Rower- jak jezdzic aby spalac tluszcz?

Przeczytaj pierwszy post i pytanie. Pytanie jest jak efektywnie palić tłuszcz na rowerze a nie jak jeździć po treningu siłowym.

Ta sprawa już jest dawno omówiona. Była mowa o rodzaju aero, więc wrzuciłem tekst na ten temat. Tyle i nic więcej, więc nie wiem po co mowa znowu o tym samym.

A komu jest potrzebny do palenia rower stacjonarny prócz kulturystów? Widzisz jakieś sensowne zastosowanie? Daj przykład kogokolwiek z SFD, prócz zawodników, jak Giszman czy Pep. Mówimy o budowaniu zdrowej sylwetki, zresztą sam dział promuje podejście nieco inne niż godzina jazdy ze wzrokiem wlepionym w pulsometr. Z punktu widzenia CF, rower może służyć dla ludzi po zawałach do prób wysiłkowych albo dla rozrywki.

Ale nie rozmawiamy tylko o CF, a on i tak jest połączeniem wielu dyscyplin. Wiadomo, że tak jak Ty czy ja trenujemy tylko crossfitowo, więc wybierzemy szybki bieg, sprint, podbiegi, rytmy, interwały itd.
Mi chodzi tylko o to, że aeroby też mają swoje miejsce w sporcie i nie należy pisać, że to g****, bo poprawnie wykonane przynoszą korzyści.
Nie zrozumieliśmy się, ja też gdybym miał w ciągu dnia zrobić aero albo hiit to zrobilbym hiit, bo byłyby z tego większe korzyści.
Co do tego kto je robi, to robią je wszyscy którzy jako priorytet zakładają sobie sylwetkę, a nie siłę czy wydolność.

Zmieniony przez - Badr w dniu 2012-07-19 18:42:25

To, że ludzie coś robią albo nie - o niczym nie świadczy. Mogę podać setki przykładów szkodliwych praktyk w sporcie i medycynie trwających nawet po kilkaset lat! Chociażby upuszczanie krwi chorym, stosowanie pijawek, pseudo-preparaty na potencję robione z różnych zwierząt, stosowanie trucizn w kosmetyce (atropina, ołów), akwedukty (ołów), aluminium itd.

Co jeszcze niedawno mówiono o tłuszczach i ich miejscu w diecie?

Co mówiono o treningu siłowym nastolatków i dzieci?

O głębokich przysiadach?

Jeśli chodzi o spalanie tłuszczu i poruszony artykuł to jest nie na temat. Ogólnie każdy rodzaj aero gryzie się z siłówką (zarówno przed jak i po) - pisałem o tym, są mniejsze przyrosty, większe mikrourazy itd. Temat był jak jeździć, by palić tłuszcz, a nie jak poszczególne rodzaje aero wpłyną na przyrosty.

http://potreningu.pl/artykuly/507/jak-aktywnosci-aerobowe-wplywaja-na-przyrosty-masy-i-sily-ciala-

Aero mają swoje miejsce, ale wcale nie znaczy że są najlepsze.

Na własnym przykładzie, interwały dały mi kolosalny progres jeśli chodzi o wytrzymałość i zredukowanie tkanki tłuszczowej.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2012-07-19 22:15:28

Badr

Gdyby aero było do dupy, to nikt by go nie robił.

tia - napisz jeszcze ze jakby hmb nie działało to by nikt nie bral

_Knife_

MRP - obserwuję od kilkunastu lat ludzi którzy robią "cardio" w klubach. To nie działa. W większości wypadków chodzą za wolno na tych bieżniach, mają za mały opór na rowerkach czy innych trenażerach. Stąd twierdzę, że taki trening to strata czasu. Tym bardziej, że mam porównanie jeśli chodzi o bieganie w terenie, interwały i inną wysoką intensywność.

ja twierdze ze to dieta jest kluczem

tez obserwuje ludzi,tez widze biegajacych na biezni,jezdzacych na rowerku,chodzacych ale tez hiit'y i takie zestawy ze mnie glowa boli od samego patrzenia

miesiace mijaja a progresu brak/mały

DIETA!

aero działa tak samo jak hitt działa
hiit działa lepiej niz aero
ale aero działa lepiej niz nic

aero to czysta matematyka - nic wiecej
ile wyjezdzisz tyle spalisz -> epoc =~0

hiit to juz inna bajka


trezba poprostu wiedziec kiedy dla siebie/dla danej osoby cardio bedzie lepsze,kiedy hiit a kiedy tabata

mozna sie teraz klocic ze tabata lepsza od hiit
a czy jest lepsza czy gorsza?

kolejna sprawa czy trening silowy nie jest interwałem?
szybko/wolno/szybko/wolno/itd.

choc da sie widziec przypadki szybko-woooooooooooooooooolno-szybko-woooooooooooooooooooooooooolno
przerwy i po 5minut pomiedzy seriami

kolejna sprawa - czy kazdy zrobi hiit poprawnie?
czy kazdy wogole zrobi hiit?
nie wydaje mnie sie

'Interwały nie są skuteczną formą treningu dla wytrenowanych osób. Dlaczego się tak dzieje? Trening interwałowy mamy na siłowni, dokładając interwały w dni bez siłowni jak to się zazwyczaj robi przetrenowujemy mięśnie, a przy ujemnym bilansie kalorycznym i niedostarczeniu odpowiednich mikro i makroskładników w diecie przeszkadzamy sobie w regeneracji, co za tym idzie redukujemy beztłuszczową masę ciała. Załóżmy, że zrobiliśmy 2x w tygodniu interwały (wtorek, czwartek), a czeka nas najcięższy trening Nóg (piątek). Jak widać w takim przypadku robienie interwałów, to nic mądrego. Nogi pracowały 3x w tygodniu, więc albo ograniczymy piątkowy trening, albo ograniczymy interwały, coś za coś.

Dlatego właśnie tutaj pomocną dłoń wysuwa nam Cardio. Nie wywiera takiego wpływu na układ hormonalny i CNS, które gwarantują progres. '

_Knife_

Chwileczkę, osoby które opowiadają, że organizm potrafi dostosować się do interwałów - powinny spróbować zmieniać protokoły treningu.

Często robię interwały gdzie jestem na granicy zasłabnięcia - tętno 180-190 - przez kilka minut. Niech któryś spec spróbuje "dostosować organizm" i "przyzwyczaić go" do takiej pracy... Powodzenia I to ma niby być nieskuteczne dla osób wytrenowanych? Bez żartów.

o tym wlasnie mowa - 90% osob nie jest w stanie wykonac HIIT poprawnie
bedzie to raczej bardzo krotkie,ale za to intensywne cardio

w koncu nikt nie lubi cwiczyc do 'porzygu'

"Wyśmiewam kulturystów i pakerów siłowniowych bo mimo napompowanych mięśni to kaleki. Nie przebiegną 3 km poniżej czasu emeryta, nie wejdą po linie, nie przepłyną szybko 400 m, nie wejdą z plecakiem na górę, nie przeniosą partnera na barku, biegnąc kilkuset metrów, nie dadzą rady się czołgać, skakać, robić sprintów". knife uśmiałem sie. tak sie zastanawiam po co mam biec z partnerem na barku, czołgać sie lub po linie wspinać... wojna nadchodzi??? wg. twojego rozumowania 90% ludzi na świecie to kaleki bo nie spełniają warunków rekrutacji do GROMU. LOL

SOLAROS - zgadzam się, większość nie ma diety i stąd też mierne wyniki. Aero i HIIT trzeba umieć robić, owszem.

noizex - ja nie mówię o normach do JS (choć wcale nie są wygórowane). Mówię o elementarnej sprawności - bieganie, pływanie, chodzenie po górach i inne marsze, gibkość, szybkość, sprawność. Ale pewnie, lepiej się spompować i robić tylko sztuczne ruchy, nie mające przełożenia na żaden inny sport. Przejdź się na BJJ, zapasy czy taja - to zrozumiesz o co chodzi.


Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2012-07-20 08:32:11

Solaros w sportach sylwetkowych nikt nie bierze chyba HMB i nie przypisuje mu jakiś nadzwyczajnych mocy. Sam aero nie kręcisz i nie kreciłeś?
Spróbuj dojść do formy startowej na HIIT zamiast na aero i weź sobie nawet do tego pół apteki.
Każdy ma inne priorytety, jeden chce super wyglądać inny być wszechstronnie wytrenowany.


Zmieniony przez - Badr w dniu 2012-07-20 10:36:10