Kompletnie nie rozumiem osób które wypisują głupoty typu "Cain przegrał pierwszą walkę przez to, to i to" tysiąc wytłumaczeń. Prawda jest taka, że przegrał, bo był gorszy, walka w stójce, cep, gleba, g'n'p i dziękuję.
Teraz duża grupa osób twierdzi, że Cain obali, zleje Juniora na ziemi i wygra, bo w pierwszej ich walce to było tak i tak i ona się nie liczy itp. Pogódźcie się w końcu z faktem, że Cain przegrał bo był tego dnia od dos Santosa gorszy, może jakby sprowadził go to by wygrał MOŻE, ale nie sprowadził i przegrał.