Redukcja !! muszę osiągnąć cel !!

007

Biegaj po 16 km to na pewno schudniesz. Pij dużo wody załatw se jakiego supla od spalania tłuszczu i trenuj systematycznie. Zredukuj liczbę kalorii nie łącz białka z węglami. Nie jedz makaronu, chleba bo od tego się tyje zjadaj lekką kolacje trzy godziny przed snem.

Dżejms, gdybyś nie zauważył, kolega już nie ciśnie na siłę w dół za pomocy diet z przyjaciółki.

007

007 napisał(a):
Biegaj po 16 km to na pewno schudniesz. Pij dużo wody załatw se jakiego supla od spalania tłuszczu i trenuj systematycznie. Zredukuj liczbę kalorii nie łącz białka z węglami. Nie jedz makaronu, chleba bo od tego się tyje zjadaj lekką kolacje trzy godziny przed snem.

16km dziennie to ok. 1.5h - haha kolana nie wytrzymaja mi ;/
supel mam thermo speed - ale wyczytałem, że zbędne narzędzie przy takim przynajmniej dużym tłuszczu jak ja mam, podobno bardziej się sprawdza przy znikomej ilości tkanki tłuszczowej ;)
kalorie - jeszcze mam zderukować ?
nie łączyć białka z węglami - dlaczego ?
trening mam po 18/19 - to co niby mam jesc po nim ? czy może wcale ?


Zmieniony przez - dziii w dniu 2012-08-10 08:49:59

Chilon123

Dżejms, gdybyś nie zauważył, kolega już nie ciśnie na siłę w dół za pomocy diet z przyjaciółki.

haha dieta od przyjaciółki - dobre :D

a tak szczerze to chce jeszcze zredukować tkankę tłuszczową bo sądze, że jest jej jeszcze za dużo ;/ jeżeli spadnę to tych magicznych moich 70kg wtedy zabiorę się za masowanie :) Wiem, że teraz lecą też mięśnie ;/

na dzień dzisiejszy jest tak :
pon/wt/sr/cz/pt/ - siłownia 60min
pon/wt/sr/cz/pt/ - aeroby 20/30min bezpośrednio po siłowni
sniadanie - płatki + mleko + orzechy
sniadanie II - serek wiejski + warzywa + chleb gracham + czasami jajo
posiłek 3 - ryż /makaron + kurak + warzywa + oliwa z oliwek
posiłek 4 - ryż + kurak / ryba tuńczyk
trening
posiłek 5 - ryż + kurak + ewentualnie jakiś owoc np. brzoskwinia
posiłek 6 - nabiał - twaróg + orzechy

Cały czas jadę na bilansie ujemnym wiec kurdę nie ma bata musi isć w dół chyba że coś nie tak robię ;/

jeżli uda mi się juz zejsc do tych 70 kg - wtedy ustawię bilans na 0 i zacznę obserwować co się zacznie dziać tylko ile czasu jako wyznacznik sobie dać tydzień ?

tak wygląda jedzenie na cały dzień : ocenić - troche tego dużo ;/




Zmieniony przez - dziii w dniu 2012-08-10 09:29:12

Waga bez zmian 75/75kg
Obwód klatki : 94 + 3 cm
Obwód ramienia : 34 / bez zmian
Obwód talii : 89 / - 2 cm
Obwód uda : 56 / - 1 cm
Obwód łydki : 37 / - 2cm

zdjęcia zaraz będą:






Zmieniony przez - dziii w dniu 2012-08-11 08:32:04

dziii przy takiej posturze zawsze będzie Ci się wdawać, że tłuszczu jest za dużo. Oczywiście możesz iść na siłę w dół i w sumie na początku przygód z siłownią możesz dalej lecieć na lekkim minusie i będzie to schodzić. Jednak mogę Ci obiecać, że jak zjedziesz poniżej 70kg zaczniesz przypominać bardziej anorektyka ;) Tak więc jeszcze te 5kg mniej będzie do zniesienia ale dalej nawet nie próbuj schodzić.
Pomiary wykonuj raz w tygodniu o tej samej porze i nie przejmuj się jeśli waga minimalnie się zmienia, zastoje to naturalna sprawa i czasami po prostu trzeba to przeczekać.
Żarcia wydaje się być dużo, ale to tylko dlatego że masz spore pojemniki. A i sok z ogórka niby niszczy witaminę C z pomidorów, a widzę że masz je wymieszane;) Może to i fanaberia ale ja mam kilka takich połączeń o których nie zapominam ;)
Co do menu i poprawy jedzenia, wiem że to wygodne ale staraj się nie jeść 2-3x tego samego a masz tak z ryżem i kurą (dorzuć inne ziarna jest ich masa). Tak samo codzienną owsiankę zamieniaj na płatki z kefirem/maślanką ewentualnie rób placki owsiane. Drugie śniadanie i kolacja to w zasadzie ciągle nabiał, też to pozmieniaj, dodaj ryb. Widzę jako graham uznajesz bułkę grahamkę - niestety ona to ma tylko w nazwie, staraj się zastąpić to dobrej jakości chlebem żytnim.

chłopie weż zacznij masować.
nabierzesz masy mięśniowej to jeszcze sobie poredukujesz.

Chilon123

Chilon123 - dziii przy takiej posturze zawsze będzie Ci się wdawać, że tłuszczu jest za dużo. Oczywiście możesz iść na siłę w dół i w sumie na początku przygód z siłownią możesz dalej lecieć na lekkim minusie i będzie to schodzić. Jednak mogę Ci obiecać, że jak zjedziesz poniżej 70kg zaczniesz przypominać bardziej anorektyka ;) Tak więc jeszcze te 5kg mniej będzie do zniesienia ale dalej nawet nie próbuj schodzić.
Pomiary wykonuj raz w tygodniu o tej samej porze i nie przejmuj się jeśli waga minimalnie się zmienia, zastoje to naturalna sprawa i czasami po prostu trzeba to przeczekać.
Żarcia wydaje się być dużo, ale to tylko dlatego że masz spore pojemniki. A i sok z ogórka niby niszczy witaminę C z pomidorów, a widzę że masz je wymieszane;) Może to i fanaberia ale ja mam kilka takich połączeń o których nie zapominam ;)
Co do menu i poprawy jedzenia, wiem że to wygodne ale staraj się nie jeść 2-3x tego samego a masz tak z ryżem i kurą (dorzuć inne ziarna jest ich masa). Tak samo codzienną owsiankę zamieniaj na płatki z kefirem/maślanką ewentualnie rób placki owsiane. Drugie śniadanie i kolacja to w zasadzie ciągle nabiał, też to pozmieniaj, dodaj ryb. Widzę jako graham uznajesz bułkę grahamkę - niestety ona to ma tylko w nazwie, staraj się zastąpić to dobrej jakości chlebem żytnim.

--

- jeżeli dobrze Cb zrozumiałem siłownia + bilans ujemny = tłuszcz leci w dół ?
- co do jedzenia zamieniam je z makaronem/ ryżem/ kaszą gryczaną /

- owsiankę zamieniam na jaja

- pomiary wykonuję zawsze w sobote od rana

- nabiał uwielbiam dlatego mam go dużo, ale ryba też się pojawia :)

marian1970

marian1970 chłopie weż zacznij masować.
nabierzesz masy mięśniowej to jeszcze sobie poredukujesz.

Czyli w/g Ciebie mam już nie redukować... Masować czyli co bilans na plusie i siłownia ?

Zmieniony przez - dziii w dniu 2012-08-11 15:19:17

Ja bym zostawił lekki minus na początek i tak nie będziesz machał nie wiadomo czym. Nauczysz się techniki, ogarniesz temat i możesz zacząć zwiększać bilans.
Spróbuj uciąć ten nabiał na tydzień - dwa do powiedzmy 500g/tydzień, tak żebyś go nie miał w kilku dniach w ogóle. (jaja to nie nabiał)

jaki minus?
klata,barki,plecy,nogi....
wszystko do roboty...
jedz zdrowo i trenuj solidnie.

Chilon123

Ja bym zostawił lekki minus na początek i tak nie będziesz machał nie wiadomo czym. Nauczysz się techniki, ogarniesz temat i możesz zacząć zwiększać bilans.
Spróbuj uciąć ten nabiał na tydzień - dwa do powiedzmy 500g/tydzień, tak żebyś go nie miał w kilku dniach w ogóle. (jaja to nie nabiał)

hm, kurczę cięzko będę miał z tym bo strasznie lubię wszystko co jest związane z nabiałem, ale postaram się:)

Wczoraj poczytałem, znów trochę tematów na naszym forum... wszędzie praktycznie jest jedno zdanie, że żeby nie leciał tłuszcz to trzeba wykonywać aeroby, no właśnie i tu się zaczyna jazda, bo trzeba robić tak żeby też przy tym nie leciały mięśnie niby 20/30 min po siłowni to jest ok.

Ja w sumie jeszcze nie wiem jak do końca będę robił, bo sumie to sam będę się musiał przekonać jakie będzie dla mnie najlepsze rozwiązanie.

W wtorek dostaje buty nike free run 3 - nie pytajcle dlaczego te wybrałem - i od wtorku zaczynam biegać ostro :) teraz mam przerwę

Plan to nawet bieganie ok. 60 min od rana nadczo później normlane sniadanie a wieczorem siłownia :) zobaczymy co z tego wyjdzie muszę sam obserwować :)

Zmieniony przez - dziii w dniu 2012-08-12 13:11:33

Zajedziesz się tym bieganiem na śmierć :) Mogę Ci powiedzieć, co Cię pewnie nie uszczęśliwi (chyba), na siłownię gdzie chodzę przychodzą też "maratończycy" i nie jeden ma większy BF od Twojego, a robią po kilkadziesiąt km tygodniowo (jak nie więcej). Oczywiście Cię nie zniechęcam, biegaj jeśli lubisz, ale o masie nie zapominaj ;)