SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Złamany obojczyk

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 467943

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 304
Witaj biedulko. Mój przypadek jest opisany na tym forum, jak masz czas to poczytaj, jest trochę inny ale operacje miałam po ok6 tyg. Tez miałam 2cm krótsze ramię i wybrzuszenie i niestety sie nie zastali a lekarze tez czekali, ale móje złamanie było z jeszcze większym przemieszczeniem niż twoje. Więc może rzeczywiście sie zarośnie i będzie ok. Skoro cię nie boli to może lepiej juz tego nie ruszać. Poczytaj sobie historie Waldka z tegoż forum, u niego tez sie niby zroslo i tak czekał i sie rahabilitowal a zrostu nie było i po ponad roku miał jednak operacje.

U mnie tez nastąpiło mnóstwo błędów czy zaniedbań ze strony lekarzy więc trzeba samemu walczyć o swoje zdrowie.

Powodzenia!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 161
Witaj Ettera, chciałbym Cię troszke uspokoic, ponieważ nasze ciało na szczęscie jest w miare plastyczne tak więc przyzwyczai sie do krótszego obojczyka. z czasem krawędzie nachodzących na siebie złamanych końców obojczyka wygładzą się, ( mogą one teraz powodować dolegliwości bólowe podczas ruchu) miejsce złamania zaleje się tkanką kostną i stanie się mniej widoczne. stawy łączące obojczyk z mostkiem i łopatką tez ulegną lekkiej przebudowie dostosowując się do nowych warunków pracy. tak więc nie masz powodów do zmartwień, i prawdopodobnie za kilka tygodni zapomnisz o całej przygodzie z obojczykiem :) według informacji których zasięgnąłem od kierownika oddziału ortopedii szpitala wojskowego w warszawie ( ul. szaserów, chodzę tam na praktyki i zajęcia) bardzo rzadkim przypadkiem jest aby po złamaniu obojczyka nie odzyskać pełnej sprawności.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 11 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 437
A ja mam wyznaczony termin operacji wyciągnięcia ,,blachy" na wrzesień; 8 miesięcy od wypadku. Od przynajmniej 2 miesięcy funkcjonuję już w miarę normalnie; jeżdżę na rowerze, biegam i raz nawet pływałem żabką. Nie mam pełnej sprawności, ale nie macham za bardzo tym ramieniem (tylko w ramach dozwolonych przez lekarza) dopóki mam to żelastwo w środku, bo boję się, że mi przetnie skórę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 933
Ja obecnie jestem 3,5 miesiąca od złamania. Na siłownię chodzę już ponad miesiąc. Praktycznie już odzyskałem pełną sprawność, a nawet zwiększyłem siłę. Niestety na razie nie mogę dostać się do ortopedy by zrobić kontrolne zdjęcie i by mi wypisał zaświadczenie o ukończeniu leczenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 304
A ja 7,5 miesiaca po operacji nadal zle sie czuje, tzn cały bark boli, brak czucia w calej okolicy operowania oraz mocna bolesnosc w miejscu plutki ktora tez mocno wystaje tyn jest nmacalna pod skora. Mam nadzieje ze po wyjeciu plytki bedzie lepiej, moze to reakcja na cialo obce. Najgorsze jest tylko to ze znow operacja i od nowa rozruszac sie bedzie trzeba.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 53
witajcie! Lilu11 ja też do momentu wyjęcia płytki, miałam takie objawy jak Ty ,teraz najważniejsza jest rehabilitacja, właśnie od wczoraj ją zaczęłam ,mam 5 zabiegów(laser,magnetoterapia, tens,i dwa zabiegi usprawniające rozruch ręki,w tym jeden na urządzeniu,łzy wyciska ale trudno) myślę, że nareszcie dojdę do formy ,Ty też za jakiś czas wrócisz do formy ,tylko to tak długo trwa ,a jeszcze ostrzegają ,by uważać bo obojczyk może się ponownie złamać,to byłby horror brrrr.
pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 10
Witam wszystkich serdecznie, tych w trakcie leczenia i już po.
Może szukającym informacji na temat złamania, co robić itp. (tak jak ja to robiłem) nieco pomogę. Złamałem obojczyk 29/30 kwietnia z dość dużym przemieszczeniem. Na pogotowiu włożyli mnie tylko w ósemkę i dali skierowanie do poradni chirurgicznej. Chirurg doradził mi zakup takiego jakby pajączka (na lato dużo lepsze) kazał w tym chodzić i nic więcej. Jeździłem do takiej znachorki co wielu ludziom pomogła, zaleciła mi branie leków i co tydzień na kontrolę i zmianę opatrunku. Leczenie zakończyłem 25 czerwca. I już po około 2 tygodniach później wszystko było już ok. Ramię trochę może i jest krótsze i mam niewielką gulę(była duża ale po miesiącu od złamania się zmniejszała) ale nie ma się czym przejmować, ważne, że w 100% sprawne i szybko powróciłem do zdrowia. Dodaje zdjęcie z dnia złamania. Pozdrawiam ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 606
Lila11 dzięki dobre słowo ;) przejrzałam obojczykowe historie tego forum i muszę przyznać że i tak znalazłam się w tych mniej pokomplikowanych przypadkach :) współczuję Wam tej wielomiesięcznej udręki.
Niestety jak widać operacja to też nie jest idealne wyjście, a raczej to wyjście ostateczne bo niesie ze sobą wiele nieprzyjemności.
Dlatego też ja nadal póki co unikam tego, zresztą w moim miejscowym szpitalu nic nie ugram, ostatnio sam ordynator wydziału tak zbagatelizował to moje złamanie że spisałam to miejsce na straty.
Chociaż wywalczyłam skierowanie na rehabilitację ;)

wasik132 faktycznie trochę mnie pocieszyłeś :)
poza tym brzydko jest zazdrościć ale i tak zazdroszczę tego że od razu "wpadłeś" w dobre ręce lekarza i wszystko jest w porządku przez to.
Faktycznie moje ciało pewnie szybciej się dostosuje do tych zmian niż ja, bo niestety ciężko mi też zaakceptować zmiany zewnętrzne w wyglądzie. Liczę że z czasem asymetria ramion i te nachodzące się na siebie kości, jeśli nie zmniejszą się wizualnie to przynajmniej zmniejszą rozmiary w moich oczach ;)
Chociaż największy żal i złość jednak powoduje to że większość moich problemów z złamaniem wynikło z źle poprowadzonego leczenia i ignorancji lekarzy.

Póki co pełnej rehabilitacji nie zaczęłam, czekam jeszcze tydzień na termin w szpitalu, póki co tylko wykonuję delikatne ćwiczenia w domu, faktycznie największy problem stanowi ból dokładnie w miejscu złamania i nałożenia się kości ale liczę że to przejdzie, w końcu nie minęło tak dużo czasu bo tylko 2 miesiące od złamania.
Dodatkowo strasznie mi przeszkadza brak ruchu, ale może to też zweryfikuje moje podejście w przyszłości do ruchu i wymówki typu "nie chce mi się" przed treningami będą pojawiać się rzadziej ;)


pozdrawiam połamańców :)

Zmieniony przez - ettera w dniu 2012-08-02 09:51:49

Zmieniony przez - ettera w dniu 2012-08-02 09:53:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 304
Ettera, mam te same odczucia co Ty jesli chodzi o brak ruchu, ja juz od grudnia prawie bez ruchu ( mam na mysli jakikolwiek sport). I tez teraz zaluje ze tak czesto mialam wymowki by sie ruszac bardziej. Ale tak to chyba juz jest, gdy nas cos trudnego dosiega to wiemy ze marnowalismy wiele chwil w zyciu wymowkami i lenistwem.
A czy Tobie powiedzieli z sie zroslas?? widac zrost na zdjeciu?? Ja chyba nie mialam wyjscia by uniknac operacji bo przez 6 tyg nie bylo zrostu a odleglosc miedzy odlalami byla za duza by si zroslo. Ale po operacji jest ciezko. To chyba najgorsza kosc do zlamania i operacji.

bodliczek - najbardziej interesujacy na Twoim RTG jest łacuszek :) zartuje :) ale fajnie wyszedl. Ja tez bylam u "znachorki" (jest mgr fizjoterapi) i niby mnie nastawila ale widocznie nie dalo sie tak dobrze nastawic by nie byla w koncu konieczna operacja.

IWETT a czy teraz juz te objawy bolowe minely?? tzn po wyjeciu plytki?? Jednak nie wybierasz sie do sanatorium?? a jak blizna (podwojna) czy ladnie sie zgoilo?? czym smarujesz?? Fajnie ze masz zabiegi, cwicz by w koncu zapomniec o wszystkim i machac rekami jak sie chce. A czy spisz juz na tym boku ze zlamanym-zrosnietym obojczykiem?? czy po 2 operacji mialas tez reke na temlaku?? jak dlugo jesli tak??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 53
Lila11 witaj! dwa miesiące po wyjęciu płytki ból jeszcze się utrzymuje, może to tylko u mnie nie wiem ,zażywam lek pod język "traumeel" i smaruje miejsce maścią przeciwbólową ,
na sanatorium muszę jeszcze trochę poczekać jakieś 2-3 miesiące,
rana zrosła się dobrze, natomiast blizna mnie nie zachwyca,poszperam na forum, czym smarować ,by poprawić wygląd skóry,
robię próby ułożenia się na tym chorym boku,lecz nie trwa to długo i zaraz przewracam się na zdrowy ,czuję ból i mrowienie,
usztywnioną rękę nosiłam 2,5 miesiąca,
możliwe ,że już pod koniec listopada wrócę do pracy.
pozdrawiam Cię
trzymajcie się wszyscy połamani
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problem ze zdiagnozowaniem

Następny temat

Ból Kłucie w Mostku

WHEY premium