzymał w trakcie jak druga osoba obkręcała mnie w "ósemkę". No i byłem w tym sztywnym paskudnym gipsie kilka tygodni.

Rehabilitacja... dobra rzecz, ja nie skorzystałem bo powiedzieli mi o kolejce dwa miesiące. W dwa miesiące to ja sam doszedłem do ładu. Ale trochę masażu jeszcze by się przydało, bo czuje czasem jakieś napięcia..

Zmieniony przez - kenaz w dniu 2012-08-22 17:52:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 606
kenaz w sumie dobrze Ci się wydaje bo nikt mi w taki sposób nie rozciągał tych kości, bo pierwszy ortopeda do którego trafiłam stwierdził że to niepotrzebne... a później, gdy było na to za późno usłyszałam od innych że powinno to być jednak rozciągnięte ;) także cóż... od początku nie miałam szczęścia do dobrej opieki lekarskiej bo zaraz po wypadku miałam złamanie bez przemieszczenia, którego nie zauważono przez co wróciłam do domu bez usztywnienia i kości mi przeskoczyły i się przemieściły :(
ale najważniejsze że jakoś się zrosło :)

co do rehabilitacji to u mnie jest podobnie, kolejki i czekanie, też chciałam sobie odpuścić ale jednak bóle mięśni i te przykurcze mi przeszkadzają, być może rozruszałabym to sama ale jednak przekonałam się że praca z rehabilitantem jest dużo lepsza i skuteczniejsza także zapisałam się na zabiegi prywatnie :) trochę to kosztuje ale jednak warto zainwestować bo nierozruszane przykurcze potrafią się poglębiać i z czasem jest coraz gorzej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 37
też bym pewnie poszedł prywatnie, gdybym chociaż dostał jakieś odszkodowanie.. Ale w sumie teraz nie żałuję. Miesiąc temu było gorzej niż teraz, postęp w dobrą stronę a teraz obciążam prawą rękę tak jak i lewą. Właściwie duży postęp na plus zauważyłem w momencie, kiedy przestałem oszczędzać rękę. Kajaki, rower.. na początku sie pogorszyło, a potem dużo lepiej.
Opieka zdrowotna w Polsce.... dwa lata mi odmy opłucnowej nie mogli wykryć, dopiero jak się zrobiło źle. (Tak jakoś w ciągu ostatnich dwóch lat mam pecha w kwestii zdrowia... i za każdym razem na wiosne).

Życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności, ettera :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 606
ja się trochę boję powrotu na rower, chociaż mój stoi przez ten wypadek (na rowerze rzecz jasna) prawie cały sezon nieużywany więc może odważę się na jakąś krótką przejażdżkę w najbliższym czasie ;) do codziennych czynności już prawą rękę angażuję ale jednak ciągle się o nią boję bo nie chciałabym powtórnego złamania i zabawy od nowa heh ;)
najlepiej jednak nie chorować ;) dzięki kenaz i Tobie również niech obojczyk bezproblemowym będzie ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 37
u mnie też rower, zresztą opisałem swój nieszczęsny, głupi wypadek... trzeba wsiąść i jeździć dalej, nie bać się i nie odwlekać za bardzo (tylko tyle ile trzeba), bo potem będzie pewnie jeszcze trudniej do tego wrócić. Znam osobę, która nigdy na rower nie wróciła po wypadku. Teraz już nie ma szans, ale wcześniej pewnie by sie przełamała. Powodzenia. :)

Zmieniony przez - kenaz w dniu 2012-08-22 20:20:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 304
Ojoj rowerowe wypadki czesto koncza sie zlamaniem obojczyka. Ale u mnie byly to sanki z dzieckiem :) Mialam podobne zalmanie do Ettery ale po 6 tyg zrostu nie było, wiec zdecydowano sie na operacje. Po operacji dochodza inne komplikacje wiec bylo jeszcze gorzej. W sumie 3 miesiace nie ruszalam ręką i po tym czasie reka sama z siebie ani drgnela. Oczywiscie na rehabilitacje trzeba bylo czekac, nie bylo jeszcze zrostu wiec wogole mi nie kazali ja rehabilitowac tyle co w domu w granicach rozsadku. Zespolenie płytka ogranicza moje ruchy ale sama reke dosc dobrze zrehabilitowala (chociaz do dzis - 8 miesiecy po operacji - biustonosz zapinam z przodu). Nie zycze nikomu operacji. Asymetrie tez mam no i 15 cm fatalnej blizny i oczekiwanie na nastepna operacje by usunac zespolenie. Poza tym wcale tak pieknie po operacji sie nie zrasa...ciagle czekam na słowa - ZROSNIETE!! narazie ciagle luka miedzy odłamami i slowa lekarza "wydaje mi sie ze sie zrasta". Niezbyt to pocieszajace. Na dodatek kilka dni temu skręciłam kostkę i musze chodzic o kulach co bardzo obciaza moj obojczyk i bark i juz czuje ze mnie duzo badziej boli. Tez mam w ostatnim roku same nieprzyjemne zdrowotne komplikacje...Powodzenia i zdrowia wszystkim połamanym!!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problem ze zdiagnozowaniem

Następny temat

Ból Kłucie w Mostku

WHEY premium